Ja sie nie boje, mimo że nigdy nie leciałem, ale jakbym miał spaść polecę na dół nie do góry xD PO drugienawet nic sie nie POczuje przy takiej śmierci. A po trzecie to ja jestem super wojownikiem więc i tak sie pozbieram do kupy po takim wypadku, niczym Songo albo Alucard
Ja sie nie boje, mimo że nigdy nie leciałem, ale jakbym miał spaść polecę na dół nie do góry xD PO drugienawet nic sie nie POczuje przy takiej śmierci. A po trzecie to ja jestem super wojownikiem więc i tak sie pozbieram do kupy po takim wypadku, niczym Songo albo Alucard
@rafalinformatyk A co na to twój psychiatra? Nie POmógł się POzbyć lęków i sPISków?
@jhdfvbj Niestety, nie POmógł. Trudno sie POzbyć czegoś co istnieje w rzeczywistości, a nie w samej głowie.
Jeśli to 'latanie' odebrać jako przenośnię... no to niezbyt optymistyczne i raczej zniechęcające do działania. Ale owszem, grunt to być realistą ^^
nie prawda, wiele sie rozbiło na morzu i tylko kawałki pływały, części do tej pory nie odnaleziono wiec pływają do tej pory
kawałki pływają, ale większość opadła na dno, więc też jest na ziemi;)
Trochę przykro, że stare lotnicze powiedzenie zostało sprowadzone do prześmiewczego demota. c'est la vie
A co moje latanie ma wspólnego z twoim samolotem?
A latanie jest takie piękne :)
A tego to nie wiadomo, wciąż kilka zaginionych nie odnaleziono. To uj wie czy pilota nie poniosło i gdzieś na księżycu nie wylądował.