Obrazek ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, aby dobrze opisać to jak to wygląda kiedy się postanowi zacząć działać to na końcu zamiast tej radości i tekstu "Tak! zrobiłem to" powinna być dziura w schodach i narysowany smutny ludzik na samym dnie z podpisem "I po co mi to było? Teraz jest gorzej niż było wcześniej".
Ostatni,co to za problem zmusić się do wstania?
"chce to zrobić" - ale dalej nie zagadałem do fajnej dziewczyny na ulicy - ehh ta nieśmiałość:P
0, nawet z łóżka jeszcze nie wstałem
Między "zrobię to" a "zrobione" jest jeszcze 7400 stopni faktycznego robienia.
moj stopien to mam wyjeb*_ne nie robie ;)
Mam lęk wysokości...... w życiu nie będę pchać się na takie strome schody....
Zrobiłam to.
wejść* udało mi się na ostatni stopień(wstać i odpalić kompa - tak! zrobiłem to!) :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2016 o 11:49
W tej chwili raczej w piwnicy.
Na stopień ''jak mam to zrobić?''.. Bo od tego pytania wszystko się zaczyna
Najczesciej jednak, wielu zostaje na stopniu "zrobie to jutro" :)
Obrazek ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, aby dobrze opisać to jak to wygląda kiedy się postanowi zacząć działać to na końcu zamiast tej radości i tekstu "Tak! zrobiłem to" powinna być dziura w schodach i narysowany smutny ludzik na samym dnie z podpisem "I po co mi to było? Teraz jest gorzej niż było wcześniej".
srałem dzisiaj już więc...
Nie chce mi sie..
- 1 nie chce mi się tego zrobić ( a za chwilę na nockę )
"kiedy człowiek czegoś chce, szuka sposobu, a kiedy nie chce, szuka powodu"
Na ostatni, ku*wo! Bang!