Słyszałem to dziś rano. Mówił więcej o tym jak to wygląda. Warto posłuchać jego wypowiedzi w całości. Mówił, że to nie powstańcy muszą się cieszyć tym, że ktoś koło nich chodzi, ale to reszta włącznie z ministrem powinni być zaszczyceni tym, że mogą stanąć koło tych bohaterów. Niestety powiedział to Piotr Kraśko. Znienawidzony przez narodowych socjalistów dziennikarz. Oni mu nie wybaczyli, że pytał ich o sprawy ważne, trudne i skrywane przez nich samych.
Oj panie Lasek lista jest długa,Wmawianie Polakom jaka to Unia Europejska jest dobra,Popieranie Marszów Homoseksualistów,popieranie ideologi gender,popieranie przyjmowania uchodzców bez opamiętania,przeciwnik posiadania broni do obrony dla każdego Polaka i mogę tak wymieniać bez końca,co do Pis i PO żadna magia każdy chodz z odrobiną inteligencji nie popiera pisu,po,psl,sld,nowoczesnej itp.
PS. Nie miał pecha pracować w TVP ale on tam chciał być i aktywnie wspierał te rządy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2016 o 8:39
Narodowcy, pseudopatrioci i wszyscy PiSfani pewnie zaraz mnie zbesztaja (bo nic innego nie potrafią) aczkolwiek niezależnie jak zlodziejska i nieskuteczna była poprzednia włada to nie było nawet dyskusji o tym czy asysta wojskowa ma być czy nie dla tych bohaterów. To państwo prowadzi samego siebie do destrukcji.
@SmiesznaSprawa 21 lipca 2016 o 18:47
Żołnierze nie byli bezmyślni. Ufali dowództwu. "Chyba wiedzą co robią". Na ogół żołnierz nie jest od tego by filozofować na temat słuszności lub jej braku rozkazów dowództwa. To chyba jasne.
Prawdą jest, że skromność jest cnotą. Prawdą jest, że i patriotyzm jest cnotą. Nie sądzę jednak, aby ci którzy wstydzą lub boją się dziś uzewnętrzniać swój patriotyzm z tych czy innych powodów lub po prostu go nie odczuwają, jutro byli gotowi postawić na szali własne życie. A co jeśli ci którzy dziś z dumą opowiadają o swej odwadze i gotowości - jutro po tym, gdy wykażą się już odwagą i przeżyją co życie im przyniesie, widząc pierd...ącego nadal antypatriotyczne smutki Kraśkę - zapragną milczeć z bezsilności albowiem nie o taką Polskę walczyli... Bądźmy silni bracia i siostry. Z Panem Bogiem.
Tak, oczywiście, ekspertem od wypowiadania się na temat patriotyzmu powinien być pan Kraśko, wnuk stalinowskiego propagandysty, syn komunistycznego dziennikarzyny, który robotę w TVP dostał prawdopodobnie dzięki protekcji żony tatusia, bo kiedy zaczynał to nie potrafił nawet poprawnie mówić po polsku. W rodzinnej optyce pana Kraśki rzeczywiście po wojnie nikt już nie musiał stawać przed takim testem, bo żołnierze wyklęci, ofiary poznańskiego czerwca, masakry robotników na wybrzeżu w grudniu 70, czy wreszcie osoby takie jak Bartoszcze, Pyjas, Przemyk, Popiełuszko, Suchowolec, Niedzielak, Zych i wielu innych to nie byli patrioci którzy oddali życie za ojczyznę, tylko "wrogowie ludu". Dla Kraśki i jemu podobnych miejsce prawdziwych patriotów było widocznie w PZPR i towarzystwie przyjaźni polsko-radzieckiej. Tam rzeczywiście trudno było stracić życie, chyba że z przepicia.
Słyszałem to dziś rano. Mówił więcej o tym jak to wygląda. Warto posłuchać jego wypowiedzi w całości. Mówił, że to nie powstańcy muszą się cieszyć tym, że ktoś koło nich chodzi, ale to reszta włącznie z ministrem powinni być zaszczyceni tym, że mogą stanąć koło tych bohaterów. Niestety powiedział to Piotr Kraśko. Znienawidzony przez narodowych socjalistów dziennikarz. Oni mu nie wybaczyli, że pytał ich o sprawy ważne, trudne i skrywane przez nich samych.
