Co do koncertu to normalne. Aparatu nie można wziąć z reguły z sobą to się telefonem robi zdjęcie. Natomiast to że ktoś przegląda Twój telefon to masz prawo czuć się nie komfortowo bo masz tam przecież dostęp do prywatnych danych jak konta bankowe czy te fejsy i inne twitery. Już nie wspominając o prywatnych galeriach do których dostęp powinien mieć tylko użytkownik. Ja nikomu nie użyczam telefonu bo to jest dziś rzecz bardzo osobista.
Właśnie. Jak telefon upadnie, to chyba normalne, że człowiek się boi by był cały. W końcu kto ma ochotę na kosztowne naprawy albo obowiązkową wymianę. Szczególnie jeśli to dobry model.
Też nie lubię, jak ktoś przegląda móh telefon. Bardziej odpowiednie byłoby, gdyby uzależniony bał się, że ktoś go dotyka. Dla odmiany, ja mam tak, że masa powiadomień mnie wku..wia
Czuję się niekomfortowo bez telefonu, bo to oznacza, że nie mam ze sobą zegarka i planu zajęć. Nie dostaję powiadomień na telefon. Śpię z telefonem, bo to mój budzik. I częściej go wyciszam, niż wyłączam. Albo uruchamiam tryb samolotowy.
'po upuszczeniu modlisz się, żeby był cały i zdrowy'. Gadanie. Jasne, bo kolejny kosztuje średnią krajową.
Trzymam telefon w zasięg ręki w nocy bo mnie rano budzi przez co nie potrzebuję dodatkowego sprzętu w postaci budzika.
Co do koncertu to normalne. Aparatu nie można wziąć z reguły z sobą to się telefonem robi zdjęcie. Natomiast to że ktoś przegląda Twój telefon to masz prawo czuć się nie komfortowo bo masz tam przecież dostęp do prywatnych danych jak konta bankowe czy te fejsy i inne twitery. Już nie wspominając o prywatnych galeriach do których dostęp powinien mieć tylko użytkownik. Ja nikomu nie użyczam telefonu bo to jest dziś rzecz bardzo osobista.
Właśnie. Jak telefon upadnie, to chyba normalne, że człowiek się boi by był cały. W końcu kto ma ochotę na kosztowne naprawy albo obowiązkową wymianę. Szczególnie jeśli to dobry model.
Też nie lubię, jak ktoś przegląda móh telefon. Bardziej odpowiednie byłoby, gdyby uzależniony bał się, że ktoś go dotyka. Dla odmiany, ja mam tak, że masa powiadomień mnie wku..wia
Czuję się niekomfortowo bez telefonu, bo to oznacza, że nie mam ze sobą zegarka i planu zajęć. Nie dostaję powiadomień na telefon. Śpię z telefonem, bo to mój budzik. I częściej go wyciszam, niż wyłączam. Albo uruchamiam tryb samolotowy.
A ja dalej nie mam smartfona
jedynie nr 5 ma sens. jesli szanujesz swoje rzeczy, to cokolwiek upuścisz, to masz nadzieje, że sie nie zniszczyło