@GunMeat widzę, że specjalista ekonomista się odezwał. Gdyby nie prof Balcerowicz to na nierentowne zakłady zabieraliby Ci 90% pensji w obawie przed strajkami. Górnictwo zostało nieruszone i patrz jak tam sprawy wyglądają.
@GunMeat dzięki Balcerowiczowi przemiany gospodarcze nie zniżyły nas do poziomu Ukrainy, gdzie były po Twojej myśli. Te twoje najbardziej rentowne to właśnie taki ukraiński Ługańsk. Lata 90 były pięknymi czasami do prowadzenia biznesu i otwierania się na świat, a jeśli Tobie i wszystkim tym, którzy minusują w życiu nie wyszło, to tylko przez wasze nieróbstwo i brak myślenia. Nie zrzucajcie wiecznie winy na kogoś, jak nie PO i Balcerowicz, to UE i cały świat. Brzydzę się i aż dziwię się, że nie macie wstydu wycierać sobie kimś wiecznie dupę.
Tylko, ze temu samemu PiSowi w ogole mozesz zawdzieczac to, ze pomiedzy 2005-07 za swoich rzadow PODNIESLI kwote wolna od podatkow z niecalego 1000zl do obecnych 3091zl. Potem przyszlo PO na 8 lat i kwote wolna od podatkow zamrozilo. W zeszlym roku TK stwierdzil, ze zamrozenie kwoty wolnej od podatku przez PO bylo niekonstytucyjne.
@~Spades Moze i byla, ale nie wiemy co PiS by dalej zrobil z finansami naszego kraju bo szybko stracil wladze przez afere. Za to PO nie utracilo wladzy za zadnej z wykrytych afer a w szczegolnosci za afere z podskuchami w Sowie. Mozemy sie tylko domyslac co PiS mial dalej w planach finansowych. Za to PO zwyczajnie pogralo na ludziach podnoszac wyplate minimalna - taki ochlap dla ludzi. @stachuW Niestety ale rzady PO/PSL a tymbardziej takich pociotkow na Nowoczesna z tego bagna nas nie wyprowadza. Wybranie PiSu na szczescie jednak zwiastuje krok w dobra strone.
@Alkanaro
Czy ja mówię, że PO jest lepsze? -.- Czy każdy musi być tak ograniczony, że jak nie popiera PiS to odrazu ma popierać PO?-.- Jaki krok w dobrą strone? Jak narazie podwyższają podatki i wprowadzają socjalizm.
@tytusz W ciągu ostatnich 10 lat cena ropy wahała się od65 do 112 $ za baryłkę więc nie wiem jakie dane przytaczasz. Gdybyś miał wątpliwości to znajdź sobie historię cen ropy na światowych rynkach. Można znaleźć od XIXw po dzień dzisiejszy.
@tytusz W ciągu ostatnich 10 lat cena ropy wahała się od65 do 150$ za baryłkę więc nie wiem jakie dane przytaczasz. Gdybyś miał wątpliwości to znajdź sobie historię cen ropy na światowych rynkach. Można znaleźć od XIXw po dzień dzisiejszy.
@tytusz W ciągu ostatnich 10 lat cena ropy wahała się od40 do 150$ za baryłkę więc nie wiem jakie dane przytaczasz. Gdybyś miał wątpliwości to znajdź sobie historię cen ropy na światowych rynkach. Można znaleźć od XIXw po dzień dzisiejszy.
@Paszeko Niepotrzebnie się jąkasz ;) Cena baryłki ropy 04 kwietnia 2006: 66,39$. Cena baryłki ropy 04 kwietnia 2016: 37,60$ Różnica 43,3 % (a więc nawet więcej niż 1/3). Teraz ci się zgadza? Oczywiście moja wypowiedź była ironiczna, bo odpowiednim dobraniem elementów które "zdrożały" i "staniały" można argumentować dowolną tezę, we wszystkie strony. Dlatego to lichy argument. A szkoda, bo idea zwiększenia kwoty wolnej jest na tyle rozsądna, że szkoda ją kalać demagogicznymi argumentami, jak te z demota.
@tytusz W ciągu ostatnich 10 lat cena ropy wahała się od40 do 150$ rozumiesz co to jest WAHANIE CENY? To, że 4 kwietnia 206 i 4 kwietnia 2016 cena była jakaśtam to nic nie znaczy W tzw MIĘDZYCZASIE (nalep sobie na lodówkę) cena była różna w różnym czasie od40 do 150 $. Ale dla jaśnie pana tytusza liczy się cena dziś i 120 lat temu. Żenada.
