Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
438 447
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Antymonachomachia
-3 / 3

A Ty interesujesz się czymś/kimś bez egoistycznych pobudek? Zawsze musi coś nas pociągać, tacy już jesteśmy i należy to po prostu zrozumieć, przyjąć pomimo protestu, bo sami nie potrafimy być lepsi niż otoczenie bez odpowiedniej motywacji (np. aby coś sobie i innym udowodnić i poczuć się lepszym). Naturze bezinteresowność nigdy nie była i nie będzie do niczego potrzebna. Są tylko interesy egoizmów, tym żyje każdy organizm na świecie i nieustannie do tego dąży. Jednakże to nie zakazuje wierzyć w miłość, tak jak i w Boga, który nią jest.. choć nigdzie Go nie widzimy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Liber_abaci
0 / 0

@Antymonachomachia "Są tylko interesy egoizmów, tym żyje każdy organizm na świecie i nieustannie do tego dąży" - skąd taka teoria? Bo jeśli wierzysz w miłość to trochę przeczy to temu, że świat jest oparty na egoizmie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Antymonachomachia
0 / 0

@~Liber_abaci Wiesz, to bardziej skomplikowane, ponieważ wg tego rozumowania co opisałem nie potrafimy odczuć miłości, a to uczucie, które tak nazywamy jest czymś innym, bardziej powiązanym z pożądaniem (choć nie zawsze, bo często chodzi też o dobre samopoczucie, gdy jest się dla kogoś miłym - wyrafinowany egoizm zwany dobroczynnością). To nie jest łatwy temat. Jezus powiedział: "Moje królestwo nie jest z tego świata" - ten cytat poniekąd wskazuje na ten fakt, choć to moja interpretacja. Gdyby świat obfitował w miłość, nie byłoby cierpienia żadnego stworzenia, nie jestem wegetarianinem, ale sądzę, że gdybyśmy czuli prawdziwą miłość to dałoby się znaleźć alternatywę na mięso, lecz jednak to wymaga więcej wyrzeczeń.. tu objawia się nasz egoizm..bo po co, jak tak jest łatwiej.. Prawdziwa miłość to inaczej braterstwo dla każdej z istot, etyka, zrozumienie, poświęcenie dla życia innych, szacunek bez najmniejszych interesów. Naturze to nie odpowiada, dlatego jedynie mogę mieć nadzieję, że jednak gdzieś tam istnieje.. tak jak Bóg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Liber_abaci
0 / 0

@Antymonachomachia @Antymonachomachia To co wielu ludzi miłością nazywa to emocje, instynkty pożądanie - okej, ale czemu uważasz, że nie potrafimy odczuwać/być tą prawdziwą (uniwersalną/boską) miłością? Mówisz w liczbie mnogiej, skąd masz tę pewność, że człowiek nie jest do tego zdolny, skąd masz pewność, ze ty sam nie jesteś do tego zdolny?
"nie jestem wegetarianinem, ale sądzę, że gdybyśmy czuli prawdziwą miłość to dałoby się znaleźć alternatywę na mięso" - nie jesteś wegetarianinem to się nim stań jeśli uważasz, że jest to zgodne z twoim sumieniem i że jest to właściwa ścieżka, a nie mówisz w imieniu ogółu ludzi i jeszcze wysnuwasz dziwaczny wniosek jakoby to świadczyło o tym, że ludzie nie mogą odczuwać prawdziwej miłości.
Masz rację miłość to z pewnością nie jest łatwy temat (a może wręcz przeciwnie...?), ale po co go sobie utrudniać? Po co tworzyć jakieś zawiłe teorie na jej temat, zawiłe do niczego nie prowadzące dedukcje? Po co żyć nadzieją, że gdzieś istnieje, zamiast otworzyć się na życie i sprawdzić na sobie, czy rzeczywiście "nie mogę jej jako człowiek doświadczyć"?
Dajesz mi definicję na to, czym jest prawdziwa miłość, ale zastanawia mnie skąd to wiesz skoro nigdy na oczy jej nie widziałeś/nie poczułeś ;) ?
I zastanawia mnie jeszcze jak ewentualnie chciałbyś ją odnaleźć, zauważyć skoro masz określony pogląd/przekonanie na to czym ona jest?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Antymonachomachia
0 / 0

@~Liber_abaci Może rzeczywiście sobie to komplikuje i mam nadzieję, że da się to lepiej objąć w słowa, bo faktycznie piszę o czymś czego sam nie odczuwam i nie do końca rozumiem.. Uważam, że nie potrafimy jej odczuć z powodu tego, iż wtedy bylibyśmy niezdolni cieszyć się życiem (lecz w inny sposób od tego, który znamy), widząc jej brak w naszym świecie. (Kto wie, może zyskanie całej świadomości i życie bez miłości będzie biblijnym "piekłem"...) Radość zaś jest wtedy, gdy świadomość odpływa i zajmujemy się sobą. Jedno pytanie tylko mam: Jak wyobrażasz sobie odczuwanie tej prawdziwej miłości (O ile da się to opisać)? Co do poszukiwań, tak jak mówisz, spróbuję, ale wydaje mi się, że to będzie długa podróż. Sposób? Wyrzekanie się egoistycznej natury, którą jesteśmy ;P Chyba, że jednak egoizm jest poniekąd związany z tą miłością.. P.S. Jeśli ten tekst nie jest jasny to przepraszam, nie umiem tego wyrazić jakoś "po polsku".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dwaemu
+1 / 1

bojownicy z tamtych lat, zawsze było ich niewielu - teraz jestem sam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem