Wszystko się liczy. Ale faktycznie nie musisz być szczupła. Czasami mam wrażenie, że facetów lubiących obfite kształty u kobiet jest więcej niż otyłych kobiet.
Czyli że zagadujesz do dziewczyny bo jest gruba i ma przez to zajebisty charakter? no chyba nie, pierwsze co wpada to wygląd drugiej osoby i nie powiecie mi że tak nie jest.
Gówno prawda...
Wszystko się liczy. Ale faktycznie nie musisz być szczupła. Czasami mam wrażenie, że facetów lubiących obfite kształty u kobiet jest więcej niż otyłych kobiet.
@lech2 Zgoda! Ale mam jedno ale, obfity to nie to samo co otyły. Dziękuję dobranoc.
@lech2 gruba też nie. Ładne jest to co się komu podoba i przede wszystkim co jest zdrowe.
Tylko to że jesteś gruba wcale nie znaczy że masz zaje*isty charakter...
@sila1989 Prawda. Ale za to bycie najładniejszą laską w okolicy bardzo psuje charakter.
Żeby nie było... należę do grona ludzi którym się podobają te troszkę bardziej puszyste
@sila1989 nikt nie pisał o "charakterze" tylko o sercu. Obudził się już?
Jeśli nie potrafisz zadbać o swoje ciało to jakże chcesz zadbać z miłością o inne?
Zgadza się, bylebyś nie była gruba!
Znaczy co? im serce bardziej otłuszczone i podatne na zawał, tym lepiej?
Ja myślę w ten sposób - i sądzę, że to największa moja wada
Taaaaaaa... Niech mi tylko ktoś zaprzeczy, że pierwsze wrażenie nie ma większego znaczenia.
Czyli że zagadujesz do dziewczyny bo jest gruba i ma przez to zajebisty charakter? no chyba nie, pierwsze co wpada to wygląd drugiej osoby i nie powiecie mi że tak nie jest.
Serce podniecać może jedynie jakiegoś psychola ktory lubi ćwiartować ludzi...
taksobie wmawiajcie... xd sam do przystojnych nie należę ale poco się oszukiwać:D
Co ma seksowność do osobowości?