Eee tam. Sequel afery podsłuchowej. Aresztują kilku informatyków z lokalnej kafejki internetowej i zamkną tą kafejkę, a po 2 latach jeden z nich wyda książkę, zaś o aferze wszyscy zapomną.
Ja mam najprostsze wyjście jak nie dopuścić do kolejnych tego typu afer: uczynić każdy kraj rajem podatkowym. Jakby co ja wiem że co niektórym (lewicy i pseduoprawicy) by to nie pasowało.
Dokładnie, od zawsze to mówię. Tylko skąd brać wtedy pieniądze na aktywizację Romów, internetowy portal dla bezdomnych, kieleckie przystanki za 400tys. zł sztuka, projekt loga-napisu regionu w cenie projektu apartamentowca.
@Gunmeat Jak napisał @conradowl , to już prawie wiek, jak obowiązuje. Zresztą to nieistotne, bo @Glaurung_Uluroki wypowiada się o aktualnym skandalu - Panama Papers, historia nie jest więc zbyt ważna. Tak czy owak, Twoja opinia " nigdy nie podważano dowodów z tego względu." jest nieprawdziwa.
I tym się różni sprawiedliwość od tej tzw. "społecznej", że ludzie jak autor mylą pojęcia.
W stanach jest taka zasada, że dowody uzyskane w sposób nielegalny - nie istnieją. Tu miało miejsce włamanie i kradzież danych i tak, należy ścigać te osoby. Natomiast "malwersacje"... cóż groźni ludzie chcą choć część schować przed kapitanem państwo, który w świetle prawa kradnie, no to już zbrodniarze są.
Prawdziwe państwo właśnie tym się różni też od teoretycznego, że stosuje prawo, nawet jeśli większości populistów się to nie podoba.
Państwo Polskie S.A, czyli odezwa do niewolników zwanych Polakami.
Zrozumieć, aby iść dalej ...
Żyjąc w absurdalnym wyobrażeniu państwa, popadamy w skrajną depresję egzystencjalną.
W zetknięciu z każdym elementem niezrozumiałych przepisów, czujesz się wystraszony, zastraszony i przegrany...
Patrząc na iluzoryczne państwo, widzimy tylko teatralną scenę, tworzącą dziwny oddzielny byt, który zmusza was do uczestnictwa w niehumanitarnej grze strategicznej.
Zwracają się do mnie, trawieni przez system młodzi ludzie i zniszczeni przez system emeryci i renciści.
Ludzie ci przechodząc przez różne fazy buntu przeciw fałszywym autorytetom, tytułom, stanowiskom, zaczęli wyjaławiać się z człowieczeństwa i empatii.
Stając się niemymi świadkami wojny pomiędzy ludźmi, a hierarchią.
Zwracają się do mnie ludzie pozostawieni na poboczu autostrady życia, których, ci wyżej traktują jako wrogów, bo maja odwagę i czelność żyć, w sposób wolny i niezależny od iluzorycznego pan´stwa.
Trzeba otrząsnąć się ze strachu, i popatrzeć na państwo jako firmę, teatr, cyrk, którego wszystkie elementy są zmyślone ...
Demokracja, krwawa komedia dumnego narodu umierającego za bankierów ...
"Państwo", to nic innego jak drenujące wasze mięśnie i portfele korporacja. Bazująca na strachu przed zwolnieniem. Gigantyczny MacDonalds.
Mówimy tu o państwie socjalistycznym, demokratycznym, liberalnym ... po prostu ustroje odpowiadają innym strukturom biznesowym.
Model biznesu, zależny jest od form przekształceń systemowych dokonywanych w czasie ewolucji społeczeństw na skutek wymyślonych wojen, rewolucji, czy kryzysów ...
Państwo Polskie Sp. z o.o. , a może Państwo Polskie S.A ?
Każde państwo, tworzy zysk poprzez udział w biznesie obrotu nieruchomościami.
Takie wymyślone i niepotrzebne nikomu państwo zajmuje się i zarabia na dzierżawieniu ziemi.
Tak jest – dzierżawieniu, nie sprzedaży. Nawet kupując jakiś grunt, tak naprawdę kupujesz prawo do jego użytkowania w jak najpełniejszym zakresie.
Natomiast sam grunt pozostaje własnością państwa (dlatego np. nie możesz na swojej działce ogłosić powstania Nowej Wolnej Lechii).
