@Tomagoyau owszem ale te psy wg mnie powinny być uśpione bo stanowią zagrożenie dla społeczeństwa przez ich debilnego właściciela. Możesz mnie hejtować, ale ja bardziej cenię życie człowieka niż psa.
@centurionek To co psy trafią do innego właściciela i co ? Skoro te bestie raz zasmakowały ludzkiej krwi będą chciały więcej. I nie mów, że wszystkie psy są kochane i są inne niż ludzie - są takie same. Właściciel powinien siedzieć w pierdlu tak jak wszyscy mordercy a psy albo odizolować albo uśpić- Ciekawe co byś powiedział gdyby to było twoje dziecko inaczej byś gadał
Piszesz tak, jakbyś uważał że psy to ludożercy. Owszem, były takie przypadki, ale ile ? Na pewno nie więcej niż 10. Poza tym, jak odizolujesz psa, to nigdy się nie nauczy, a zwłaszcza te większe, agresywne rasy. Do nich trzeba mieć asertywne podejście, i mocny charakter. Poza tym, pies wielki, dziewczynka powinna już z daleka widzieć ich zachowanie i powinna się powoli cofnąć. Jeżeli widziała te psy, i nie zawróciła, to była tylko i wyłącznie jej wina
@Tomagoyau Uff, a już myślałem, że to wina właściciela i jego psów. Więc apeluję do małych dziewczynek i chłopców(Nie ważne że nie rozumiecie otaczającego was świata) jak widzicie duże psy, to zawsze powoli i ostrożnie się wycofajcie!
Kilka razy miałem (nie)przyjemność przechodzić ślepymi uliczkami, gdzie niektórzy BEZMYŚLNI właściciele mają wściekłego psa skaczącego na 1.8 metra i płot na 1.5m. Każdy skok takiego psa to 10% szansy, że tym razem wyskoczy. Też spotkałem sytuację, kiedy agresywny owczarek niemiecki był w stanie przecisnąć się do POŁOWY miedzy kratami bramy, ciekawe czy listonosze mają jeszcze ręce...
Chyba zacznę nosić ze sobą petardy...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 kwietnia 2016 o 18:57
@ninjasam123 Powiedziała*, gadała*. Chyba wyślę stosowny wniosek do admina o zmianę nicku, bo dużo osób myli moją płeć. Już Ci mówię, co - psy trafiają do innego, odpowiedzialnego właściciela, który poddaje ich odpowiedniej tresurze. Psychika psa funkcjonuje zupełnie inaczej i niemożliwość poddania takiego czworonoga resocjalizacji jest skrajnym przypadkiem. W dobrych rękach nawet najbardziej agresywna rasa potrafi być jak baranek. Odizolowanie psa to w tej sytuacji głupota, bo niby jak go wtedy nauczyć normalnego funkcjonowania w ludzkim społeczeństwie, by nie rzucał się z zębami na każdego przechodnia? I na jakiej podstawie zakładasz, że ani razu nie znalazłam się w niebezpieczeństwie przez duże psy?
Duże i małe psy są takie same. Charakter psa determinuje właściciel. Te małe szczekające psy najczęściej mają właścicieli (bez urazy - najczęściej płci żeńskiej i niekoniecznie w młodym wieku) którzy stawiają zwierzę w hierarchii ponad człowiekiem i traktują je jak dziecko (noszą na rękach, dają buziaczki, pozwalają na wszystko, usuwają przeszkody przed piesiuńciem, itp.)
Nie spodziewałem się Hiszpańskiej Inkfizycji...
nie spodziewałem się, że nie umiesz poprawnie pisać po polsku
W piątek rozszarpały dziesięciolatkę te wasze kochane duże pieski.
@binna to że tak zostały wychowane, i jakie nabrały nawyki to nie nasz wina, tylko właściciela.
Te najbardziej piskliwe wyczuwają również zmianę atmosfery pod wpływem uchylenia okna w gorącą noc i działa to na nich jak extasy.
@Tomagoyau owszem ale te psy wg mnie powinny być uśpione bo stanowią zagrożenie dla społeczeństwa przez ich debilnego właściciela. Możesz mnie hejtować, ale ja bardziej cenię życie człowieka niż psa.
@ninjasam123 Po co zaraz usypiać psa? Nie lepiej właściciela, skoro nie wie, jak obchodzić się ze swoim towarzyszem?
@centurionek To co psy trafią do innego właściciela i co ? Skoro te bestie raz zasmakowały ludzkiej krwi będą chciały więcej. I nie mów, że wszystkie psy są kochane i są inne niż ludzie - są takie same. Właściciel powinien siedzieć w pierdlu tak jak wszyscy mordercy a psy albo odizolować albo uśpić- Ciekawe co byś powiedział gdyby to było twoje dziecko inaczej byś gadał
Piszesz tak, jakbyś uważał że psy to ludożercy. Owszem, były takie przypadki, ale ile ? Na pewno nie więcej niż 10. Poza tym, jak odizolujesz psa, to nigdy się nie nauczy, a zwłaszcza te większe, agresywne rasy. Do nich trzeba mieć asertywne podejście, i mocny charakter. Poza tym, pies wielki, dziewczynka powinna już z daleka widzieć ich zachowanie i powinna się powoli cofnąć. Jeżeli widziała te psy, i nie zawróciła, to była tylko i wyłącznie jej wina
@Tomagoyau Uff, a już myślałem, że to wina właściciela i jego psów. Więc apeluję do małych dziewczynek i chłopców(Nie ważne że nie rozumiecie otaczającego was świata) jak widzicie duże psy, to zawsze powoli i ostrożnie się wycofajcie!
Kilka razy miałem (nie)przyjemność przechodzić ślepymi uliczkami, gdzie niektórzy BEZMYŚLNI właściciele mają wściekłego psa skaczącego na 1.8 metra i płot na 1.5m. Każdy skok takiego psa to 10% szansy, że tym razem wyskoczy. Też spotkałem sytuację, kiedy agresywny owczarek niemiecki był w stanie przecisnąć się do POŁOWY miedzy kratami bramy, ciekawe czy listonosze mają jeszcze ręce...
Chyba zacznę nosić ze sobą petardy...
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2016 o 18:57
@ninjasam123 Powiedziała*, gadała*. Chyba wyślę stosowny wniosek do admina o zmianę nicku, bo dużo osób myli moją płeć. Już Ci mówię, co - psy trafiają do innego, odpowiedzialnego właściciela, który poddaje ich odpowiedniej tresurze. Psychika psa funkcjonuje zupełnie inaczej i niemożliwość poddania takiego czworonoga resocjalizacji jest skrajnym przypadkiem. W dobrych rękach nawet najbardziej agresywna rasa potrafi być jak baranek. Odizolowanie psa to w tej sytuacji głupota, bo niby jak go wtedy nauczyć normalnego funkcjonowania w ludzkim społeczeństwie, by nie rzucał się z zębami na każdego przechodnia? I na jakiej podstawie zakładasz, że ani razu nie znalazłam się w niebezpieczeństwie przez duże psy?
Duże i małe psy są takie same. Charakter psa determinuje właściciel. Te małe szczekające psy najczęściej mają właścicieli (bez urazy - najczęściej płci żeńskiej i niekoniecznie w młodym wieku) którzy stawiają zwierzę w hierarchii ponad człowiekiem i traktują je jak dziecko (noszą na rękach, dają buziaczki, pozwalają na wszystko, usuwają przeszkody przed piesiuńciem, itp.)