@tytusz Demot jest cienki a statystyka nadaje się do śmietnika od samego początku kiedy powstała a tego kto ją wymyślił powinno się końmi po żwirze włóczyć.
@tytusz Cena paliwa w kraju to jedno, natomiast cena baryłki nie jest zbyt miarodajnym wskaźnikiem. Zależy od wielu czynników na rynkach światowych (spekulacje, wyczerpywanie się zasobów i znajdowanie nowych, sytuacja polityczna w krajach bogatych w ropę, działania wojenne etc.)
Logika nakazywałaby myśleć, że cena będzie stopniowo rosnąć właśnie przez kurczenie się zapasów, tymczasem wahania są ogromne.
@kaczorex. Oczywiście masz rację - cena ropy to suma interesów wielkich tego świata. Cena ropy ma do kwoty wolnej niewiele, podobnie jak oskładkowanie pracy. Zresztą tłumaczyłem to już 5 kwietnia 2016 o 15:07, wystarczy kliknąć "pokaż", bo ignoranci spowodowali, że post został ukryty.
Z drugiej strony powstała, i to dosyć wysoka, ulga prorodzinna, która rodzinom zmniejszyła podatki o znaczną sumę. Tak więc, obciążenie dla rodzin nie wzrosło a zmalało. W głupi sposób, ale zawsze.
Partie lewicowe gospodarczo są za podnoszeniem podatków, ponieważ uważają, że to państwo powinno być bogate, a nie obywatele. Przed wyborami u stokrotki był Wipler (partia KORWiN) i Zandberg (partia razem). Wipler powiedział, że jest jedynym posłem który nigdy nie głosował za podwyższeniem podatków, co odpowiedział zandberg? "Nie ma się czym chwalić". No ale ludzie sami ciągle głosują na lewicę gospodarczą (PO, PIS, SLD, PSL itp) więc co się dziwić, że jest ch*owo?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 kwietnia 2016 o 11:41
@dbgoku proszę, nie wypowiadaj się jak się nie znasz. Jeszcze jakieś dzieciaki uwierzą w bzdury o tym jak lewica chce żeby ludzie byli biedni a państwo bogate i potem będa takimi idiotami jak ty na starość i tak wiecznie będą wybierane popaprane prawicowe partie.
Że co? Od 1992 roku rządzą same partie lewicowe (PiS to nie prawica, klerykalizm z żadnej lewicy nie zrobi prawicy, bo PiS to narodowosocjalistyczna lewica), więc skończ burku szczekać.
@tfuhuj niestety, na tym akurat się znam. Lewica nie chce aby ludzie byli biedni, tylko że ich działania są oceniane po celu, a nie po efektach. Np. lewica nie chce żeby było bezrobocie, co więc zrobi? Podwyższy podatki (powodując bezrobocie), utworzy tysiące BEZPRODUKTYWNYCH miejsc pracy w urzędach pracy, aby pomóc ludziom znajdywać pracę. Co mamy? Cel słuszny, efekt odwrotny. Efektywność urzędów pracy - 4%, a opłacać trzeba wszystkich. Wszędzie jest takie samo działanie, lewica zawsze chce rozwiązywać problemy które najczęściej sama stwarza. Wiesz dlaczego USA jest mocarstwem, a wkrótce nie będzie? Ponieważ przez 300 lat panował tam wolny rynek i kapitalizm w (prawie) czystej postaci. Efekt? USA nr 1 gospodarczo na świecie, militarnie zresztą też. Dlaczego wkrótce nie będzie? A no dlatego, że zdarzało się, że ludzie umierali z braku środków do życia, ponieważ nie ubezpieczyli się na starość. Inni nie ubezpieczyli się zdrowotnie, inni pili alkohol. "Naprawili" jedno, zepsuły się 3 inne rzeczy, naprawili tamte pojawiły się znowu inne. I tak w kółko, poczytaj jakąś książkę o ekonomii. A wiesz dlaczego tak jest? Niemcy są określane rajchem, wszystko tam jest ok, mieszkania, zasiłki socjalne - nie umrzesz z głodu. Szwecja podobnie. No i co mamy? Niemcy, 350 tys bezdomnych, Szwecja ponad 50 tys bezdomnych. Teraz sobie liczbę ludności obu państw i sprawdź proporcje. Co mamy? Raz na jakiś czas rodzi się człowiek gwałciciel, rodzi się człowiek morderca, pedofil, człowiek który cokolwiek mu nie zaproponujesz - i tak zostanie bezdomnych alkoholikiem. I tego się nie zmieni, nawet gdybyś wziął np wszystkich homoseksualistów z całego świata i przeniósł na księżyc, za 100 lat znowu będą w podobnej ilości, stałej zresztą niezmiennej 2-3%.