Jeśli już to przetrawisz i zrozumiesz, zrozumiesz także, dlaczego musisz się starać o np. uzyskanie pozwolenia na budowę, wycinkę drzew, czy dlaczego zasoby naturalne na Twojej ziemi nie należą tak naprawdę do Ciebie...
Nie należą – bo to nie jest Twoja ziemia, Twoja firma. Ty jako urodzony niewolnik dzierżawisz ją tylko, w ograniczonym zakresie.
Oczywiście wygodniej ci jest o niej myśleć jako o czymś, co należy do Ciebie, i przez skróty myślowe tak właśnie robimy, ale ta ziemia nie jest, ani nigdy nie była na sprzedaż. Mogłeś ją jedynie wydzierżawić.
Każdego dzierżawce obowiązują jakieś szczegółowe przepisy dzierżawy. Skomplikowane, wredne i regularnie się zmieniające? Tak. Zupełnie jak przepisy dotyczące kont bankowych, ubezpieczeń i innych złożonych usług oferowanych przez korporacje.
I podobnie jak w wypadku tych korporacji, masz możliwość odwołania się do wymyślonych instytucji : tam do korporacji i do UOKiK, tu do firm handlowych zwanych Sądami, Trybunału Konstytucyjnego, czy Trybunału Praw Człowieka ... Masz prawo czuć się wolny ... Hahahaha ...
Krąg zamknięty ... Nie ma prawa i sprawiedliwości, jest tylko korporacja i jej sposób hodowli stada ... Przez lata pisałem wam o mega rojach, hierarchii, ale do was nic nie dociera ... To jak rozmowa z zombie lub owcą skubiący trawę ...
Jako dzierżawcę, chłopa pańszczyźnianego obowiązują Cię też opłaty za dzierżawę. To właśnie te rzeczy, których wszyscy nienawidzimy – podatki.
Czym są podatki.
To opłata za uczestnictwo w handlu odbywającym się na dzierżawionym terenie (VAT, akcyza) oraz opłata za pracę/prowadzenie biznesu na dzierżawionym terenie (PIT/CIT).
Nie zapominajmy o podatku dochodowym, dzięki niemu dług pan´stwa w bankach i korporacjach, zabezpieczany jest niewolniczą pracą chłopa pańszczyźnianego ...
Eee tam. Sequel afery podsłuchowej. Aresztują kilku informatyków z lokalnej kafejki internetowej i zamkną tą kafejkę, a po 2 latach jeden z nich wyda książkę, zaś o aferze wszyscy zapomną.
Ja mam najprostsze wyjście jak nie dopuścić do kolejnych tego typu afer: uczynić każdy kraj rajem podatkowym. Jakby co ja wiem że co niektórym (lewicy i pseduoprawicy) by to nie pasowało.
Dokładnie, od zawsze to mówię. Tylko skąd brać wtedy pieniądze na aktywizację Romów, internetowy portal dla bezdomnych, kieleckie przystanki za 400tys. zł sztuka, projekt loga-napisu regionu w cenie projektu apartamentowca.
@Gunmeat Jak napisał @conradowl , to już prawie wiek, jak obowiązuje. Zresztą to nieistotne, bo @Glaurung_Uluroki wypowiada się o aktualnym skandalu - Panama Papers, historia nie jest więc zbyt ważna. Tak czy owak, Twoja opinia " nigdy nie podważano dowodów z tego względu." jest nieprawdziwa.
I tym się różni sprawiedliwość od tej tzw. "społecznej", że ludzie jak autor mylą pojęcia.
W stanach jest taka zasada, że dowody uzyskane w sposób nielegalny - nie istnieją. Tu miało miejsce włamanie i kradzież danych i tak, należy ścigać te osoby. Natomiast "malwersacje"... cóż groźni ludzie chcą choć część schować przed kapitanem państwo, który w świetle prawa kradnie, no to już zbrodniarze są.
Prawdziwe państwo właśnie tym się różni też od teoretycznego, że stosuje prawo, nawet jeśli większości populistów się to nie podoba.
Państwo Polskie S.A, czyli odezwa do niewolników zwanych Polakami.
Zrozumieć, aby iść dalej ...
Żyjąc w absurdalnym wyobrażeniu państwa, popadamy w skrajną depresję egzystencjalną.
W zetknięciu z każdym elementem niezrozumiałych przepisów, czujesz się wystraszony, zastraszony i przegrany...
Patrząc na iluzoryczne państwo, widzimy tylko teatralną scenę, tworzącą dziwny oddzielny byt, który zmusza was do uczestnictwa w niehumanitarnej grze strategicznej.
