Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
239 250
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar AVictor
+4 / 4

załóżmy normalną pensję 2000zł netto to daje jakieś 2 770zł brutto a całkowity koszt 3 350zł... 3350*5=16750zł.. Pomijając inne koszty sprzedaży chleba prócz Wat 5%czyli 2,85zł za sztukę... 16750/2,85=5 877sztuk.... doliczając koszty sprzedaży, transportu, produktów, urządzeń, wynajmu przy 5 pracownikach wyjdzie minimum 12 000 - 15 000sztuk by być na 0..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~BolcioFrull
-1 / 5

zysk dla wlasciciela to ok 10% ( sredni zysk w ogolnym przekroju firm---- jak jest wiecej to powstaje wiecej konkurencji, jak mniej to produkcja przestaje sie oplacac, i lepiej byc pracownikiem) z bochenka. Zakladajac, ze wlasciciel chce zarobic ok 3000 miesiecznie ( dolna granica klasy sredniej) to 3000/(3x.1)= 3000/.3=10000. Srednio 10000 bochenkow miesiecznie w srodowisku gdzie mozliwe jest uzyskanie 10% zysku. A to sie przeklada na ok 330 bochenkow dziennie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wenezuel
-2 / 2

w mojej przez siedemdziesiąt osiem także temat znam lepiej i upx2 dobrze wyjaśnia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michciua
+3 / 3

3000 zł to dolna granica klasy średniej? Chyba sobie jaja robisz ;] I jeszcze tyle ma zarabiać właściciel piekarni? Tyle to dobry piekarz może zarabiać albo cukiernik. Jakbyś miał zarabiać 3000 zł jako właściciel piekarni, to inwestycja nigdy ci się nie zwróci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wiesiu73
-4 / 10

Paliwo, surowce/mąka potaniały a produkty nie..., bo na CHLEB trzeba ciężko pracować...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xxwielebnyxx
+1 / 5

i dalej -w danej miejscowości nie sprzeda się więcej bochenków- o ile musi wzrosnąć cena by dać pracownikom godnie zarabiać i państwu daninę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~BolcioFrull
+1 / 1

Koszt surowcow/energii jest tylko mala zmienna. Zus, podatki i koncesje, zarobki pracownikow jako czynnik staly stanowia wiekszosc ceny ostatecznego produktu. Tak szacunkowo 2 zl w cenie 3-zetowego bochenka. Wlasciciel moglby obnizyc cene o 20 groszy gdy spada cena produktu lub energii, ale tez moglby podniesc gdy wzrasta. Jezeli juz jestes przyzwyczajony do danej ceny, to usrednia wahania surowcow i energii w cenie produktu. Dlatego podalem zysk jako sredia, a moglem 6-16%

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jankes1234
-3 / 3

Nie wiem ile sprzedają ale w moim mieście żyje się im nie źle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ghytttrfg
+1 / 1

Wbrew pozorom nie dużo. Mialem kiedyś styczność z piekarnią przez rok, na nocną zmianę pracowały tam stale 3 osoby (wiadomo że jak świeta to więcej zamówień = więcej ludzi). Ale mówimy o normalnej dniówce. I te 3 osoby wypiekały ok. 1000 chlebów na jednej zmianie. Była to malutka piekarnia. 1000 * 3 = 3000, 3000 * 22 = 66 tyś. Licząc same chleby, przychód jest tak czy siak spory.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mercedes33
0 / 2

Z moich obliczeń wynika, że dużo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SilesianSeparatist
+9 / 9

Ktoś chce założyć piekarnię i czeka na gotowy biznesplan ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kreksprops
+9 / 9

Rosyjscy naukowcy obliczyli, że w ch*j.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cavalier1125
0 / 0

a gdzie kasa z bulek ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Qq
+5 / 5

Rozwozilem sòl do piekarni i nie widzialem biednego piekarza, a poznalem ponad dwustu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Boryseeeeek
+2 / 2

Odkryłeś właśnie żyłę złota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pistolero10
-1 / 1

