Wydaje mi się, że jeśli kogoś się zna (a osoby w związku powinny się dobrze znać), to można wychwycić, kiedy jest coś nie tak i zapytać o to, a nie się złościć.. Tylko jak mówię, trzeba rozmawiać.
Skoro ona nic nie mówi i nie znają się dobrze, to ten związek nie ma przyszłości. Żadnej moim zdaniem, a partnerzy są albo niedojrzali albo głupi sądząc, iż można coś osiągnąć milczeniem i foszkami. Jestem ze swoim chłopakiem od trzech lat i z tego skromnego doświadczenia mogę powiedzieć, że on już po kilku miesiącach naszego bycia razem dokładnie wiedział, kiedy zadać więcej pytań, a kiedy to naprawdę nic, tak samo ja umiałam i umiem wyczuć, kiedy on ma gorszy dzień i stara się to ukrywać. Tylko właśnie - trzeba dużo rozmawiać o wszystkim. Zauważyłam, że wielu młodych ludzi (widzę po swoich rówieśnikach) myśli, iż związek to tylko motylki w brzuchu, miłe chwile i pocałunki, a to po pierwsze długie rozmowy.
baby to ch*je
Jestem babą. Też tak uważam.
Wydaje mi się, że jeśli kogoś się zna (a osoby w związku powinny się dobrze znać), to można wychwycić, kiedy jest coś nie tak i zapytać o to, a nie się złościć.. Tylko jak mówię, trzeba rozmawiać.
@TheNiku yyy...
Wytłumacz mi jak mają się dobrze znać skoro ona nic wartościowego nie mówi
a myśli ,że mamy szklane kule ?!
Skoro ona nic nie mówi i nie znają się dobrze, to ten związek nie ma przyszłości. Żadnej moim zdaniem, a partnerzy są albo niedojrzali albo głupi sądząc, iż można coś osiągnąć milczeniem i foszkami. Jestem ze swoim chłopakiem od trzech lat i z tego skromnego doświadczenia mogę powiedzieć, że on już po kilku miesiącach naszego bycia razem dokładnie wiedział, kiedy zadać więcej pytań, a kiedy to naprawdę nic, tak samo ja umiałam i umiem wyczuć, kiedy on ma gorszy dzień i stara się to ukrywać. Tylko właśnie - trzeba dużo rozmawiać o wszystkim. Zauważyłam, że wielu młodych ludzi (widzę po swoich rówieśnikach) myśli, iż związek to tylko motylki w brzuchu, miłe chwile i pocałunki, a to po pierwsze długie rozmowy.
Ten na zdjeciu to Brad Pitt?
No... ale serio? SERIO?! Nie można powiedzieć wprost, tylko trzeba kazać się domyślać? SERIO?