Zwracają się do mnie, trawieni przez system młodzi ludzie i zniszczeni przez system emeryci i renciści.
Ludzie ci przechodząc przez różne fazy buntu przeciw fałszywym autorytetom, tytułom, stanowiskom, zaczęli wyjaławiać się z człowieczeństwa i empatii.
Stając się niemymi świadkami wojny pomiędzy ludźmi, a hierarchią.
Zwracają się do mnie ludzie pozostawieni na poboczu autostrady życia, których, ci wyżej traktują jako wrogów, bo maja odwagę i czelność żyć, w sposób wolny i niezależny od iluzorycznego pan´stwa.
Trzeba otrząsnąć się ze strachu, i popatrzeć na państwo jako firmę, teatr, cyrk, którego wszystkie elementy są zmyślone ...
Demokracja, krwawa komedia dumnego narodu umierającego za bankierów ...
"Państwo", to nic innego jak drenujące wasze mięśnie i portfele korporacja. Bazująca na strachu przed zwolnieniem. Gigantyczny MacDonalds.
Mówimy tu o państwie socjalistycznym, demokratycznym, liberalnym ... po prostu ustroje odpowiadają innym strukturom biznesowym.
Model biznesu, zależny jest od form przekształceń systemowych dokonywanych w czasie ewolucji społeczeństw na skutek wymyślonych wojen, rewolucji, czy kryzysów ...
Państwo Polskie Sp. z o.o. , a może Państwo Polskie S.A ?
Każde państwo, tworzy zysk poprzez udział w biznesie obrotu nieruchomościami.
Takie wymyślone i niepotrzebne nikomu państwo zajmuje się i zarabia na dzierżawieniu ziemi.
Tak jest – dzierżawieniu, nie sprzedaży. Nawet kupując jakiś grunt, tak naprawdę kupujesz prawo do jego użytkowania w jak najpełniejszym zakresie.
Natomiast sam grunt pozostaje własnością państwa (dlatego np. nie możesz na swojej działce ogłosić powstania Nowej Wolnej Lechii).
Jeśli już to przetrawisz i zrozumiesz, zrozumiesz także, dlaczego musisz się starać o np. uzyskanie pozwolenia na budowę, wycinkę drzew, czy dlaczego zasoby naturalne na Twojej ziemi nie należą tak naprawdę do Ciebie...
Nie należą – bo to nie jest Twoja ziemia, Twoja firma. Ty jako urodzony niewolnik dzierżawisz ją tylko, w ograniczonym zakresie.
Oczywiście wygodniej ci jest o niej myśleć jako o czymś, co należy do Ciebie, i przez skróty myślowe tak właśnie robimy, ale ta ziemia nie jest, ani nigdy nie była na sprzedaż. Mogłeś ją jedynie wydzierżawić.
Każdego dzierżawce obowiązują jakieś szczegółowe przepisy dzierżawy. Skomplikowane, wredne i regularnie się zmieniające? Tak. Zupełnie jak przepisy dotyczące kont bankowych, ubezpieczeń i innych złożonych usług oferowanych przez korporacje.
I podobnie jak w wypadku tych korporacji, masz możliwość odwołania się do wymyślonych instytucji : tam do korporacji i do UOKiK, tu do firm handlowych zwanych Sądami, Trybunału Konstytucyjnego, czy Trybunału Praw Człowieka ... Masz prawo czuć się wolny ... Hahahaha ...
Krąg zamknięty ... Nie ma prawa i sprawiedliwości, jest tylko korporacja i jej sposób hodowli stada ... Przez lata pisałem wam o mega rojach, hierarchii, ale do was nic nie dociera ... To jak rozmowa z zombie lub owcą skubiący trawę ...
Jako dzierżawcę, chłopa pańszczyźnianego obowiązują Cię też opłaty za dzierżawę. To właśnie te rzeczy, których wszyscy nienawidzimy – podatki.
Czym są podatki.
To opłata za uczestnictwo w handlu odbywającym się na dzierżawionym terenie (VAT, akcyza) oraz opłata za pracę/prowadzenie biznesu na dzierżawionym terenie (PIT/CIT).
Nie zapominajmy o podatku dochodowym, dzięki niemu dług pan´stwa w bankach i korporacjach, zabezpieczany jest niewolniczą pracą chłopa pańszczyźnianego ...
Nic, nie musisz, ale ...
Nie jesteś przy tym oczywiście zmuszony do zgody
Co im odwaliło z tym panama pampers?