I mamy klasyczną manipulację, ze strony autora demota. Dlaczego? Po pierwsze przeciętna pensja Polaka wynosiła w 1996 873 zł brutto, a obecnie ponad 3646 zł brutto. Paliwo droższe o 88% ? To chyba żart, na stacji Shell E95 koszt litra w 2007 wynosił około 4,30 zł, a obecnie około 4 zł. Więc tendencja cen zmalała. Inflacja w Polsce w 200& wynosiła 2,5%, w 2015 -0,9%. Jest różnica? Następnym razem polecam najpierw zapoznać się wszystkimi faktami, później wierzyć manipulacjom.
@JimaIwo Nie wiem co ty ćpiesz, ale dajesz dane z 1996, potem przytaczasz wyższą cenę z 2007 i twierdzisz że nic się nie zmieniło. Ja rozumiem, że chcesz dopasować fakty do twojej teorii, ale niestety tak to nie działa. W 1996 roku paliwo kosztowało 2,4zł, żywność była o 80% tańsza niż obecnie, kWh prądu kosztował prawie 40% mniej, tak samo koszt wody, ścieków, mieszkań itd.
@JimaIwo A wiesz, że 2 lata wcześniej była denominacja i wszystkie kwoty spadły na łeb, na szyję? Zrobiłem jeszcze błąd, bo latem 1996 E95 kosztowała w okolicach 1,5-1,6zł, dodatkowo był wielki kryzys energetyczny i to jest odpowiednik ceny "5,6zł" jaka była kiedy niedawno wielki kolejny kryzys panował. Więc relacja 1,5zł do 5,6zł i 870 do 4000 wygląda dość podobnie, co nie? Tylko, że cena paliw to jedno, ale wtedy np kilogram mąki w hurcie kosztował koło 20 groszy, a chleb w sklepie 70-90gr. W 1996 roku pracownik oddawał państwu około 45% swoich zarobków, teraz to prawie 70%. Czyli realnie ze średniej krajowej nam zostawało w 1996r 460zł, a teraz około 1300zł - przy cenach 4-4,5x większych. Czyli zarabiamy 2,5-3x więcej a wydajemy 4-4,5x więcej, za to samo.
@przytycki 4053zł "brutto" to w rzeczywistości 4888zł, bo od pewnego czasu jest nie wliczany "koszt ukryty" pracodawcy, a przed reformą ZUS było pełne brutto jako całość. Z 4888zł masz 2890 netto "do ręki", czyli 41% twojej wypłaty na starcie zżera państwo. Lecimy dalej: podatki od nieruchomości, akcyza, VAT, podatek gruntowy, podatek klimatyczny, podatek "abonament rtv", podatek od czynności cywilnoprawnych, opłaty licencyjne, rejestracyjne i długo jeszcze wymieniać, a z 41% ogolonych z wypłaty robi się 66-72% w zależności od wysokości pensji, czyli realnie po odciągnięciu wszelkich podatków, danin, akcyz i opłat masz około 30% kasy "na czysto".
Do tego dochodzi jeszcze sprytne ukrywanie inflacji przez "planowe postarzanie produktu". Za przykład niech posłuży pralka automatyczna. 10 lat temu kosztowała ok. 1000zł, dziś kosztuje podobnie - zatem teoretycznie nie zdrożała. Teoretycznie, gdyż pralka sprzed 10 lat działa do dziś, można ją relatywnie niedrogo naprawić w serwisie niezależnym. Pralki dziś produkowane wytrzymają góra 5 lat, ich naprawa będzie praktycznie nieopłacalne (np. z powodu niewymiennych łożysk ślizgowych na bębnie - cena bębna do Polara zbliżona do ceny nowej pralki).