Szybko ten demot wyszedł z poczekalni ;-P
".... łatwo to mówić ... zrobili to NIC NIE MÓWIĄC ..." - powiedział człowiek, który zajmuje się tylko mówieniem ....
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2016 o 13:48
A w ogóle to jakim cudem nagle się z niego zrobił taki znajomek powstańców?
Jedynym dobrym słowem nie naprawi tego co zrobił przeciw Polsce.Co nie zmienia faktu,że mówi prawdę w tym jednym konkretnym wywiadzie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2016 o 13:42
Oj panie Lasek lista jest długa,Wmawianie Polakom jaka to Unia Europejska jest dobra,Popieranie Marszów Homoseksualistów,popieranie ideologi gender,popieranie przyjmowania uchodzców bez opamiętania,przeciwnik posiadania broni do obrony dla każdego Polaka i mogę tak wymieniać bez końca,co do Pis i PO żadna magia każdy chodz z odrobiną inteligencji nie popiera pisu,po,psl,sld,nowoczesnej itp.
PS. Nie miał pecha pracować w TVP ale on tam chciał być i aktywnie wspierał te rządy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2016 o 8:39
Dlaczego pod każdym demotem nie ma jeszcze apelu smoleńskiego?
Narodowcy, pseudopatrioci i wszyscy PiSfani pewnie zaraz mnie zbesztaja (bo nic innego nie potrafią) aczkolwiek niezależnie jak zlodziejska i nieskuteczna była poprzednia włada to nie było nawet dyskusji o tym czy asysta wojskowa ma być czy nie dla tych bohaterów. To państwo prowadzi samego siebie do destrukcji.
@SmiesznaSprawa 21 lipca 2016 o 18:47
Żołnierze nie byli bezmyślni. Ufali dowództwu. "Chyba wiedzą co robią". Na ogół żołnierz nie jest od tego by filozofować na temat słuszności lub jej braku rozkazów dowództwa. To chyba jasne.
Wkoncu Krasko cos powiedzial z sensem, duzo mu to zajelo.
Prawdą jest, że skromność jest cnotą. Prawdą jest, że i patriotyzm jest cnotą. Nie sądzę jednak, aby ci którzy wstydzą lub boją się dziś uzewnętrzniać swój patriotyzm z tych czy innych powodów lub po prostu go nie odczuwają, jutro byli gotowi postawić na szali własne życie. A co jeśli ci którzy dziś z dumą opowiadają o swej odwadze i gotowości - jutro po tym, gdy wykażą się już odwagą i przeżyją co życie im przyniesie, widząc pierd...ącego nadal antypatriotyczne smutki Kraśkę - zapragną milczeć z bezsilności albowiem nie o taką Polskę walczyli... Bądźmy silni bracia i siostry. Z Panem Bogiem.
Krasko?? No kur*a pierwszy PatriOta w kraju :/
Tak, oczywiście, ekspertem od wypowiadania się na temat patriotyzmu powinien być pan Kraśko, wnuk stalinowskiego propagandysty, syn komunistycznego dziennikarzyny, który robotę w TVP dostał prawdopodobnie dzięki protekcji żony tatusia, bo kiedy zaczynał to nie potrafił nawet poprawnie mówić po polsku. W rodzinnej optyce pana Kraśki rzeczywiście po wojnie nikt już nie musiał stawać przed takim testem, bo żołnierze wyklęci, ofiary poznańskiego czerwca, masakry robotników na wybrzeżu w grudniu 70, czy wreszcie osoby takie jak Bartoszcze, Pyjas, Przemyk, Popiełuszko, Suchowolec, Niedzielak, Zych i wielu innych to nie byli patrioci którzy oddali życie za ojczyznę, tylko "wrogowie ludu". Dla Kraśki i jemu podobnych miejsce prawdziwych patriotów było widocznie w PZPR i towarzystwie przyjaźni polsko-radzieckiej. Tam rzeczywiście trudno było stracić życie, chyba że z przepicia.