Tak się wam-mężczyznom wydaje, ale prawda jest taka, że macie troszeczkę łatwiej (nie znam faceta, który miałby problem z orgazmem), a kobiety są inaczej zbudowane, potrzebują innych bodźców, więc ciężko obwiniać kobiety, o coś na co często nie mają wpływu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 czerwca 2016 o 13:54
@Alamachomika Tu nie ma żadnej magii tylko zwykła współpraca. Nikt nie jest czarodziejem i nie domyśli się co lubi druga osoba. Szczególnie gdy sama nie umie doprowadzić się do orgazmu a wymaga, żeby ktoś inny wpadł jak to zrobić.
@Alamachomika Ale żebym mógł się starać, napierdzielać ile fabryka dała to nie zawsze coś da.. Jak powiedziałaś są inaczej zbudowane. Nie jestem kobietą i nie wiem jak to jest mieć wasze narządy i jak one dokładnie "działają" i wypada np. mówić że tak dobrze tak źle. A często jest tak że położy się jak kłoda i czeka aż partner sobie sam poradzi, a jeśli nie poradzi to aleś ty słaaby.. I KOBIETY MAJA WPŁYW na swój orgazm. To ma dać przyjemność obojgu i oboje mają nad tym pracować, rozmawiać, doradzać. Nie tylko facet.. bo ma łatwiej.
to nie jest obustronna wina tylko jej wina!!!
Przeważnie mężczyzna sam się zadowala podczas seksu ponieważ większość bab nie potrafi jemu dogodzić. Baba oczekuje i wymaga tego od partnera. Seks to obustronne działanie a nie dostęp do dziury i rób kłodzie dobrze. Mężczyzna kloda w łóżku jest jak Yeti.Wszyscy o nim słyszeli ale nikt go nie widział.
@~qw34rt "to nie jest obustronna wina tylko jej wina!!!" " Seks to obustronne działanie". Stwierdzam u ciebie rozdwojenie jaźni. Ale nie martw się, możesz zostać swoim najlepszym przyjacielem.
Oczywiście, że jej. No przecież ja jej do łózka z taka samolubną niedojdą nie wepchnąłem.
Z mało której zabawy później przez 18 lat chodzi po domu rachunek, więc może się odechciewa jej uczestnikom ?
@Samgwa Istnieje antykoncepcja.
Z gier losowych wolę totolotka.
"miałaś tyle samo czasu, co ja"
@birbant niektórzy potrzebują więcej niż 45sekund.
Tak się wam-mężczyznom wydaje, ale prawda jest taka, że macie troszeczkę łatwiej (nie znam faceta, który miałby problem z orgazmem), a kobiety są inaczej zbudowane, potrzebują innych bodźców, więc ciężko obwiniać kobiety, o coś na co często nie mają wpływu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2016 o 13:54
@Alamachomika Tu nie ma żadnej magii tylko zwykła współpraca. Nikt nie jest czarodziejem i nie domyśli się co lubi druga osoba. Szczególnie gdy sama nie umie doprowadzić się do orgazmu a wymaga, żeby ktoś inny wpadł jak to zrobić.
@Alamachomika Ale żebym mógł się starać, napierdzielać ile fabryka dała to nie zawsze coś da.. Jak powiedziałaś są inaczej zbudowane. Nie jestem kobietą i nie wiem jak to jest mieć wasze narządy i jak one dokładnie "działają" i wypada np. mówić że tak dobrze tak źle. A często jest tak że położy się jak kłoda i czeka aż partner sobie sam poradzi, a jeśli nie poradzi to aleś ty słaaby.. I KOBIETY MAJA WPŁYW na swój orgazm. To ma dać przyjemność obojgu i oboje mają nad tym pracować, rozmawiać, doradzać. Nie tylko facet.. bo ma łatwiej.
@Alamachomika Ja mam problem :)
Ta wiadomość zmieniła moje życie.
to nie jest obustronna wina tylko jej wina!!!
Przeważnie mężczyzna sam się zadowala podczas seksu ponieważ większość bab nie potrafi jemu dogodzić. Baba oczekuje i wymaga tego od partnera. Seks to obustronne działanie a nie dostęp do dziury i rób kłodzie dobrze. Mężczyzna kloda w łóżku jest jak Yeti.Wszyscy o nim słyszeli ale nikt go nie widział.
@~qw34rt "to nie jest obustronna wina tylko jej wina!!!" " Seks to obustronne działanie". Stwierdzam u ciebie rozdwojenie jaźni. Ale nie martw się, możesz zostać swoim najlepszym przyjacielem.
baby to ch*je
Często, ale nie zawsze. Jestem facetem, ale wiem że te 30 sekund to za mało. Niestety, wtedy będzie tylko moja wina.
Jeżeli mężczyzna kończy w ciągu kilku sekund... to jest to tylko i wyłącznie jego wina.