@nature22 Ciebie interesuje bardziej, więc ostro miarkujesz w co się ubrać, ją interesuje mniej, więc ubrała, co się jej podoba. Wolność i swoboda. Z resztą takie buciki to kwestia gustu, wielu się podoba.
@nature22 mi sie nie podobają jasno kolorowe spodnie u facetów (w sensie zółty, zielony itp) A są dziewczyny i subkultury którym sie to podoba. Wśród cyberpanków te buty nie są dziwne :) A nie da sie dopasować do wszystkich.
@Livanir @maggdalena18 ubierać wg pwn: «włożyć na kogoś ubranie, obuwie, nakrycie głowy itp.» «kupić lub uszyć komuś ubranie» «ozdobić, przystroić» «przedstawić coś w sposób łatwy do wyrażenia lub bardziej atrakcyjny» iron. «postawić kogoś w trudnej sytuacji». W związku z tym nadal ubrania będę ubierać ^^ wszystko jest kwestią gustu, jednemu się spodoba, innemu nie, skoro wszystkim nie dogodzę, to dlaczego nie miałabym dogodzić chociaż czy nawet przede wszystkim sobie? ^^
@Rhanai ona siebie ubiera, ubiera się dziecko, drzewko na święta itd. Ale "ubrała, co jej się podoba", to tak, jakby podobało jej się ubrać bluzkę w bombki (przystroić bluzkę bombkami). Jakby ubrała manekina w coś itd. "Ubrała się w to, co jej się podoba." - tak jest ok.
@maggdalena18 polonistą nie jestem, więc się nie będę spierać, ale dla mnie to trochę przerost formy nad treścią, obie wersje powinny przejść. Ubrała czyli włożyła ubranie. Osoba jest określona wcześniej i trwa przez resztę zdania.
Raczej nie. Jakies normy tego co jest "sexy" są. Ale co to ma znaczenie, czy autor wie co to dziewczyna myśli? Skad pewnośc, ze ona chce być sexy? A może jej sie te buty podobaja i sie bawi moda? Kiedy internetowe chłopaczki zrozumieją, ze jeżeli kobieta nie jest jego to ja nie obchodzi co o niej myślisz?
Zaraz nawiedzone baby będą mówić, że one, to się ubierają tylko dla siebie albo dla swoich koleżanek a wcale a wcale nic nie robią dla mężczyzn. Szkoda tylko, że robią to podświadomie. Nawet czerwony kolor ust ma swoje uzasadnienie w naturze i oznacza stan podniecenia, czy też gotowości do tego. Nawet ich cycki są dla nas(i dla młodych). Gdy zaczęliśmy przyjmować postawę wyprostowaną natura zadbała, by także z przodu jakieś krągłości wabił samców, więc do tyłeczka z tyłu doszły ładne piersi z przodu właśnie.
Człowiek dla otoczenia i dla siebie chce wyglądac atrakcyjnie, dla siebie też ale mniej (w domu). Gdyby było taka jak piszesz kobiety nosiłyby tylko sukienki o róznym stopniu wydekoltowania i długości. A tak nie jest. Wierzysz w to, ze nosząc takie buty dziewczyna myśli sobie "wszyscy faceci będą się za mną uganiac i będa chcieli mnie wy**ać"?
Nie jest sexi. Ale wygląda genialnie: dla mnie. I to osobie, która je nosi, mają się one podobać, a nie przypadkowemu facetowi, który ogląda jej zdjęcie na internecie.
Niech każdy nosi co chce, a nie to, co się komuś podoba. Kolejny gimbodemotywator dla ludzi, którzy robią wszystko, bo "co ludzie powiedzo". Fakt, że te buty są brzydkie, ale co mnie to, narzucanie komuś, że ma nosić to i tamto jest durne.
Jeszcze pustak w głowie.
Nie ma się to podobać Tobie, tylko jej. Skoro to założyła, znaczy jej się podoba, założenie spełnione.
@nature22 Ciebie interesuje bardziej, więc ostro miarkujesz w co się ubrać, ją interesuje mniej, więc ubrała, co się jej podoba. Wolność i swoboda. Z resztą takie buciki to kwestia gustu, wielu się podoba.