Zatem w ciągu 10 lat zamiast jednego egzemplarza za ok. 1000zł będzie trzeba kupić 2 sztuki za ok. 2000zł. W tym wypadku rzeczywista stopa inflacji wynosi więc 100%, ale w koszyku inflacyjnym jest pralka za 1000zł i niby nic się nie zmieniało. Najgorsze jest to, że ukrócenie procederu postarzania produktów nikomu się nie opłaca - producent, chcąc zadowolić akcjonariuszy, woli sprzedać 2 pralki zamiast 1; polityk woli udawać, że nie ma inflacji i nie chce solidnych produktów za wyższą cenę. Zainteresowany byłby jedynie klient, ale ten często nawet nie ma pojęcia, że robiony jest w bambuko, a nawet jeśli, to i tak nikt się nim nie przejmuje.
Ceny paliw w 2005 roku były zbliżone do tych z dzisiaj, a ty twierdzisz, że paliwo podrożało o 88% ? Gdyby tak było, to za litr paliwa płacilibyśmy dziś 8zł
Bardziej demotywujace jest to ze w UK wraz z rozpoczeciem nowego roku podatkowego, kwota woln od podatku wzrosla o £900 (z £10600 do £11500) wczyli o prawie 2 razy wiecej niz nasza wynosi!!!! Az sie plakac chce jak sie to widzi
Za co możemy podziękować Balcerowiczowi i innym pseudoliberałom.
@GunMeat widzę, że specjalista ekonomista się odezwał. Gdyby nie prof Balcerowicz to na nierentowne zakłady zabieraliby Ci 90% pensji w obawie przed strajkami. Górnictwo zostało nieruszone i patrz jak tam sprawy wyglądają.
@~The__Atheist Co ty bredzisz? On właśnie najbardziej rentowne posprzedawał!
@GunMeat dzięki Balcerowiczowi przemiany gospodarcze nie zniżyły nas do poziomu Ukrainy, gdzie były po Twojej myśli. Te twoje najbardziej rentowne to właśnie taki ukraiński Ługańsk. Lata 90 były pięknymi czasami do prowadzenia biznesu i otwierania się na świat, a jeśli Tobie i wszystkim tym, którzy minusują w życiu nie wyszło, to tylko przez wasze nieróbstwo i brak myślenia. Nie zrzucajcie wiecznie winy na kogoś, jak nie PO i Balcerowicz, to UE i cały świat. Brzydzę się i aż dziwię się, że nie macie wstydu wycierać sobie kimś wiecznie dupę.
dobrze że w ogóle wzrosła bo za czasów rządów ostatnich bejdoków nawet nie drgnęła..
Polecam zapoznać się ze stroną GUSu.
przecież kwota nie wzrosła
No to teraz PiS wprowadza nowe podatki "na głośno". Fajnie.
Tylko, ze temu samemu PiSowi w ogole mozesz zawdzieczac to, ze pomiedzy 2005-07 za swoich rzadow PODNIESLI kwote wolna od podatkow z niecalego 1000zl do obecnych 3091zl. Potem przyszlo PO na 8 lat i kwote wolna od podatkow zamrozilo. W zeszlym roku TK stwierdzil, ze zamrozenie kwoty wolnej od podatku przez PO bylo niekonstytucyjne.
@Aljanaro ...co doprowadziło w magiczny sposób do tego, ze minimalna pensja była tragicznie niska do skoku w 2007, po tym jak PiS przegrał.
@Alkanaro
Za PiS-u Polska nadal będzie tkwiła w bagnie.
@~Spades Moze i byla, ale nie wiemy co PiS by dalej zrobil z finansami naszego kraju bo szybko stracil wladze przez afere. Za to PO nie utracilo wladzy za zadnej z wykrytych afer a w szczegolnosci za afere z podskuchami w Sowie. Mozemy sie tylko domyslac co PiS mial dalej w planach finansowych. Za to PO zwyczajnie pogralo na ludziach podnoszac wyplate minimalna - taki ochlap dla ludzi. @stachuW Niestety ale rzady PO/PSL a tymbardziej takich pociotkow na Nowoczesna z tego bagna nas nie wyprowadza. Wybranie PiSu na szczescie jednak zwiastuje krok w dobra strone.
@Alkanaro
Czy ja mówię, że PO jest lepsze? -.- Czy każdy musi być tak ograniczony, że jak nie popiera PiS to odrazu ma popierać PO?-.- Jaki krok w dobrą strone? Jak narazie podwyższają podatki i wprowadzają socjalizm.
