Jedyna równość kobiet i mężczyzn, która ma sens i szanse, to równość bilansu "plusów" i "minusów" jednych i drugich. Ten zaś bilans, w czasach gdy o feminizmie ani nawet sufrażyzmie nie było mowy, miał się całkiem dobrze - jedynie poza prawem wyborczym (tyle, że czas, gdy mężczyźni już mieli prawa wyborcze, a kobiety jeszcze nie, był krótki) i dostępem do uniwersytetów. Mężczyźni i kobiety nie są tacy sami, statystycznie rzecz biorąc nadają się do innych zajęć i mają inne atrybuty. Głoszenie ideologii, że jest inaczej to gwałt na rozumie. Jest to stawianie wyżej tego, jak ktoś tam chciałby, żeby było, niż faktów, które pokazują jak jest. Piszę "statystycznie", bo kobieta może prowadzić "męskie" życie i odwrotnie, jeżeli chce i ma do tego predyspozycje. Zresztą drogie feministki, jesteście bardzo męskie moim skromnym zdaniem - możecie to uznać za komplement...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 czerwca 2016 o 18:58
@WszystkieFajneSaZajete tu chodzi o to by nie skreślać z góry kobiety za to ze jest kobietą, i nie pozwolic jej robić cos 'meskiego". Bo moze mieć predyspozycje. Jedna na milion ale jednak bledem jest bycie uprzedzonym do kobiet.
@BlueAlien A także by facet który chce zostać przedszkolanką, mógł nią zostać bez dziwnych spojrzeń. Chodzi o to, by na starcie nie skreślać nikogo, tylko sprawdzić jego kwalifikacje i zdolności, a nie...
Rowność płci według facetów: "ok skoro chcesz rownouprawnienia, to teraz ty pracujesz w kopalni, nosisz ciezary po schodach, naprawiasz wszystko w domu raz na jakis czas... tylko nie zapomnij ze gotowanie, prasowanie, pranie i sprzątanie to nadal twoja dzialka!" To w praktyce. Kobiety kiedys zajmowaly sie domem, a obecnie i pracują i zajmują sie domem, facet tylko pracuje i uwaza ze skoro zarabia 2 stowy wiecej to nie musi nic w domu robic... to wedlug facetow jest Kobieta < Mężczyzna, ze gorsze, glupsze, slabsze, powiny siedziec w domu... przyklad u muzulmanow. Wiec nie dziwcie sie ze kobiety uwazaja jak uwazaja.
Co do tego siedzenia w domu; u mnie w rodzinie wszystkie kobiety 60+ pracowały całe życie zawodowo plus wychowywały dzieci i dbały o dom. Kiedyś każdy domownik pracował np. na roli czy coś. Kobiety nigdy nie siedział tylko w domu i nic nie robiły.
Powinien byc jeszcze obrazek kaszalota z koroną i podpis "równość według feministek"
Kobiety zawsze były słabe z matematyki, ooooo ... (Generalizuję mam dwie koleżanki które są bardzo inteligentne)
Jedyna równość kobiet i mężczyzn, która ma sens i szanse, to równość bilansu "plusów" i "minusów" jednych i drugich. Ten zaś bilans, w czasach gdy o feminizmie ani nawet sufrażyzmie nie było mowy, miał się całkiem dobrze - jedynie poza prawem wyborczym (tyle, że czas, gdy mężczyźni już mieli prawa wyborcze, a kobiety jeszcze nie, był krótki) i dostępem do uniwersytetów. Mężczyźni i kobiety nie są tacy sami, statystycznie rzecz biorąc nadają się do innych zajęć i mają inne atrybuty. Głoszenie ideologii, że jest inaczej to gwałt na rozumie. Jest to stawianie wyżej tego, jak ktoś tam chciałby, żeby było, niż faktów, które pokazują jak jest. Piszę "statystycznie", bo kobieta może prowadzić "męskie" życie i odwrotnie, jeżeli chce i ma do tego predyspozycje. Zresztą drogie feministki, jesteście bardzo męskie moim skromnym zdaniem - możecie to uznać za komplement...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2016 o 18:58
@WszystkieFajneSaZajete tu chodzi o to by nie skreślać z góry kobiety za to ze jest kobietą, i nie pozwolic jej robić cos 'meskiego". Bo moze mieć predyspozycje. Jedna na milion ale jednak bledem jest bycie uprzedzonym do kobiet.
@BlueAlien A także by facet który chce zostać przedszkolanką, mógł nią zostać bez dziwnych spojrzeń. Chodzi o to, by na starcie nie skreślać nikogo, tylko sprawdzić jego kwalifikacje i zdolności, a nie...
Raczej według feministek, a nie kobiet.
Rowność płci według facetów: "ok skoro chcesz rownouprawnienia, to teraz ty pracujesz w kopalni, nosisz ciezary po schodach, naprawiasz wszystko w domu raz na jakis czas... tylko nie zapomnij ze gotowanie, prasowanie, pranie i sprzątanie to nadal twoja dzialka!" To w praktyce. Kobiety kiedys zajmowaly sie domem, a obecnie i pracują i zajmują sie domem, facet tylko pracuje i uwaza ze skoro zarabia 2 stowy wiecej to nie musi nic w domu robic... to wedlug facetow jest Kobieta < Mężczyzna, ze gorsze, glupsze, slabsze, powiny siedziec w domu... przyklad u muzulmanow. Wiec nie dziwcie sie ze kobiety uwazaja jak uwazaja.
Co do tego siedzenia w domu; u mnie w rodzinie wszystkie kobiety 60+ pracowały całe życie zawodowo plus wychowywały dzieci i dbały o dom. Kiedyś każdy domownik pracował np. na roli czy coś. Kobiety nigdy nie siedział tylko w domu i nic nie robiły.
Jest dokładnie na odwrót. Tylko według mężczyzn mężczyźni są lepsi od kobiet.