Nie da rady otworzyć - ciśnienie ma ok. 2 ton, czyli nacisk powietrza z zewnątrz - coś jak nacisk na tylne spojlery w sportowych autach pod wpływem pędu mające za zadanie docisnąć tylną oś do asfaltu i zwiększyć przyczepność. Musiałbyś być Supermanem. @~PiotrWW W momencie zaś rozszczelnienia kadłuba samolot wybucha rozsadza się w zewnętrznej atmosferze rzadszego stężenia powietrza, ponieważ wewnątrz kabiny utrzymywane jest wyższe ciśnienie. Tak jakbyś przedziurawił butlę z tlenem. Teoretycznie masz rację, że oba te środowiska dążą do wyrównania ciśnień - ale zewnętrzny pęd i nacisk powietrza uniemożliwia człowiekowi otwarcie drzwi nawet w sytuacji, że wyższe ciśnienie wewnątrz dąży do rozprężenia. Nawet pędząc samochodem powiedzmy 200km/h ciężko jest otworzyć drzwi.
@Zibioff, gwałtowna dekompresja i związana z nią katastrofa może nastąpić jedynie przy wybuchu bomby lub znaczącym rozerwaniu całej konstrukcji samolotu. Masz jeden z przykładów, że to nie jest proste: https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Aloha_Airlines_243
@rzviro , nie wiem do czego się odniosłeś, ponieważ nic o tym nie pisałem. Pisałem jedynie, że ciśnienia dążą do równowagi a co może spowodować dekompresję - to już inna sprawa. Może też spowodować np. pęknięcie kadłuba spowodowane błędem konstrukcyjnym albo czynnikiem zewnętrznym i pewnie jeszcze z 500 innych przyczyn. Ale dzięki za link do wiki - fajny przypadek ( oczywiście nie dla wyssanego i 65 innych osób ).
@Zibioff, do tego - może źle to odebrałem: "@~PiotrWW W momencie zaś rozszczelnienia kadłuba samolot wybucha rozsadza się w zewnętrznej atmosferze rzadszego stężenia powietrza, ponieważ wewnątrz kabiny utrzymywane jest wyższe ciśnienie. Tak jakbyś przedziurawił butlę z tlenem."
Do niedawna robiłem przy samolotach, więc trochę się tym interesuję i często oglądam na National Geografic serię pt.: "Katastrofa w przestworzach" i tam było m. in. o tym "hawajczyku".
Poza tym życzę chętnym powodzenia w otwarciu drzwi w czasie lotu, bo sporo drzwi otwiera się pod wiatr....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 kwietnia 2016 o 19:47
@rzviro , no tak się właśnie dzieje z tym, że nie pisałem co powoduje to rozszczelnienie. Link, który podałeś pokazuje, że został wyrwany kawał kadłuba mogło być gorzej całość mogła się rozerwać. Nie jestem jednak żadnym ekspertem lotniczym i rzecz biorę na "zdrowy rozum". Pozdrawiam
@Zibioff a przyjmuje tzw argument "spojlerowy" i podobienstwo z samochodem przy wysokich predkosciach. A wracajac do drzwi, to wyglada na to ze drzwi w samolocie otwieraja sie najpierw do wewnatrz i to jest wlasnie najwazniejszy powod dla ktorego nie da sie ich otworzyc podczas lotu na znacznej wysokosci.
Przedziurawiony samolot nie powinien wybuchnac, raczej powietrze by bardzo szybko uszlo az do wyrownania cisnien z takim jakim jest na zewnatrz. Wybuchnac moglby gdyby cisnienie wewnatrz byloby znacznie wieksze niz na zewnatrz, np. polecisz samolotem za wysoko (chociaz pewnie najpierw silniki przestana dzialac).
Nie da rady otworzyć - ciśnienie ma ok. 2 ton, czyli nacisk powietrza z zewnątrz - coś jak nacisk na tylne spojlery w sportowych autach pod wpływem pędu mające za zadanie docisnąć tylną oś do asfaltu i zwiększyć przyczepność. Musiałbyś być Supermanem. @~PiotrWW W momencie zaś rozszczelnienia kadłuba samolot wybucha rozsadza się w zewnętrznej atmosferze rzadszego stężenia powietrza, ponieważ wewnątrz kabiny utrzymywane jest wyższe ciśnienie. Tak jakbyś przedziurawił butlę z tlenem. Teoretycznie masz rację, że oba te środowiska dążą do wyrównania ciśnień - ale zewnętrzny pęd i nacisk powietrza uniemożliwia człowiekowi otwarcie drzwi nawet w sytuacji, że wyższe ciśnienie wewnątrz dąży do rozprężenia. Nawet pędząc samochodem powiedzmy 200km/h ciężko jest otworzyć drzwi.
@Zibioff, gwałtowna dekompresja i związana z nią katastrofa może nastąpić jedynie przy wybuchu bomby lub znaczącym rozerwaniu całej konstrukcji samolotu. Masz jeden z przykładów, że to nie jest proste: https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Aloha_Airlines_243
@rzviro , nie wiem do czego się odniosłeś, ponieważ nic o tym nie pisałem. Pisałem jedynie, że ciśnienia dążą do równowagi a co może spowodować dekompresję - to już inna sprawa. Może też spowodować np. pęknięcie kadłuba spowodowane błędem konstrukcyjnym albo czynnikiem zewnętrznym i pewnie jeszcze z 500 innych przyczyn. Ale dzięki za link do wiki - fajny przypadek ( oczywiście nie dla wyssanego i 65 innych osób ).
@Zibioff, do tego - może źle to odebrałem: "@~PiotrWW W momencie zaś rozszczelnienia kadłuba samolot wybucha rozsadza się w zewnętrznej atmosferze rzadszego stężenia powietrza, ponieważ wewnątrz kabiny utrzymywane jest wyższe ciśnienie. Tak jakbyś przedziurawił butlę z tlenem."
Do niedawna robiłem przy samolotach, więc trochę się tym interesuję i często oglądam na National Geografic serię pt.: "Katastrofa w przestworzach" i tam było m. in. o tym "hawajczyku".
Poza tym życzę chętnym powodzenia w otwarciu drzwi w czasie lotu, bo sporo drzwi otwiera się pod wiatr....
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2016 o 19:47
@rzviro , no tak się właśnie dzieje z tym, że nie pisałem co powoduje to rozszczelnienie. Link, który podałeś pokazuje, że został wyrwany kawał kadłuba mogło być gorzej całość mogła się rozerwać. Nie jestem jednak żadnym ekspertem lotniczym i rzecz biorę na "zdrowy rozum". Pozdrawiam
@Zibioff a przyjmuje tzw argument "spojlerowy" i podobienstwo z samochodem przy wysokich predkosciach. A wracajac do drzwi, to wyglada na to ze drzwi w samolocie otwieraja sie najpierw do wewnatrz i to jest wlasnie najwazniejszy powod dla ktorego nie da sie ich otworzyc podczas lotu na znacznej wysokosci.
Przedziurawiony samolot nie powinien wybuchnac, raczej powietrze by bardzo szybko uszlo az do wyrownania cisnien z takim jakim jest na zewnatrz. Wybuchnac moglby gdyby cisnienie wewnatrz byloby znacznie wieksze niz na zewnatrz, np. polecisz samolotem za wysoko (chociaz pewnie najpierw silniki przestana dzialac).
Gdyby mnie ujrzała, to wolałaby już wyskoczyć.