W pełni popieram - zimą wystarczy ciepło się ubrać i problem zimna z głowy, a latem? Można zdjąć ubranie, można zdjąć bieliznę i siedzieć nago, ale skóry człowiek nie zdejmie. Do tego tabuny robactwa, zatęchłe powietrze, dzień i słońce, które świeci 23 godziny na dobę, starzy ludzie padający na zawały jak muchy, więcej wypadków na drogach (bo "piękna" pogoda daje złudne poczucie bezpieczeństwa i pewności)...wymieniać można długo. A zimą? Ciepłe ciuchy, herbata i żyć, nie umierać. Chyba że jest się bezdomnym, ale skoro ci nie chcą iść do ośrodków mimo corocznych akcji i namów ze strony policji, to niech giną. Na szczęście lato w tym roku bardzo deszczowe i chłodne, oby tak dalej.
Coś w tym może być (Islandia też wydaje się w porządku), sęk jednak w tym, że szeroko pojęta północ też ulega tym klimatycznym zmianom - topnieją lodowce (ponoć w ostatnich latach w bardziej znaczący, szybszy sposób niż wcześniej) i kto wie, tej Grenlandii może za parę, paręnaście lat już nie być. Różni uczeni już wieszczą wzrost poziomu wód i zatopioną Holandię, kawałki Niemiec, Danię...przyznam, że nie za bardzo się na tym znam, ale brak równowagi w pogodzie jest od lat zauważalny - zima, jeśli się już pojawi, trwa tak naprawę parę dni, o śniegu to chyba niedługo starzy ludzie będą swoim wnukom legendy opowiadać jak o smokach, za to jak przyjdzie lato, to od piątej rano 40C w cieniu. Całe szczęście, że teraz jest inaczej, chyba okrutna matka natura zapomniała, że powinno być lato. Nie narzekam. Dlatego jednak nie pojmuję narzekania na zimę - poza drobnymi niewygodami (mikroskopijnymi i tak w porównaniu z latem), wypada się cieszyć, że załapaliśmy się na ostatnie zimy z prawdziwego zdarzenia. Te parę lat temu.
@Erthejs Z tego co czytałem to Grenlandia jest stałym lądem, a nie kawałkiem zamrożonej wody, to jak śniegi tam stopnieją to raczej teren nie zniknie. A jedyne czego w ziemie nie lubiłem to temperatury 2 do 5 stopni i pluchę zamiast śniegu i wszędzie szaroburo
Dlatego wolę zimę i śnieg
W pełni popieram - zimą wystarczy ciepło się ubrać i problem zimna z głowy, a latem? Można zdjąć ubranie, można zdjąć bieliznę i siedzieć nago, ale skóry człowiek nie zdejmie. Do tego tabuny robactwa, zatęchłe powietrze, dzień i słońce, które świeci 23 godziny na dobę, starzy ludzie padający na zawały jak muchy, więcej wypadków na drogach (bo "piękna" pogoda daje złudne poczucie bezpieczeństwa i pewności)...wymieniać można długo. A zimą? Ciepłe ciuchy, herbata i żyć, nie umierać. Chyba że jest się bezdomnym, ale skoro ci nie chcą iść do ośrodków mimo corocznych akcji i namów ze strony policji, to niech giną. Na szczęście lato w tym roku bardzo deszczowe i chłodne, oby tak dalej.
@Erthejs Jeśli klimat będzie się ocieplać to trezora będzie uciekać na północ. Jeszcze za naszego życia ludzie będą się osiedlać na Grenlandii
Coś w tym może być (Islandia też wydaje się w porządku), sęk jednak w tym, że szeroko pojęta północ też ulega tym klimatycznym zmianom - topnieją lodowce (ponoć w ostatnich latach w bardziej znaczący, szybszy sposób niż wcześniej) i kto wie, tej Grenlandii może za parę, paręnaście lat już nie być. Różni uczeni już wieszczą wzrost poziomu wód i zatopioną Holandię, kawałki Niemiec, Danię...przyznam, że nie za bardzo się na tym znam, ale brak równowagi w pogodzie jest od lat zauważalny - zima, jeśli się już pojawi, trwa tak naprawę parę dni, o śniegu to chyba niedługo starzy ludzie będą swoim wnukom legendy opowiadać jak o smokach, za to jak przyjdzie lato, to od piątej rano 40C w cieniu. Całe szczęście, że teraz jest inaczej, chyba okrutna matka natura zapomniała, że powinno być lato. Nie narzekam. Dlatego jednak nie pojmuję narzekania na zimę - poza drobnymi niewygodami (mikroskopijnymi i tak w porównaniu z latem), wypada się cieszyć, że załapaliśmy się na ostatnie zimy z prawdziwego zdarzenia. Te parę lat temu.
@Erthejs Z tego co czytałem to Grenlandia jest stałym lądem, a nie kawałkiem zamrożonej wody, to jak śniegi tam stopnieją to raczej teren nie zniknie. A jedyne czego w ziemie nie lubiłem to temperatury 2 do 5 stopni i pluchę zamiast śniegu i wszędzie szaroburo
O tak, nie ma nic gorszego zimą niż pośniegowe błoto.
Śmierdź wrogom Narodu - Polska 2016
Raz myjemy się dla siebie,a drugi i trzeci dla innych.
Dlatego nie nosze koszulki