@Kjeszen Doprawdy? nic nie kupujesz? alkoholu nie pijesz? tankować nie tankujesz? akcyzy i vatu nie płacisz? za wywóz śmieci, wodę i kanalizację też? Znaczy, że jesteś na garnuszku rodziców tak?
22 lata to chyba nie gimbus ;) Ale co taki nieudacznik, jak ty może wiedzieć, idź kup sobie flaszkę za socjalne, bo nic innego Ci nie zostało. Nara, bez odbioru
A ja uważam, że wszystko jest kwestią priorytetów. Jeśli bardzo czegoś chcesz, to pieniądze na to wyszarpiesz spod ziemi albo odłożysz, rezygnując z innych potrzeb, żyjąc o chlebie i wodzie albo zatrudniając się do mycia reaktorów w Czarnobylu. W ten sposób funkcjonują prawdziwi pasjonaci i wtedy naprawdę potrafią się cieszyć tym, co robią/mają. Człowiek, który ma wszystko na wyciągnięcie ręki, w efekcie tylko śmiertelnie się nudzi i z niczego się nie cieszy. To jest problem sporej grupy współczesnych dzieci, które są nadmiernie finansowane w stosunku do dziecięcych potrzeb.
To jest skuter wodny, debilu.
Pieniądze dają szczęście
@Kjeszen I właśnie dlatego potrzebny jest wysoki poziom pomocy socjalnej ze strony państwa.
Lepiej samemu zapracować na pieniądze, wtedy to jest szczęście, a nie 500zł od państwa na chlanie.
a ja tam go lubie, fajnie denerwuje innych polaczków :D
@Kjeszen Do roboty, bo mój zasiłek sam się nie zrobi. hehe
W żadnym wypadku nikt mnie nie zdenerwował ;) Wspomnę tylko, że ani grosz z moich pieniędzy nie idzie do państwowej kasy, więc musisz poganiać innych.
@Kjeszen Doprawdy? nic nie kupujesz? alkoholu nie pijesz? tankować nie tankujesz? akcyzy i vatu nie płacisz? za wywóz śmieci, wodę i kanalizację też? Znaczy, że jesteś na garnuszku rodziców tak?
Nie mieszkam w Polsce
@Kjeszen Czyli gimbus na garnuszku, który nie dostaje kieszonkowego i wstydzi się do tego przyznać - ok
22 lata to chyba nie gimbus ;) Ale co taki nieudacznik, jak ty może wiedzieć, idź kup sobie flaszkę za socjalne, bo nic innego Ci nie zostało. Nara, bez odbioru
A ja uważam, że wszystko jest kwestią priorytetów. Jeśli bardzo czegoś chcesz, to pieniądze na to wyszarpiesz spod ziemi albo odłożysz, rezygnując z innych potrzeb, żyjąc o chlebie i wodzie albo zatrudniając się do mycia reaktorów w Czarnobylu. W ten sposób funkcjonują prawdziwi pasjonaci i wtedy naprawdę potrafią się cieszyć tym, co robią/mają. Człowiek, który ma wszystko na wyciągnięcie ręki, w efekcie tylko śmiertelnie się nudzi i z niczego się nie cieszy. To jest problem sporej grupy współczesnych dzieci, które są nadmiernie finansowane w stosunku do dziecięcych potrzeb.
Ten, kto powiedział "pieniądze szczęścia nie dają" nie miał ani pieniędzy ani szczęścia.
@TheNihil44 Albo był obrzydliwie bogaty i miał depresję :)
pieniadze nie daja szczescia , jestem taka samo szczescliwy jak miałem na kocie 200 000 , jak i 250 000
Mam motorówkę, a mimo to nie mam szczęścia. Czyli coś tu nie gra.