W tym czasie cena baryłki ropy spadła o 1/3 - z 60$ do 40$ ;)
@tytusz W ciągu ostatnich 10 lat cena ropy wahała się od65 do 112 $ za baryłkę więc nie wiem jakie dane przytaczasz. Gdybyś miał wątpliwości to znajdź sobie historię cen ropy na światowych rynkach. Można znaleźć od XIXw po dzień dzisiejszy.
@tytusz W ciągu ostatnich 10 lat cena ropy wahała się od65 do 150$ za baryłkę więc nie wiem jakie dane przytaczasz. Gdybyś miał wątpliwości to znajdź sobie historię cen ropy na światowych rynkach. Można znaleźć od XIXw po dzień dzisiejszy.
@tytusz W ciągu ostatnich 10 lat cena ropy wahała się od40 do 150$ za baryłkę więc nie wiem jakie dane przytaczasz. Gdybyś miał wątpliwości to znajdź sobie historię cen ropy na światowych rynkach. Można znaleźć od XIXw po dzień dzisiejszy.
@Paszeko Niepotrzebnie się jąkasz ;) Cena baryłki ropy 04 kwietnia 2006: 66,39$. Cena baryłki ropy 04 kwietnia 2016: 37,60$ Różnica 43,3 % (a więc nawet więcej niż 1/3). Teraz ci się zgadza? Oczywiście moja wypowiedź była ironiczna, bo odpowiednim dobraniem elementów które "zdrożały" i "staniały" można argumentować dowolną tezę, we wszystkie strony. Dlatego to lichy argument. A szkoda, bo idea zwiększenia kwoty wolnej jest na tyle rozsądna, że szkoda ją kalać demagogicznymi argumentami, jak te z demota.
@tytusz W ciągu ostatnich 10 lat cena ropy wahała się od40 do 150$ rozumiesz co to jest WAHANIE CENY? To, że 4 kwietnia 206 i 4 kwietnia 2016 cena była jakaśtam to nic nie znaczy W tzw MIĘDZYCZASIE (nalep sobie na lodówkę) cena była różna w różnym czasie od40 do 150 $. Ale dla jaśnie pana tytusza liczy się cena dziś i 120 lat temu. Żenada.
@tytusz Demot jest cienki a statystyka nadaje się do śmietnika od samego początku kiedy powstała a tego kto ją wymyślił powinno się końmi po żwirze włóczyć.
@tytusz Cena paliwa w kraju to jedno, natomiast cena baryłki nie jest zbyt miarodajnym wskaźnikiem. Zależy od wielu czynników na rynkach światowych (spekulacje, wyczerpywanie się zasobów i znajdowanie nowych, sytuacja polityczna w krajach bogatych w ropę, działania wojenne etc.)
Logika nakazywałaby myśleć, że cena będzie stopniowo rosnąć właśnie przez kurczenie się zapasów, tymczasem wahania są ogromne.
@tytusz Co ma do tego cena ropy?
@kaczorex. Oczywiście masz rację - cena ropy to suma interesów wielkich tego świata. Cena ropy ma do kwoty wolnej niewiele, podobnie jak oskładkowanie pracy. Zresztą tłumaczyłem to już 5 kwietnia 2016 o 15:07, wystarczy kliknąć "pokaż", bo ignoranci spowodowali, że post został ukryty.
Z drugiej strony powstała, i to dosyć wysoka, ulga prorodzinna, która rodzinom zmniejszyła podatki o znaczną sumę. Tak więc, obciążenie dla rodzin nie wzrosło a zmalało. W głupi sposób, ale zawsze.
Przecież uposażenia pracowników aparatu skarbowego wzrosły kilkadziesiąt procent, więc jest jakiś postęp.;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2016 o 10:05
Proszę mnie poprawić, jeżeli się mylę, ale to chyba się nazywa "kwota wolna od podatku", a nie "kwota wolna".
