@pakallowicz Ja nie muszę znać angielskiego, może znam chiński, hiszpański, niemiecki, rosyjski i suahili? Nie muszę, a jeśli ktoś na polskiej stronie wpisuje słowa w obcym języku, jesli chce, by było to zrozumiane przez jak najwięcej osób (a po to chyba tu się robi demoty?), powinien przetłumaczyć. taka elegancja, zrozumienie i wychowanie.
@Fragglesik Przepraszam że według Ciebie mój komentarz zabrzmiał obraźliwie, ale chodziło mi o to że Angielski w tych czasach jest bardzo przydatny! :D
@pakallowicz W porządku, nie ma sprawy, nie byłem obrażony, po prostu uważam, że to mówca (piszyciel?) powinien zadbać o zrozumienie przez jak największą liczbę słuchaczy, a nie liczyć na to, że słuchacze (oglądacze?) będą znali akurat ten język w którym się wysławia.
@bartek756 Hmm... Wydaje mi się, że ci rozsądniejsi wolą zapoznać się ze znaczeniem symbolu, zanim go wytatuują. Ale masz rację, to jest to samo (w każdej grupie znajdą się jacyś totalni debile). Chociaż, czy Japończycy nie uczą się w szkołach angielskiego?
W niektorych przypadkach da sie poznac po innych alfabetach (jak japonska katakana na 6. obrazku) ale akurat japonczycy i chinczycy maja najwiekszy problem z angielskim.
Takie rzeczy to i u nas. Gdzieś z tydzień temu widziałem dziewczynkę (na oko 4-5 lat) w kolorowo-różowej bluzeczce z napisem "Bitch". Rodzice na pewno byli dumni.
Mój ok. 55 letni sąsiad ma koszulkę z napisem " Good fucker " napisanym w stylu ojca chrzestnego i chodzi w niej bardzo często w błogiej nieświadomości .
Część z tych napisów to zwykła ironia czy żart. Np. to o piwie, gangsterce czy myśleniu mniej. A to o wąchaniu kleju- to może być kampania społeczna. Autorka demota, aniaileśtam nie zauważyła tego faktu? Blondynka?
Większość nadruków na koszulkach to kolaż przypadkowych napisów, motywów, logotypów, dat "since 1900 cośtam", itp. To, że znajdują się wśród nich zdania lub słowa, które akurat coś w jakimś języku znaczą, niewiele zmienia.
Czepiam się ,ale powinnaś przetłumaczyć.
@Fragglesik Albo powinieneś nauczyć się Angielskiego.
@pakallowicz A Ty - polskiego. Przymiotniki piszemy małą literą ;)
@pakallowicz Ja nie muszę znać angielskiego, może znam chiński, hiszpański, niemiecki, rosyjski i suahili? Nie muszę, a jeśli ktoś na polskiej stronie wpisuje słowa w obcym języku, jesli chce, by było to zrozumiane przez jak najwięcej osób (a po to chyba tu się robi demoty?), powinien przetłumaczyć. taka elegancja, zrozumienie i wychowanie.
@Fragglesik Przepraszam że według Ciebie mój komentarz zabrzmiał obraźliwie, ale chodziło mi o to że Angielski w tych czasach jest bardzo przydatny! :D
@pakallowicz W porządku, nie ma sprawy, nie byłem obrażony, po prostu uważam, że to mówca (piszyciel?) powinien zadbać o zrozumienie przez jak największą liczbę słuchaczy, a nie liczyć na to, że słuchacze (oglądacze?) będą znali akurat ten język w którym się wysławia.
Tak samo jak Europejczycy z wytatuowanymi Azjatyckimi znakami :)
@bartek756 makaron sojowy..........:)
@bartek756 Hmm... Wydaje mi się, że ci rozsądniejsi wolą zapoznać się ze znaczeniem symbolu, zanim go wytatuują. Ale masz rację, to jest to samo (w każdej grupie znajdą się jacyś totalni debile). Chociaż, czy Japończycy nie uczą się w szkołach angielskiego?
@BlackWolf120 na jakiej podstawie uważasz że to Japończycy? Może to jacyś Koreańczycy którzy mają niską edukację (ja ich po urodzie nie rozróżniam).
@rafik54321 Po tym: https://scr.hu/wl4K8a Chociaż równie dobrze mogliby to być Chińczycy czy inni Azjaci. Mi to bez różnicy.
Właśnie to chciałem napisać :-)
W niektorych przypadkach da sie poznac po innych alfabetach (jak japonska katakana na 6. obrazku) ale akurat japonczycy i chinczycy maja najwiekszy problem z angielskim.
Takie rzeczy to i u nas. Gdzieś z tydzień temu widziałem dziewczynkę (na oko 4-5 lat) w kolorowo-różowej bluzeczce z napisem "Bitch". Rodzice na pewno byli dumni.
Na pewno nie pomyliłeś z plaża? Na młodzieżowce widzialam różne ale dla 4 latki..
@grzanka256, Nie pomyliłem. W wymowie jest podobnie, ale plaża pisze się zupełnie inaczej.
Mój ok. 55 letni sąsiad ma koszulkę z napisem " Good fucker " napisanym w stylu ojca chrzestnego i chodzi w niej bardzo często w błogiej nieświadomości .
@hoost A może dostał od szczęśliwej żony? I nosi z premedytacją?
@Rowanne A może :D
Część z tych napisów to zwykła ironia czy żart. Np. to o piwie, gangsterce czy myśleniu mniej. A to o wąchaniu kleju- to może być kampania społeczna. Autorka demota, aniaileśtam nie zauważyła tego faktu? Blondynka?
@tytusz A jeszcze część to były koszulki w sklepach :v , a w democie chyba chodziło o koszulki noszone przez nieświadomych znaczenia napisów.
Większość nadruków na koszulkach to kolaż przypadkowych napisów, motywów, logotypów, dat "since 1900 cośtam", itp. To, że znajdują się wśród nich zdania lub słowa, które akurat coś w jakimś języku znaczą, niewiele zmienia.
Ta ostatnia pannica być może ma koszulkę reklamową Canal + albo czegoś podobnego. Nie ma co robić sensacji.
canal. - tekst z koszulki na ostatnim zdjęciu, tylko zasłonięta ręką pierwsza litera
#16 - hahaha spodziewałem się że to zdjęcie Ai Takahashi się tu pojawi :D
Akurat ta "wussup haters" jest fajna :)