Miałam taką nimfę, która bardzo za mną była. Kiedy tylko wracałam ze szkoły, to od razu siadała mi na ramieniu i spędzała ze mną całe dnie. Nawet jadła z mojego talerza (siadała na brzegu i czekała, aż jej coś podsunę). A ile razy narobiła mi na głowę, to nie zliczę :P
Wygląda jakby ją do rosołu oskubał, a nie chciał jej życie uratować :D
Klasyczny ignorant, papugi tak się skubią z samotności
Miałam taką nimfę, która bardzo za mną była. Kiedy tylko wracałam ze szkoły, to od razu siadała mi na ramieniu i spędzała ze mną całe dnie. Nawet jadła z mojego talerza (siadała na brzegu i czekała, aż jej coś podsunę). A ile razy narobiła mi na głowę, to nie zliczę :P
Mam wrażenie, że ta papuga tańczy lepiej niż ja.