Partie lewicowe gospodarczo są za podnoszeniem podatków, ponieważ uważają, że to państwo powinno być bogate, a nie obywatele. Przed wyborami u stokrotki był Wipler (partia KORWiN) i Zandberg (partia razem). Wipler powiedział, że jest jedynym posłem który nigdy nie głosował za podwyższeniem podatków, co odpowiedział zandberg? "Nie ma się czym chwalić". No ale ludzie sami ciągle głosują na lewicę gospodarczą (PO, PIS, SLD, PSL itp) więc co się dziwić, że jest ch*owo?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2016 o 11:41
@dbgoku proszę, nie wypowiadaj się jak się nie znasz. Jeszcze jakieś dzieciaki uwierzą w bzdury o tym jak lewica chce żeby ludzie byli biedni a państwo bogate i potem będa takimi idiotami jak ty na starość i tak wiecznie będą wybierane popaprane prawicowe partie.
Że co? Od 1992 roku rządzą same partie lewicowe (PiS to nie prawica, klerykalizm z żadnej lewicy nie zrobi prawicy, bo PiS to narodowosocjalistyczna lewica), więc skończ burku szczekać.
@tfuhuj niestety, na tym akurat się znam. Lewica nie chce aby ludzie byli biedni, tylko że ich działania są oceniane po celu, a nie po efektach. Np. lewica nie chce żeby było bezrobocie, co więc zrobi? Podwyższy podatki (powodując bezrobocie), utworzy tysiące BEZPRODUKTYWNYCH miejsc pracy w urzędach pracy, aby pomóc ludziom znajdywać pracę. Co mamy? Cel słuszny, efekt odwrotny. Efektywność urzędów pracy - 4%, a opłacać trzeba wszystkich. Wszędzie jest takie samo działanie, lewica zawsze chce rozwiązywać problemy które najczęściej sama stwarza. Wiesz dlaczego USA jest mocarstwem, a wkrótce nie będzie? Ponieważ przez 300 lat panował tam wolny rynek i kapitalizm w (prawie) czystej postaci. Efekt? USA nr 1 gospodarczo na świecie, militarnie zresztą też. Dlaczego wkrótce nie będzie? A no dlatego, że zdarzało się, że ludzie umierali z braku środków do życia, ponieważ nie ubezpieczyli się na starość. Inni nie ubezpieczyli się zdrowotnie, inni pili alkohol. "Naprawili" jedno, zepsuły się 3 inne rzeczy, naprawili tamte pojawiły się znowu inne. I tak w kółko, poczytaj jakąś książkę o ekonomii. A wiesz dlaczego tak jest? Niemcy są określane rajchem, wszystko tam jest ok, mieszkania, zasiłki socjalne - nie umrzesz z głodu. Szwecja podobnie. No i co mamy? Niemcy, 350 tys bezdomnych, Szwecja ponad 50 tys bezdomnych. Teraz sobie liczbę ludności obu państw i sprawdź proporcje. Co mamy? Raz na jakiś czas rodzi się człowiek gwałciciel, rodzi się człowiek morderca, pedofil, człowiek który cokolwiek mu nie zaproponujesz - i tak zostanie bezdomnych alkoholikiem. I tego się nie zmieni, nawet gdybyś wziął np wszystkich homoseksualistów z całego świata i przeniósł na księżyc, za 100 lat znowu będą w podobnej ilości, stałej zresztą niezmiennej 2-3%.
Głosujcie dalej na lewaków i socjalistów, to niedługo już wgl. nie będzie czegoś takiego jak kwota wolna od podatku.
I mamy klasyczną manipulację, ze strony autora demota. Dlaczego? Po pierwsze przeciętna pensja Polaka wynosiła w 1996 873 zł brutto, a obecnie ponad 3646 zł brutto. Paliwo droższe o 88% ? To chyba żart, na stacji Shell E95 koszt litra w 2007 wynosił około 4,30 zł, a obecnie około 4 zł. Więc tendencja cen zmalała. Inflacja w Polsce w 200& wynosiła 2,5%, w 2015 -0,9%. Jest różnica? Następnym razem polecam najpierw zapoznać się wszystkimi faktami, później wierzyć manipulacjom.
@JimaIwo Nie wiem co ty ćpiesz, ale dajesz dane z 1996, potem przytaczasz wyższą cenę z 2007 i twierdzisz że nic się nie zmieniło. Ja rozumiem, że chcesz dopasować fakty do twojej teorii, ale niestety tak to nie działa. W 1996 roku paliwo kosztowało 2,4zł, żywność była o 80% tańsza niż obecnie, kWh prądu kosztował prawie 40% mniej, tak samo koszt wody, ścieków, mieszkań itd.
