Każdego narzekającego na drogi w Polsce zapraszam do USA. Nie na autostrady (rzeczywiście bajeczne) ale do dużych miast na boczne drogi. Mocno byście się zdziwili w Chicago czy NY. Poza tym Europa tzw zachodnia też nie jest wolna od dziurawych dróg, przedłużających się w nieskończoność remontów. Miałem okazję zobaczyć wymianę instalacji na jednej z ulic w Gandawie. To, co zrobili z nawierzchnią po zakończonej wymianie to woła o pomstę do nieba. Minęło parę lat a nawierzchnia jest taka równiutka jak kartoflisko. Nikt z tym pomimo wielokrotnych skarg mieszkańców z tym nic nie zrobił. Nie jest to na obrzeżach miasta a prawie w centrum. Nie jest tak źle z naszymi drogami jakby się niektórym wydawało.
ludzie co wy macie z tymi polskimi drogami? Nie zauważyliście ostatnich 15 lat?
To jest przepaść. Oczywiście jest dużo do zrobienia, ale te setki kilometrów nowych dróg, jednoznacznie lepszych od np, wielu austriackich (bo nowych), to nie złudzenie. Na demotywatorach szerzony jest kult polskości ale jak widać tylko jako hasło, bo gdy można coś konkretnie pochwalić - np polskie drogi - to się tego nie robi....
pojedziesz, tylko z rozwaloną szczęką :P
To niehigieniczne...
@grimes Przypatrz się jego kolorowi skóry.
Każdego narzekającego na drogi w Polsce zapraszam do USA. Nie na autostrady (rzeczywiście bajeczne) ale do dużych miast na boczne drogi. Mocno byście się zdziwili w Chicago czy NY. Poza tym Europa tzw zachodnia też nie jest wolna od dziurawych dróg, przedłużających się w nieskończoność remontów. Miałem okazję zobaczyć wymianę instalacji na jednej z ulic w Gandawie. To, co zrobili z nawierzchnią po zakończonej wymianie to woła o pomstę do nieba. Minęło parę lat a nawierzchnia jest taka równiutka jak kartoflisko. Nikt z tym pomimo wielokrotnych skarg mieszkańców z tym nic nie zrobił. Nie jest to na obrzeżach miasta a prawie w centrum. Nie jest tak źle z naszymi drogami jakby się niektórym wydawało.
ludzie co wy macie z tymi polskimi drogami? Nie zauważyliście ostatnich 15 lat?
To jest przepaść. Oczywiście jest dużo do zrobienia, ale te setki kilometrów nowych dróg, jednoznacznie lepszych od np, wielu austriackich (bo nowych), to nie złudzenie. Na demotywatorach szerzony jest kult polskości ale jak widać tylko jako hasło, bo gdy można coś konkretnie pochwalić - np polskie drogi - to się tego nie robi....
Pojedziesz, pojedziesz lecz bez zębów dojedziesz ;)