@Rhanai ubiera się drzewko na święta, a ubrania się zakłada. Co nie zmienia faktu, że te buty są tragiczne ;P
@nature22 mi sie nie podobają jasno kolorowe spodnie u facetów (w sensie zółty, zielony itp) A są dziewczyny i subkultury którym sie to podoba. Wśród cyberpanków te buty nie są dziwne :) A nie da sie dopasować do wszystkich.
@Livanir @maggdalena18 ubierać wg pwn: «włożyć na kogoś ubranie, obuwie, nakrycie głowy itp.» «kupić lub uszyć komuś ubranie» «ozdobić, przystroić» «przedstawić coś w sposób łatwy do wyrażenia lub bardziej atrakcyjny» iron. «postawić kogoś w trudnej sytuacji». W związku z tym nadal ubrania będę ubierać ^^ wszystko jest kwestią gustu, jednemu się spodoba, innemu nie, skoro wszystkim nie dogodzę, to dlaczego nie miałabym dogodzić chociaż czy nawet przede wszystkim sobie? ^^
@Rhanai ona siebie ubiera, ubiera się dziecko, drzewko na święta itd. Ale "ubrała, co jej się podoba", to tak, jakby podobało jej się ubrać bluzkę w bombki (przystroić bluzkę bombkami). Jakby ubrała manekina w coś itd. "Ubrała się w to, co jej się podoba." - tak jest ok.
@maggdalena18 polonistą nie jestem, więc się nie będę spierać, ale dla mnie to trochę przerost formy nad treścią, obie wersje powinny przejść. Ubrała czyli włożyła ubranie. Osoba jest określona wcześniej i trwa przez resztę zdania.
@Rhanai wiesz, jakiś mega błąd to to nie jest. Już lepsze to niż włanczać, wziąść itp. ;P A ja czasami po prostu lubię się czepiać.
Chciałabym zobaczyć jak w tych butach biegnie do autobusu...
Buffalo come back :-P
"Sexy" jest to, co się komu podoba, proste.
Raczej nie. Jakies normy tego co jest "sexy" są. Ale co to ma znaczenie, czy autor wie co to dziewczyna myśli? Skad pewnośc, ze ona chce być sexy? A może jej sie te buty podobaja i sie bawi moda? Kiedy internetowe chłopaczki zrozumieją, ze jeżeli kobieta nie jest jego to ja nie obchodzi co o niej myślisz?
Kim ty jesteś aby oceniać co jest a co nie jest ładne? Kim ja jestem aby oceniać kto może oceniać?
Zaraz nawiedzone baby będą mówić, że one, to się ubierają tylko dla siebie albo dla swoich koleżanek a wcale a wcale nic nie robią dla mężczyzn. Szkoda tylko, że robią to podświadomie. Nawet czerwony kolor ust ma swoje uzasadnienie w naturze i oznacza stan podniecenia, czy też gotowości do tego. Nawet ich cycki są dla nas(i dla młodych). Gdy zaczęliśmy przyjmować postawę wyprostowaną natura zadbała, by także z przodu jakieś krągłości wabił samców, więc do tyłeczka z tyłu doszły ładne piersi z przodu właśnie.
To Ty jesteś nawiedzony. Taj bardzo Ci się wydaje, że świat kręci się wokół samców, że to już nie śmieszne, a żałosne.
,,Nawet ich cycki są dla nas'' skończ dziecko gimnazjum.
Ludzi oszukasz. Natury i ewolucji nie oszukasz.
Człowiek dla otoczenia i dla siebie chce wyglądac atrakcyjnie, dla siebie też ale mniej (w domu). Gdyby było taka jak piszesz kobiety nosiłyby tylko sukienki o róznym stopniu wydekoltowania i długości. A tak nie jest. Wierzysz w to, ze nosząc takie buty dziewczyna myśli sobie "wszyscy faceci będą się za mną uganiac i będa chcieli mnie wy**ać"?
Nie jest sexi. Ale wygląda genialnie: dla mnie. I to osobie, która je nosi, mają się one podobać, a nie przypadkowemu facetowi, który ogląda jej zdjęcie na internecie.
Niech każdy nosi co chce, a nie to, co się komuś podoba. Kolejny gimbodemotywator dla ludzi, którzy robią wszystko, bo "co ludzie powiedzo". Fakt, że te buty są brzydkie, ale co mnie to, narzucanie komuś, że ma nosić to i tamto jest durne.
Dokładnie.
wychodzi na to, że jestem facetem :P