Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
168 199
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Spades
+7 / 7

Bzdura. Sen wtedy jest najmocniejszy i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AnetteSo
0 / 0

Moja mama pracuje na Intensywnej terapii i sama mówi, że zazwyczaj o tej porze u większości pacjentów monitory wariują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zdzichou
+9 / 9

miedzy 3 a 4 nad ranem jestem juz w drodze do pracy, wiec śmierć mnie nie dopadnie? Ale na pewno nie doswiadczam REM

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz1977
0 / 0

Uwielbiam tę godzinę - zawsze pytam: Dzień dobry? czy dobry wieczór?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~timkim
+4 / 4

i najczęściej o tej porze wpadają czarnuchy z krzykiem POLICJA!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Agusia20
+5 / 5

Już Indianie o tym wiedzieli, i o tej porze atakowali. Coś spóźnione te "badania"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Oczekujacy_Zbawienia
-1 / 1

A to ciekawe że o godzinie 3 nad ranem (godzinie szatana) dokonywano morderstw...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kwaskarminowy
+2 / 2

Od obejrzenia egzorcysty, budzę się o 3 rano, patrzę na zegarek, czy to na pewno trzecia, modlę się i idę spać. Dla tych, co nie pamiętają - 3 w nocy, to godzina demonów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szczerbus9
+1 / 1

@kwaskarminowy ubiegłeś mnie, a co więcej 333 to w wierzeniach cyfra potomka bestii, który ściga nas za grzechy młodości, a z tymi 3 godzinami jest ciekawa sprawa, o 3 (15) przyjmuje się, że umarł Chrystus, demony to obróciły na 3 nad ranem i jeszcze kpią sobie z trójcy świętej, nie jestem jeszcze pewien co do wschodu w Jana i zachodu w wigilię

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mój_nick2
0 / 0

@SmiesznaSprawa

Połowę?? Czyli 166,5 ??:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KillerDzasta
+5 / 5

To znaczy, jak mam się strzec? Co mam zrobić o 4 nad ranem? Obudzić się i z giwerą czatować?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ehhhhcosiedzieje
+4 / 6

Między 3 a 4 to ja kończę grać i idę spać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jahlander
0 / 0

no właśnie dlatego , że jesteś bardzo słaby ! Mit potwierdzony

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ehhhhcosiedzieje
0 / 0

~jahlander kurde, coś w tym jest :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zajadacz
+1 / 1

To wyjaśnia dlaczego najchętniej bym chodził spać ok. 5 i spał pół dnia :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nonerist
+3 / 3

Jakie badania? Źródło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zgadnijcie
0 / 0

Jak mam się niby strzec? Jak umrę to się nawet nie zorientuje bo jak? Co za debilizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HieronimaLucinda
0 / 0

co to znaczy najslabsze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~qwresfgsgew
0 / 0

na szczęście zazwyczaj jeszze wtedy nie śpię :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rafix5
0 / 0

hipokryci to jeszcze noc jest! "7 rano, to dla mnie noc.."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JaWiemDlaczego
0 / 0

Dla jasności.
Sen wtedy może i jest najmocniejszy itd. Ale tek kto nie ma cukrzycy i nie wie jak zachowuje się organizm już tłumaczę.

Największe spadki cukru dochodzą właśnie między 3 a 4 w nocy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Arck
0 / 0

Znawco, wszystko zależy od tego jakie insuliny przyjmujesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
9 90kudlacz
0 / 0

A czy ktokolwiek może mi wyjaśnić w jaki sposób nasze ciało odczuwa która jest godzina? Naprawdę nie rozumiem tych wszystkich tekstów typu "najwartościowszy sen jest przed północą" i pokrewnych. Przecież sam w sobie czas zegarowy jest wymyślony. Żyjemy w czasach, w których pracuje się o najróżniejszych porach, a co za tym idzie - każdy z nas ma inny rytm dobowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~logicznie
0 / 0