Dlatego w ŻADNEJ piekarni nie sprzedaje już chleba itp. Wszystko co tam sprzedają, to tani chemiczny syf, wytwarzany z byle czego, na szybko i byle jak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar yabu
0 / 0

A koszt surowców do produkcji? Amortyzacja sprzętu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Boryseeeeek
+1 / 1

Autor nie do końca trafnie, ale próbuje pokazać, że trzeba robić naprawdę duży obrót, żeby się wszystko pospinało. Ale już mamy to pokaźną grupę osób, które to biednego piekarza to nie widziały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qnr4d
0 / 2

Moim zdaniem rozwiązanie jest tylko jedno. Chleb powinien kosztować 6 zł. Wtedy pracowniccy zarabiali by godnie. Co więcej, stać by ich było na to by zapłacić 2 razy tyle za inne towary czy usługi. Tak sę kręci gospodarka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2016 o 23:43

avatar ~Sanczo3321
-2 / 2

Moje obliczenie. 3 x 600 = 1800. Czyli 3 złote jeden bochenek razy 600 bochenków w cenie 3 złote daje nam sumę 1800 Pln( Jeden pracownik). Nie liczę jeszcze kosztów, koszty dodam do sumy pracy jednego pracownika (w przybliżeniu) i pomnożymy sobie przez pięciu pracowników piekarni, w skali miesiąca. 600x5=3000, następne proste liczenie to 600 bochenków na każdego pracownika daje nam właśnie 3000 bochenków, Czyli na głowę w skali miesiąca czy miech ma 28 czy 31 dni nie licząc niedzieli na przykład choć i w niedzielę się pracuje w piekarni, każdy pracownik ma na swoją wypłatę upiec 600 (sztuk) bochenków chleba. A 3000 bochenków to zsumowanie pięciu pracowników/miesiąc. Nie licząc podatku prądu wody(energii) samochodu (eksploatacja czyli części) paliwa (kilometry dziennie razy tyle ile się tankuje czyli ile trzeba zatankować). Według kolejnego obliczenia (możecie pogłówkować, to nie jest trudne) 600 / 31 (600 bochenków podzielić przez 31 dni) wynosi nam nie całe 20 bochenków na jeden dzień, co można zrobić myślę w godzinę roboczą, w prawie, tzw. zręczność(tego nie policzę). A więc narazie nie będę obliczał całości ale to co jest ważne. Jeśli piekarz upieczę w ciągu całego dnia czy nocy założmy 200 chlebów na dzień, to w ciągu całego miesiąca licząc że będzie działał każdy dzień po np. 8 godzin (nie przmęczając organizmu zaraz powiem czemu, to tylko przypuszczalne obliczenie) w ciągu 31 dni możliwych fizycznie do pracy (człowiek musi spać od 8 do 12 godzin jak może to najlepiej w nocy) to wyjdzie 6200 chlebów na kark. Co w takich dobrych warunkach pracy z dobrym sprżetem metodą i luzie psychicznym może faktycznie upiec aż 6200 chlebów. 6200 boch. chleba x 3 złote = 18600 Dało by mu sumę 18600 złotych? Dziwne... Dalsze kalkulacje po powtórnym przemyśleniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
0 / 0

Ale bełkot... wiesz co chopie: idź w politykę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 maja 2016 o 9:45

B bodziok18
+1 / 1

Powiedzmy że pracownik zarabia 2000 zł netto, a właściciel piekarni zadowoli się 4000 zł netto. Uwzględniając całkowite koszty zatrudnienia na same pensje trzeba mieć ok 24000 zł. Zakładając że na bochenku (po odliczeniu wszystkich kosztów) zarobi się 1 zł to daje 24000 bochenków miesięcznie. Pracując 6 dni w tygodniu wychodzi że dziennie należy wypiec 4000 bochenków. Ciekawi mnie ile moje obliczenia minęły się z realiami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~TypowymemPISPO
0 / 0

Jezu, kolejny socjalistyczny kretyn zrobił mema! 1800zł netto, czyli 3000zł łącznego kosztu pracodawcy (wpiszcie sobie wynagrodzenia pl), tak więc musi upiec 5000 bochenków, czyli ok. 167 dziennie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem