Jeśli zgodziłeś się na określone warunki za określoną pracę, to miej do sobie pretensje. Jeśli warunki nie są zgodne z podpisaną umową, masz prawo ją zerwać i ją zerwij.
Jeśli poszukuję pracownika do prostej pracy i w warunkach podaję np. wykształcenie średnie , to oczywiście, zatrudnię chętniej osobę z wyższym wykształceniem, jeśli taka zechce się zatrudnić na określonych w ofercie warunkach, tzn. nie zapłacę jej (przynajmniej w okresie próbnym) więcej, bo potrzebowałam pracownika do prostych prac i za określone wynagrodzenie, które jest u mnie istotnym parametrem ekonomicznym.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 czerwca 2016 o 19:29
@katem Dzięki takim egoistycznym chamom jak Ty, świat jest taki przykry. W myśl zasad: "radź se sam, ja mam dobrze, Ciebie mam w d...". Zero zrozumienia, tylko zimna kalkulacja. Brawo!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 czerwca 2016 o 19:15
@aguero99: Na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem chamem ? Jeszcze mniej powodów masz do twierdzenia, że mi dobrze.
Nie traktuję ludzi arogancko, a tym bardziej - chamsko.
Od strony ekonomicznej : możesz mi wyjaśnić, dlaczego mam zarabiać mniej niż mój pracownik ? Bo jestem j***nym kapitalistą ?
Gdybym nie kalkulowała, wylądowałabym na bezrobociu. Za stara jestem, aby mnie ktoś zatrudnił.
A w Twoim pojęciu "zrozumienie" to płacenie za nicnierobienie, bo przecież kapitalista zawsze ma dobrze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2016 o 14:40
Ja kiedyś zarabiałem ciut ciut ponad minimalną. Ale nawet nie myślałem, żeby się opierdzielać. Harowałem ciężko, za niby marne pieniądze ale się opłaciło. Dzięki temu teraz mam kierownicze stanowisko, wbrew pozorom sporo luzu i o wiele więcej na wypłacie.
No właśnie wyobraź sobie, że nie :) Wystarczyło jakoś zwrócić na siebie uwagę pracodawcy, nie pracować "tyle o ile" a zaraz po tym posypały się szkolenia, kursy aż w końcu propozycja awansu...
@~brak_dzis_mi_slow i z takim podejściem będziesz co najwyżej podawał klientom siatki w biedronce bo nawet na kasę Cię nie wezmą. Jeśli dla Ciebie zaangażowanie to wchodzenie w dupę szefowi to na podwyżki i awanse nie masz co liczyć.
Piękne stwierdzenie. Jeśli kogoś płaca jest warta płacy minimalnej, to tyle otrzyma. Jeśli ktoś nie przyłoży się do obowiązków, straci pracę. Nie wiem, dlaczego jest tu tyle minusów. Jak powiedział Janusz Korwin Mikke "nie ma płacy minimalnej dla inżynierów, jednak żaden inżynier nie zarabia mało, bo tyle jest warta jego praca". Jak ktoś rozdaje ulotki, to czego on niby oczekuje? Służbowego samochodu? Jego praca jest niewiele warta i tyle.
Przy pracy na czarno może tak być, ale pamiętaj że na umowie jak zarabiasz 2000 na rękę, to koszty Twojego pracodawcy to 3400zł. Okrada Cię rząd, a nie pracodawca.
@LadyFanstasta niestety wiekszosc Polaczkow tego nie rozumie, zreszta widac po ostatnich wyborach.
Wazne zeby z przytupem pokazac ze sie daje a nie jak po cichu w podatkach zabiera.
@LadyFanstasta Tak naprawdę jeśli chodzi o nasz kraj to zarówno pracodawca jak i państwo są siebie warci. Szkoda, ze nie wzorujemy się np na takiej Szwajcarii. To jest kraj. To jest prawo. To jest ekonomia.
Podpisałeś/aś umowę i się zgodziłeś/aś na takie warunki a nie inne. Jak nie jesteś efektywnym pracownikiem- zwalniam cię i szukam innego i lepszego za te same pieniądze. Proste.
Każdy nierób ma takie wytłumaczenie. Osoby, które tak myślą niczego nie osiągną. Chłopie dawaj z siebie jak najwięcej to jedyna gwarancja sukcesu, jak nie w tej firmie to w innej.
Jeśli ty wkładasz w pracę minimum wysiłku, to ja płacę minimalną krajową. To działa też w ten sposób. A poza tym, naucz się czytać umowę zanim podpisujesz, a nie jęcz teraz jak frankowicze.
Mantra nierobów i nieudaczników "jak mi świetnie zaczniecie płacić, to ja będę świetnie pracować ! O dopiero wtedy wam pokażę !". Co za smutny kretynizm. To właśnie tacy nigdy nic nie osiągają w życiu, i to właśnie tacy widząc kogoś, kto coś w życiu zrobili i mają, narzekają "o ten to na pewno złodziej ! Nakradł się i trzeba by mu zabrać ! Przecież mnie też się należy !".
Potem z takich lamusów wyrasta elektorat partii populistów i bolszewików, którą obecnie mamy przy władzy niestety.
Jeśli zgodziłeś się na określone warunki za określoną pracę, to miej do sobie pretensje. Jeśli warunki nie są zgodne z podpisaną umową, masz prawo ją zerwać i ją zerwij.
