@overshoe. 50 tysieczne miasto nazywasz zadupiem??moglem zdawac w lublinie, tyle ze wiekszosc zdawala w radomiu i nie bylo nikogo w mojej szkole kto decydowal sie na lublin. Mieszkalem w Pulawach, teraz tam otworzyli filie wordu. Wiekszym zadupiem jest radom, gdzie sporo paskudnych miejsc, zadupia nie zagospodarowanego itp.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2016 o 16:25
Komunistyczne podwyżki o 70% to było "bezprawie". Później gdy towarzysz Balcerowicz wprowadził podwyżki dwu i trzykrotne na wszystko (nie tylko na żywność) w stosunku do zarobków to oczywiście była reforma.
Tyle, że on ich nie wprowadził, po prostu tak zadziałał rynek. A gadanie, że za komuny było lepiej to chyba tylko dwie grupy ludzi uprawiają, byli członkowie PZPR, którym faktycznie było lepiej, i nastoletnie dzieci, które komuny nie pamiętają. Zresztą są fajne zestawienia tak zwanej siły nabywczej pieniądza, czyli ile czego przeciętny (brana jest pod uwagę mediana a nie średnia) polak mógł kupić miesięcznie. W rezultacie jedyne produkty, który naprawdę zdrożały to mleko, prasa i papierosy. Wszystko inne o dziwo albo stoi w miejscu (ryby) albo staniało (większość, a zwłaszcza produkty z importu).
Bezpośrednim pretekstem wystąpienia radomskich robotników było przedstawienie 24 czerwca 1976 w sejmie przez premiera Piotra Jaroszewicza projektu członka Rady Państwa posła Edwarda Babiucha przewidującego drastyczne podwyżki cen żywności: mięsa i wędlin średnio o 69% (lepszych gatunków nawet o 110%), masła i serów o 50%, cukru o 100%, ryżu o 150%, warzyw o 30%, które miały wejść w życie 3 dni później.
To jest dopiero bezprawie !!! Komunistyczne bezprawie. Gdzie byłeś autorze kiedy obecni ukradli 150 miliardów z OFE a zaginione 28 miliardów pani minister określiła jako takie tam koszty operacji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2016 o 11:22
A ja byłem w Radomiu i tyle wam powiem, że miasto jak większość w Polsce, fragmenty ładne, fragmenty zaniedbane, fragmenty gdzie lepiej się nie pokazywać. Byłem, ale i tak lubię się z Radomia pośmiać :) Czemu mam się nie śmiać? Wole być wesoły. Tak samo śmieje się z Sosnowca, Warszawy, Pyrolandii czy innych Siedlec.
Jest moc!:)
Zgadzam się!
Bylem w radomiu wiele razy, wiocha i paskudne miasto.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2016 o 3:56
@masti23 Jak ci się nie podoba to nie przyjeżdżaj.
Też byłem, moja prababcia tam mieszkała, faktycznie trochę bida po komunie.
@Radomiak.Akurat nie mialem wyboru, mialem tam jazdy i egzamin na prawko.
@masti23 Skoro w Radomiu miałeś jazdy i egzamin na prawo jazdy to z niezłego zadupia musisz pochodzić. Szacunek.
@overshoe. 50 tysieczne miasto nazywasz zadupiem??moglem zdawac w lublinie, tyle ze wiekszosc zdawala w radomiu i nie bylo nikogo w mojej szkole kto decydowal sie na lublin. Mieszkalem w Pulawach, teraz tam otworzyli filie wordu. Wiekszym zadupiem jest radom, gdzie sporo paskudnych miejsc, zadupia nie zagospodarowanego itp.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2016 o 16:25
Komunistyczne podwyżki o 70% to było "bezprawie". Później gdy towarzysz Balcerowicz wprowadził podwyżki dwu i trzykrotne na wszystko (nie tylko na żywność) w stosunku do zarobków to oczywiście była reforma.
Tyle, że on ich nie wprowadził, po prostu tak zadziałał rynek. A gadanie, że za komuny było lepiej to chyba tylko dwie grupy ludzi uprawiają, byli członkowie PZPR, którym faktycznie było lepiej, i nastoletnie dzieci, które komuny nie pamiętają. Zresztą są fajne zestawienia tak zwanej siły nabywczej pieniądza, czyli ile czego przeciętny (brana jest pod uwagę mediana a nie średnia) polak mógł kupić miesięcznie. W rezultacie jedyne produkty, który naprawdę zdrożały to mleko, prasa i papierosy. Wszystko inne o dziwo albo stoi w miejscu (ryby) albo staniało (większość, a zwłaszcza produkty z importu).
Spokojnie Radomianie, zawsze mogliście mieszkać w Sosnowcu, więc nie macie najgorzej :)
Bezpośrednim pretekstem wystąpienia radomskich robotników było przedstawienie 24 czerwca 1976 w sejmie przez premiera Piotra Jaroszewicza projektu członka Rady Państwa posła Edwarda Babiucha przewidującego drastyczne podwyżki cen żywności: mięsa i wędlin średnio o 69% (lepszych gatunków nawet o 110%), masła i serów o 50%, cukru o 100%, ryżu o 150%, warzyw o 30%, które miały wejść w życie 3 dni później.
To jest dopiero bezprawie !!! Komunistyczne bezprawie. Gdzie byłeś autorze kiedy obecni ukradli 150 miliardów z OFE a zaginione 28 miliardów pani minister określiła jako takie tam koszty operacji.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2016 o 11:22
Radom ma także większą powierzchnie niż Paryż, więc jest ciekawym miastem ;)
Ciekawe czy ktos pamieta co się stało w czerwcu '56 w Poznaniu....
A ja byłem w Radomiu i tyle wam powiem, że miasto jak większość w Polsce, fragmenty ładne, fragmenty zaniedbane, fragmenty gdzie lepiej się nie pokazywać. Byłem, ale i tak lubię się z Radomia pośmiać :) Czemu mam się nie śmiać? Wole być wesoły. Tak samo śmieje się z Sosnowca, Warszawy, Pyrolandii czy innych Siedlec.
Brawo Radom ! Pozdrowienia dla Polaków, nie dajmy się dzielić :)
Jak na anomalię to faktycznie całkiem ładne "miasto".
To nic nie ma wspólnego z historią, a obrazek nie ma nic wspólnego z memem...
Nigdy nie byłem w Radomiu, ale chętnie obśmiewam go w internecie.
a potem przyszedł Bolek i to wszystko spier**lił