Ta prawdziwa przyjaźń niczego się nie boi, żadną przeszkodą dla niej odległość, czas, nawał obowiązków itd. Nawet jak zdarza się tą przyjaźń zaniedbać, gdzieś na dalszy tor odsunąć ona jest i na sile nie maleje lecz po prostu hibernuje i czeka zakurzona na lepsze czasy.
Z przyjaźnią jak z bombą, jak ją zbudujesz, to albo rozbroisz, albo wysadzisz... Tutaj jest, albo ktoś odejdzie bo musi, albo się skończy awanturą...
Ta prawdziwa przyjaźń niczego się nie boi, żadną przeszkodą dla niej odległość, czas, nawał obowiązków itd. Nawet jak zdarza się tą przyjaźń zaniedbać, gdzieś na dalszy tor odsunąć ona jest i na sile nie maleje lecz po prostu hibernuje i czeka zakurzona na lepsze czasy.
zdejmij różowe okulary!