Jeśli poszukuję pracownika do prostej pracy i w warunkach podaję np. wykształcenie średnie , to oczywiście, zatrudnię chętniej osobę z wyższym wykształceniem, jeśli taka zechce się zatrudnić na określonych w ofercie warunkach, tzn. nie zapłacę jej (przynajmniej w okresie próbnym) więcej, bo potrzebowałam pracownika do prostych prac i za określone wynagrodzenie, które jest u mnie istotnym parametrem ekonomicznym.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2016 o 19:29
@katem Dzięki takim egoistycznym chamom jak Ty, świat jest taki przykry. W myśl zasad: "radź se sam, ja mam dobrze, Ciebie mam w d...". Zero zrozumienia, tylko zimna kalkulacja. Brawo!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2016 o 19:15
@aguero99: Na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem chamem ? Jeszcze mniej powodów masz do twierdzenia, że mi dobrze.
Nie traktuję ludzi arogancko, a tym bardziej - chamsko.
Od strony ekonomicznej : możesz mi wyjaśnić, dlaczego mam zarabiać mniej niż mój pracownik ? Bo jestem j***nym kapitalistą ?
Gdybym nie kalkulowała, wylądowałabym na bezrobociu. Za stara jestem, aby mnie ktoś zatrudnił.
A w Twoim pojęciu "zrozumienie" to płacenie za nicnierobienie, bo przecież kapitalista zawsze ma dobrze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2016 o 14:40
Ja kiedyś zarabiałem ciut ciut ponad minimalną. Ale nawet nie myślałem, żeby się opierdzielać. Harowałem ciężko, za niby marne pieniądze ale się opłaciło. Dzięki temu teraz mam kierownicze stanowisko, wbrew pozorom sporo luzu i o wiele więcej na wypłacie.
@hasteman kierownicze stanowowiko w polsce bez znajomosci pewnie wlaziles tak gleboko ze tylko stopy wystawaly. wsumie to ciekza praca:D
No właśnie wyobraź sobie, że nie :) Wystarczyło jakoś zwrócić na siebie uwagę pracodawcy, nie pracować "tyle o ile" a zaraz po tym posypały się szkolenia, kursy aż w końcu propozycja awansu...
@~brak_dzis_mi_slow i z takim podejściem będziesz co najwyżej podawał klientom siatki w biedronce bo nawet na kasę Cię nie wezmą. Jeśli dla Ciebie zaangażowanie to wchodzenie w dupę szefowi to na podwyżki i awanse nie masz co liczyć.
Może Twoja praca nie jest warta nic więcej, nawet jak dajesz z siebie wszystko??
Piękne stwierdzenie. Jeśli kogoś płaca jest warta płacy minimalnej, to tyle otrzyma. Jeśli ktoś nie przyłoży się do obowiązków, straci pracę. Nie wiem, dlaczego jest tu tyle minusów. Jak powiedział Janusz Korwin Mikke "nie ma płacy minimalnej dla inżynierów, jednak żaden inżynier nie zarabia mało, bo tyle jest warta jego praca". Jak ktoś rozdaje ulotki, to czego on niby oczekuje? Służbowego samochodu? Jego praca jest niewiele warta i tyle.
Przy pracy na czarno może tak być, ale pamiętaj że na umowie jak zarabiasz 2000 na rękę, to koszty Twojego pracodawcy to 3400zł. Okrada Cię rząd, a nie pracodawca.
@LadyFanstasta niestety wiekszosc Polaczkow tego nie rozumie, zreszta widac po ostatnich wyborach.
Wazne zeby z przytupem pokazac ze sie daje a nie jak po cichu w podatkach zabiera.
@LadyFanstasta Tak naprawdę jeśli chodzi o nasz kraj to zarówno pracodawca jak i państwo są siebie warci. Szkoda, ze nie wzorujemy się np na takiej Szwajcarii. To jest kraj. To jest prawo. To jest ekonomia.
Podpisałeś/aś umowę i się zgodziłeś/aś na takie warunki a nie inne. Jak nie jesteś efektywnym pracownikiem- zwalniam cię i szukam innego i lepszego za te same pieniądze. Proste.
Każdy nierób ma takie wytłumaczenie. Osoby, które tak myślą niczego nie osiągną. Chłopie dawaj z siebie jak najwięcej to jedyna gwarancja sukcesu, jak nie w tej firmie to w innej.
No w sumie jak w szkole wkładałeś minimum wysiłku, to czemu teraz nie możesz?
Jeśli ty wkładasz w pracę minimum wysiłku, to ja płacę minimalną krajową. To działa też w ten sposób. A poza tym, naucz się czytać umowę zanim podpisujesz, a nie jęcz teraz jak frankowicze.
Mantra nierobów i nieudaczników "jak mi świetnie zaczniecie płacić, to ja będę świetnie pracować ! O dopiero wtedy wam pokażę !". Co za smutny kretynizm. To właśnie tacy nigdy nic nie osiągają w życiu, i to właśnie tacy widząc kogoś, kto coś w życiu zrobili i mają, narzekają "o ten to na pewno złodziej ! Nakradł się i trzeba by mu zabrać ! Przecież mnie też się należy !".
Potem z takich lamusów wyrasta elektorat partii populistów i bolszewików, którą obecnie mamy przy władzy niestety.
Dobrze prawisz... Ale przecież dzisiaj Ci ambitni, dążący do perfekcji muszą opłacać dziecko takiemu leserowi... Smutne
to ja w takim razie wywalę cie i poszukam innej z 150 osób na tą posadę
To ciekaw jaką płacę trzeba by ci zapłacić byś wkładał maksimum pracy