Ja w jedne wakacje w towarzystwie dużo starszych kuzynów obejrzałam hit tamtych czasów Critters. Nie dość że bałam się łóżek z otwartym dołem, szczotek klozetowych, to strach ten pozostał mi do dziś. W moim domu żadne łóżko, żadna szafka nie ma wolnej przestrzeni koło podłogi. I do dziś boję się iść gdzieś w nocy w terenie trawiastym.
Ja w dzieciństwie ze starszym bratem oglądałam laleczke Chucky od tego czasu mam awersję do lalek. Ogolnie byłam bardzo wrażliwym dzieckiem i bardzo łatwo można mnie było wystraszyć. Oh, sorki, do dzisiaj łatwo mnie wystraszyć...
No. Ja się śmiertelnie byłem, że ktoś nagle otworzy szafę i zobaczę małe dziecko w pokoju.
Ja w jedne wakacje w towarzystwie dużo starszych kuzynów obejrzałam hit tamtych czasów Critters. Nie dość że bałam się łóżek z otwartym dołem, szczotek klozetowych, to strach ten pozostał mi do dziś. W moim domu żadne łóżko, żadna szafka nie ma wolnej przestrzeni koło podłogi. I do dziś boję się iść gdzieś w nocy w terenie trawiastym.
Ja w dzieciństwie ze starszym bratem oglądałam laleczke Chucky od tego czasu mam awersję do lalek. Ogolnie byłam bardzo wrażliwym dzieckiem i bardzo łatwo można mnie było wystraszyć. Oh, sorki, do dzisiaj łatwo mnie wystraszyć...
@SmiesznaSprawa tak się składa, że 38 w tym roku mi stuknęło :P
Hodor!