@Zibioff, jako architekt krajobrazu powiem, że to jest dowcip w stylu: tak gupie, że aż śmieszne albo "konia kują, a żaba łapę podnosi" co też jest śmieszne :D A tak na marginesie - kształtowanie krajobrazu polega na czymś innym, buldożerem można kształtować rzeźbę terenu ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 marca 2016 o 8:13
@Laviol , jeśli chodzi o "architekturę krajobrazu" - to ja mam schizofreniczny gust tzn. mocna kształtowane ogrody japońskie i jednocześnie dzikie pola, można by powiedzieć w stylu angielskim ale znacznie dziksze w zasadzie to zarośla :). Musiałbym więc mieć spory ten ogród i dzielić go na strefy, żeby zadowolić moją chorobę psychiczną.
Cokolwiek robię to po chwili mam deja vu... Jak tylko wejdę na demoty... Na litość nie kopiujcie tekstów skądś indziej. Taka mała prośba...
Nie jest zatem "architektem krajobrazu" - tylko wykonawcą prac kształtujących krajobraz.
@Zibioff, jako architekt krajobrazu powiem, że to jest dowcip w stylu: tak gupie, że aż śmieszne albo "konia kują, a żaba łapę podnosi" co też jest śmieszne :D A tak na marginesie - kształtowanie krajobrazu polega na czymś innym, buldożerem można kształtować rzeźbę terenu ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2016 o 8:13
@Laviol , jeśli chodzi o "architekturę krajobrazu" - to ja mam schizofreniczny gust tzn. mocna kształtowane ogrody japońskie i jednocześnie dzikie pola, można by powiedzieć w stylu angielskim ale znacznie dziksze w zasadzie to zarośla :). Musiałbym więc mieć spory ten ogród i dzielić go na strefy, żeby zadowolić moją chorobę psychiczną.
@Zibioff, nie Ty jeden ;)
już tam od razu buldożerem ...po prostu kopie grządki!