@Painkiller. Ok. Tyle, ze 4 to niecałe 2 razy tyle co 2,40, a 3600 to ponad 4 razy tyle co 800.
@JimaIwo A wiesz, że 2 lata wcześniej była denominacja i wszystkie kwoty spadły na łeb, na szyję? Zrobiłem jeszcze błąd, bo latem 1996 E95 kosztowała w okolicach 1,5-1,6zł, dodatkowo był wielki kryzys energetyczny i to jest odpowiednik ceny "5,6zł" jaka była kiedy niedawno wielki kolejny kryzys panował. Więc relacja 1,5zł do 5,6zł i 870 do 4000 wygląda dość podobnie, co nie? Tylko, że cena paliw to jedno, ale wtedy np kilogram mąki w hurcie kosztował koło 20 groszy, a chleb w sklepie 70-90gr. W 1996 roku pracownik oddawał państwu około 45% swoich zarobków, teraz to prawie 70%. Czyli realnie ze średniej krajowej nam zostawało w 1996r 460zł, a teraz około 1300zł - przy cenach 4-4,5x większych. Czyli zarabiamy 2,5-3x więcej a wydajemy 4-4,5x więcej, za to samo.
@przytycki 4053zł "brutto" to w rzeczywistości 4888zł, bo od pewnego czasu jest nie wliczany "koszt ukryty" pracodawcy, a przed reformą ZUS było pełne brutto jako całość. Z 4888zł masz 2890 netto "do ręki", czyli 41% twojej wypłaty na starcie zżera państwo. Lecimy dalej: podatki od nieruchomości, akcyza, VAT, podatek gruntowy, podatek klimatyczny, podatek "abonament rtv", podatek od czynności cywilnoprawnych, opłaty licencyjne, rejestracyjne i długo jeszcze wymieniać, a z 41% ogolonych z wypłaty robi się 66-72% w zależności od wysokości pensji, czyli realnie po odciągnięciu wszelkich podatków, danin, akcyz i opłat masz około 30% kasy "na czysto".
Dlaczego zawsze wrzucacie te demoty, jak się kwartał kończy i muszę haracz płacić? Nie dobijajcie leżących :)
Do tego dochodzi jeszcze sprytne ukrywanie inflacji przez "planowe postarzanie produktu". Za przykład niech posłuży pralka automatyczna. 10 lat temu kosztowała ok. 1000zł, dziś kosztuje podobnie - zatem teoretycznie nie zdrożała. Teoretycznie, gdyż pralka sprzed 10 lat działa do dziś, można ją relatywnie niedrogo naprawić w serwisie niezależnym. Pralki dziś produkowane wytrzymają góra 5 lat, ich naprawa będzie praktycznie nieopłacalne (np. z powodu niewymiennych łożysk ślizgowych na bębnie - cena bębna do Polara zbliżona do ceny nowej pralki).
Zatem w ciągu 10 lat zamiast jednego egzemplarza za ok. 1000zł będzie trzeba kupić 2 sztuki za ok. 2000zł. W tym wypadku rzeczywista stopa inflacji wynosi więc 100%, ale w koszyku inflacyjnym jest pralka za 1000zł i niby nic się nie zmieniało. Najgorsze jest to, że ukrócenie procederu postarzania produktów nikomu się nie opłaca - producent, chcąc zadowolić akcjonariuszy, woli sprzedać 2 pralki zamiast 1; polityk woli udawać, że nie ma inflacji i nie chce solidnych produktów za wyższą cenę. Zainteresowany byłby jedynie klient, ale ten często nawet nie ma pojęcia, że robiony jest w bambuko, a nawet jeśli, to i tak nikt się nim nie przejmuje.
Ceny paliw w 2005 roku były zbliżone do tych z dzisiaj, a ty twierdzisz, że paliwo podrożało o 88% ? Gdyby tak było, to za litr paliwa płacilibyśmy dziś 8zł
Polska to państwo kolonialne na potrzeby głównie Niemiec coś jak Meksyk dla USA.
Bardziej demotywujace jest to ze w UK wraz z rozpoczeciem nowego roku podatkowego, kwota woln od podatku wzrosla o £900 (z £10600 do £11500) wczyli o prawie 2 razy wiecej niz nasza wynosi!!!! Az sie plakac chce jak sie to widzi
Paliwo po 50gr w 2006? Najpierw sprawdć, potem bzdury wklejaj!