@90kudlacz Owszem - podział czasu taki, jaki stosujemy, to nasz wymysł... choć co prawda jest to wymysł, który jest w miarę dopasowany do ruchów Ziemi wokół Słońca i nam zwyczajnie najbardziej odpowiada, dlatego nie wyszedł przez tak długi czas z użycia - ale naturalne pory dnia (nad ranem, poranek, koło południa, popołudnie, wieczór, noc) istniały przed nami i nie są przez nas wymyślone. Towarzyszyły naszym przodkom jeszcze przed postępem cywilizacyjnym, tak jak towarzyszą innym gatunkom do tej pory. Nie ma wątpliwości, że nasz organizm funkcjonuje według schematu, który jest dopasowany do prawidłowego trybu dobowego, dostosowanego dodatkowo do pory roku, dla naszego gatunku (który niekoniecznie jest przez nas przestrzegany). Ten schemat sprawia, że w pewnych godzinach ciało jest bardziej odporne na wysiłek/ból albo wprost przeciwnie, bardziej potrzebuje konkretnego pożywienia albo właśnie nie powinien się zajmować trawieniem, łatwiej zasypia itd. Przykładowo nawet u osób, które przestawiają się na spanie za dnia... fazy snu po prostu nie przebiegają tak jak powinny, a sam sen niekoniecznie daje odpowiedni wypoczynek oraz regenerację. Aż szkoda mówić o nieszczęśnikach, którzy ciągle muszą zmieniać godziny w których kładą się spać i wstają, a do tego śpią za mało. Dzieci i nastolatki są w stanie to wytrzymać, ale to szybko wykańcza znaczną część dorosłych ludzi. Krócej mówiąc pewne godziny są lepsze na konkretne zamiary/aktywności, a na inne gorsze. Zależy to od wielu różnych czynników, z czego najbardziej oczywisty i pierwotny jest wpływ światła słonecznego na nasz rozkład dnia. Wpływ nie wszystkich czynników jest zupełnie jasny, ale z drugiej strony nie jest to wyssane z palca, bo zdarzały się eksperymenty z ludźmi, którzy nieświadomie zaczęli dostosowywać się do naturalnego trybu... także pomimo, a nawet szczególnie po odgrodzeniu dostępu do świata zewnętrznego. Jak chcesz wiedzieć więcej to zawsze możesz znaleźć w internecie jakieś materiały i je poczytać, chociaż wszystkiego nikt nie wie i ci nie wytłumaczy. Owszem, w dzisiejszych czasach każdy z nas nastawia się na różne rytmy czuwania i spania, a jednak nasz mózg dalej rozróżnia (zna) porę dnia/nocy, a także dzień cyklu, porę miesiąca, roku, etap życia i dalej jest to niezwykle istotne dla działania organizmu. Dlatego po nagłej wycieczce do bardzo odległego miejsca na świecie centrum sterowania w twoim mózgu jest całkowicie zdezorientowane i możesz odczuwać wiele przykrych tego konsekwencji - np. tzw. jet lag, nie mówiąc o głupawce twojego układu odpornościowego. Po prawdzie ciągłe życie w sztucznych miejscach, przy nienaturalnym promieniowaniu (w tym cieplnym i świetlnym) też nie jest dla nas dobre zdrowotnie, bo po długim okresie takiego życia to również dezorientuje nasz organizm. Bo w końcu co ma robić szyszynka, jeśli przez wiele, wiele godzin widzimy non-stop to samo światło tradycyjnej żarówki (w tej samej odległości, w tym samym natężeniu, w tym samym kolorze - zupełnie inaczej niż światło słoneczne), a tu nagle wychodzimy na zewnątrz, gdzie jest ciemno albo gasimy wszystkie światła w pomieszczeniach? Co ma zarządzić mózg, gdy obracamy się wśród nagłych, znacznych zmian temperatur i powietrza? To jest jeszcze gorsze, gdy w takich zachowaniach nie jesteśmy regularni i konsekwentni. Dobrze czasem wyjść trochę z monotonni i zaskoczyć organizm, zahartować się fizycznie, ale bez ekstremalności. Organizm dąży do wytworzenia sobie skomplikowanego, ale sensownego, opierającego się na wielu danych grafiku, wedle którego może działać i zapewnić najbardziej efektywny tryb pracy dla wszystkich narządów. Podświadomość dowodzi mnóstwem procesów wewnątrz nas i grafik jest przy tym niezbędny. Czas i kolejność istnieje w naszej świadomości tylko dlatego i właśnie dlatego, że tego potrzebujemy do podstawowego funkcjonowania. Jeżeli mamy chaotyczne życie to działania naszego mózgu analogicznie również stają się chaotyczne i nie odbija się to dobrze na działaniu całego mechanizmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~NieśmiertelnyJa
0 / 0

Dlatego oszukuje śmierć i chodze spać o 5 dzięki temu będę nieśmiertelny buahahaha wyje*ani przez życie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dawid3012
0 / 0

to od dzis bede wstawal o 2 bede wypoczety i napewno nie umre

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~da
0 / 0

moze byc prawda pracujac na nocke strasznie miedzy tymi godzinami odczuwam sen i to masakryczny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem