A dzieje się tak dlatego, że: a) lekarz to chciwy skur*****, lub b) NFZ przydziela placówkom określoną ilość punktów na zabiegi, w związku z czym nie wolno im wykonać więcej operacji w ciągu roku. Wybierz poprawną odpowiedź.
Żebys sie nie zdziwił. POdzwoń do różnych prywatnych gabinetó i spytaj jakie maja terminy. Do tego większośc przyjmuje max do 19 i nie pracuje w weekendy.
ani A ani B. Dzieje się to dlatego, że pierwszeństwo w leczeniu mają ciężko chorzy ludzie których niepotrzebnie sie leczy i idą na to potężne pieniądze. Inaczej byłyby i pieniądze i o wiele krócej by się czekało. Ja doskonale o tym wiem bo mam ojca na wysokim stanowisku i jak mi pokazał ile forsy idzie na leczenie ciężko chorych to zamarłem. Hospicja to już w ogóle patologia. Po co w ogóle są hospicja ciężko to pojąć.
Pogadaj z tymi wszystkimi, ktorzy oszukuja panstwo. Ile jest lewych taksowkarzy na krusie, ile osob oszukuje na umowach zlecenia. Ile osob ma emeryture i leczenie za free w wieku 40 lat.
Każdy orze, jak może. Skoro państwo wyzyskuje obywatela i ten, żyjąc uczciwie, nie może pozwolić sobie na godne życie, to kombinuje. To nie wina ludzi, którzy poszli na wczesną emeryturę, ani taksówkarzy, którzy też wykazali się sprytem, a władz centralnych, które wiedzą, że ten system jest do dupy, a i tak upierają się go podtrzymywać i wmawiać, że to wina ludzi. Te same władze centralne leczą się prywatnie za pieniądze podatników, które im przysługują, jako parlamentarzystom, urzędnikom, czy ministrom.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2016 o 13:48
@lasek0110 No przeciez właśnie tak jest jakbyś chciał. Państwo zapewnia podstawową opiekę. Jak boli cie gardło to idziesz do internisty i już. A jak potrzebujesz operacji to płacisz lekarzowi z oszczędności i idziesz na zabieg. Problem polega na tym że ludzie są głupi i nie rozumieją że "za 10 lat"="trzeba zapłacić".
NFZ ma rocznie na obywatela 2000 pln. Czyli niecałe 500 euro. Niemcy wydają prawie 5000 euro rocznie. Jakieś pytania? co u nas jest tańsze? Leki, sprzęt medyczny kosztują tyle samo.
@Massai Lekarze są tańsi. Na rezydenturze zarabiają mniej niż kasjerka w Lidlu z 2-letnim stażem. To jest chore... Na zachodzie Europy to same studia medyczne kosztują górę szmalu. Ale warto, bo lekarze zarabiają tam 10-30 stawek minimalnych miesięcznie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lipca 2016 o 21:10
@alewis8
Rezydentura opracji nie przeprowadzi. Za to lekarz chirurg zarabia miesięcznie po kilkanaście tysięcy i to legalnie a często drugie i trzecie tyle z lewych dyżurów itp.
@lasek0110 NFZ przep***dala, ale nie taki odsetek. Nie wiem, czy zżera 2% kasy, którą obraca - te 2% z ~60mld PLN to i tak niemało.
~sdfsdfsd Zależy jakiej operacji :-) A zarobki chirurgów? Jeśli chodzi o chirurgów ogólnych, to grubo przeszacowałeś, jeśli chodzi o zarobki chirurgów oka, to niedoszacowałeś o rząd wielkości. Mam kolegę chirurga-onkologa, żona gościa jest adwokatem. Kupują ostatnio nowy samochód i stwierdzili, że na Audi ich nie stać - kogo więc ma być u nas stać na Audi?
Ale przecież Polska to oaza normalności i kraina mleka oraz miodu, bo nie mamy imigrantów. Co kogo obchodzi, że za granicą mają zdrową służbę zdrowia, która leczy zamiast zabijać? Poland stronk, can into healthcare.
jak miałem przedmiot w szkole "PO" (Przysposobienie Obronne) to uczono nas, że "jak wzywamy karetkę to musimy podać wiek osoby bo w tej samym czasie mogą być 2 zgłoszenia np. 15 lat i 75 lat to osoba mając 75 lat ma już prawie całe życie za sobą a 15-to latek ma całe życie przed sobą i karetka zostanie wysłana do 15 latka" idąc tą logika nic dziwnego, że wizyta jest na 2024......
Taką karteczkę średnio rozgarnięty 10 latek może spreparować w ciągu pół godziny jak jest leniwy. Oczekiwanie na operację 8 lat? Gdzie tak jest? Pokaż skan całego dokumentu, oczywiście zasłoń dane wrażliwe.
Wiecie co? Zdradzę Wam kilka tajemnic. Oto prawdziwe przyczyny kolejek, o których wiadomo wszystkim z branży:
1) pacjenci lubią małe szpitale i nie chodzi tu o wyniki leczenie - doktor z małego szpitala ma do czynienia z mniejszą liczbą pacjentów - podchodzi bardziej indywidualnie, a potem na ulicy rozpozna, odpowie babci na "dzień dobry", a jak nie jest bucem, to się pierwszy ukłoni starszej - dlatego ludzie walą drzwiami i oknami do mniejszych jednostek, nawet jeśli wyniki leczenia mają gorsze od tych dużych (przeważnie jednak mają te wyniki lepsze, bo tych ciężej chorych odsyłają do dużych szpitali)
2) NFZ "kupuje" w szpitalach i przychodniach usługę leczenia pacjentów (tyle to, a tyle za takie i takie leczenie) w takiej ilości, w jakiej uzna za stosowne (czyli na ile starczy funduszowi pieniędzy). Więcej nie kupi, bo nie ma na to hajsu (z naszych bieda-zarobków oddajemy na zdrowie najmniej w UE). Przeważnie jest to mniej w lubianych przez pacjentów małych szpitalach, a więcej w nielubianych przez pacjentów dużych szpitalach (a to one leczą tych ciężej i najciężej chorych) - to jest zdaniem wolnorynkowców patologia, bo czemu "lepszy" szpital nie ma dostawać więcej pieniędzy niż "gorszy"?
3) Nawet gdyby w "lepszych" małych szpitalach nie mieli ograniczeń od NFZ, to żeby skrócić kolejkę do powiedzmy 6 miesięcy, trzeba by wykonywać 16 razy więcej zabiegów (każdy normalny człowiek powie na to "kuj z taką robotą", bo nikt nie będzie operował 24/7)
4) Tu zbliżamy się do sedna problemu - nawet gdyby kasy z NFZ było po uszy i lekarze chcieli pracdować 24/7, to i tak nie skróci to tej kolejki do 6 miesięcy, bo jak w dowcipie o ruskim który nie wypije morza wódki, bo ogórów zabraknie, tak w ochronie zdrowia jest za mało lekarzy, żeby tę całą "robotę" bez większych kolejek przerobić. Świstek wygląda rzeczywiście na zachętę do prywatnej wizyty, ale i tak nie zmienia to faktów, które wyżej przytoczyłem. A babcia może pójść do innej placówki, w której są krótsze kolejki. Może rzeczywiście zoperować się prywatnie, bez kolejek (zabuli pewnie ze 20k - koszt zabiegu i endoprotezy). Może też sobie dać spokój z operacją - tak jak to robili w cudownej przedwojennej Polsce - jak dziadek przestawał chodzić, tak zalegał w łóżku i w parę tygodni było po dziadku. Nie sposób zaprzeczyć, że patologie tego systemu istniały u jego zarania, a brak sensownych zmian spowodował tylko nawarstwienie tych patologii. I jak tak dalej pójdzie, to ludzie zaczną masowo umierać na tak banalne choroby jak wyrostek robaczkowy, bo albo nie będzie miał kto ich leczyć, bo Ziobro wsadzi wszystkich lekarzy do więzienia, albo w obawie przed pozwem sądowym każdego cięższego pacjenta lekarze będą odsyłali do innych szpitali w nieskończoność, bo nikt nie będzie chciał się tłumaczyć w prokuraturze, jeśli chory umrze. To się zbliża wielkimi krokami, misiaczki. Będziecie umierać w męczarniach, bo (już teraz nieliczni) lekarze oleją zawód i albo wyjadą, albo pozakładają zieleniaki żeby mieć trochę spokoju w naszym porąbanym kraju.
@nie_mam_nogi Kolejki to są przez to,że ludzie zapisywali się w kilku miejscach. Teraz trzeba oddać skierowanie i dupa blada. Można się wpisać w JEDNYM miejscu. Zobaczymy za rok, dwa czy będą kolejki, bo tyle czasu trzeba na wyczyszczenie i uzdrowienie tej chorej sytuacji.
Prywatnie, ten sam lekarz, na tym samym sprzęcie i w tym samym miejscu przyjmie ją w przyszłym tygodniu.
A dzieje się tak dlatego, że: a) lekarz to chciwy skur*****, lub b) NFZ przydziela placówkom określoną ilość punktów na zabiegi, w związku z czym nie wolno im wykonać więcej operacji w ciągu roku. Wybierz poprawną odpowiedź.
a)
B
Żebys sie nie zdziwił. POdzwoń do różnych prywatnych gabinetó i spytaj jakie maja terminy. Do tego większośc przyjmuje max do 19 i nie pracuje w weekendy.
ani A ani B. Dzieje się to dlatego, że pierwszeństwo w leczeniu mają ciężko chorzy ludzie których niepotrzebnie sie leczy i idą na to potężne pieniądze. Inaczej byłyby i pieniądze i o wiele krócej by się czekało. Ja doskonale o tym wiem bo mam ojca na wysokim stanowisku i jak mi pokazał ile forsy idzie na leczenie ciężko chorych to zamarłem. Hospicja to już w ogóle patologia. Po co w ogóle są hospicja ciężko to pojąć.
Świnie z żydo-komuny doprowadzili do tego!
Pogadaj z tymi wszystkimi, ktorzy oszukuja panstwo. Ile jest lewych taksowkarzy na krusie, ile osob oszukuje na umowach zlecenia. Ile osob ma emeryture i leczenie za free w wieku 40 lat.
To przez tych ludzi nie starcza
Każdy orze, jak może. Skoro państwo wyzyskuje obywatela i ten, żyjąc uczciwie, nie może pozwolić sobie na godne życie, to kombinuje. To nie wina ludzi, którzy poszli na wczesną emeryturę, ani taksówkarzy, którzy też wykazali się sprytem, a władz centralnych, które wiedzą, że ten system jest do dupy, a i tak upierają się go podtrzymywać i wmawiać, że to wina ludzi. Te same władze centralne leczą się prywatnie za pieniądze podatników, które im przysługują, jako parlamentarzystom, urzędnikom, czy ministrom.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2016 o 13:48
@lasek0110 No przeciez właśnie tak jest jakbyś chciał. Państwo zapewnia podstawową opiekę. Jak boli cie gardło to idziesz do internisty i już. A jak potrzebujesz operacji to płacisz lekarzowi z oszczędności i idziesz na zabieg. Problem polega na tym że ludzie są głupi i nie rozumieją że "za 10 lat"="trzeba zapłacić".
Co tylko 8,5 roku i jeszcze marudzi? Sąsiadka ma na operację kolana 11 lat.
To, że Twoja sąsiadka ma operację za 11 lst nie oznacza, że ta kobieta nie może być smutna, bo ona ma za 8,5 roku..
@Hazik 11 lat jej kolano operują? Nie wiedziałem że z służbą zdrowia jest aż tak źle...
@~antonjo oj dobra widze zapomniałem "za",ale w sumie takie cuda by mnie nie zdziwiły w nfz
TO ja stękałem, że mi termin operacji wyznaczyli na za 2 lata ;P
NFZ ma rocznie na obywatela 2000 pln. Czyli niecałe 500 euro. Niemcy wydają prawie 5000 euro rocznie. Jakieś pytania? co u nas jest tańsze? Leki, sprzęt medyczny kosztują tyle samo.
@Massai Lekarze są tańsi. Na rezydenturze zarabiają mniej niż kasjerka w Lidlu z 2-letnim stażem. To jest chore... Na zachodzie Europy to same studia medyczne kosztują górę szmalu. Ale warto, bo lekarze zarabiają tam 10-30 stawek minimalnych miesięcznie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2016 o 21:10
W UK rezydent dostaje prawie 100k rocznie, przy minimalnej krajowej 12k. Czyli tak jakby u nas rezydent dostawał jakieś 15k pln...
@alewis8
Rezydentura opracji nie przeprowadzi. Za to lekarz chirurg zarabia miesięcznie po kilkanaście tysięcy i to legalnie a często drugie i trzecie tyle z lewych dyżurów itp.
@Massai @Massai tyle że w Niemczech osobiscie płaciłem 400 EUR zdrowotnego za pensję trochę powyżej sredniej.
@lasek0110 NFZ przep***dala, ale nie taki odsetek. Nie wiem, czy zżera 2% kasy, którą obraca - te 2% z ~60mld PLN to i tak niemało.
~sdfsdfsd Zależy jakiej operacji :-) A zarobki chirurgów? Jeśli chodzi o chirurgów ogólnych, to grubo przeszacowałeś, jeśli chodzi o zarobki chirurgów oka, to niedoszacowałeś o rząd wielkości. Mam kolegę chirurga-onkologa, żona gościa jest adwokatem. Kupują ostatnio nowy samochód i stwierdzili, że na Audi ich nie stać - kogo więc ma być u nas stać na Audi?
Ale przecież Polska to oaza normalności i kraina mleka oraz miodu, bo nie mamy imigrantów. Co kogo obchodzi, że za granicą mają zdrową służbę zdrowia, która leczy zamiast zabijać? Poland stronk, can into healthcare.
Narodowy Program Eutanazji jak widać działa doskonale i wszystko idzie zgodnie z planem Clauberga. https://socjocybernetyka.files.wordpress.com/2010/01/zeszytyoswiecimskie2.pdf
Roszczeniowy element animalny gorszego sortu ma czelność pyskować.
Niech pan Bartosz zamiast pisać w internecie znajdzie dla babci miejsce w mniej obleganej placówce
@Morog Moja ciocia poszła na operację do mniej obleganej placówki. To musieli jej 4 razy poprawiać to co za pierwszym razem zepsuli.
Trzeba się zebrać w końcu i zrobić powtórkę stanu wojennego. Zamknać komuchów i zaczać wszystko od nowa
No to się cieszyć, że jest "darmowa" "służba zdrowia", wszak gdyby jej nie było Twoja Babcia nie mogłaby kożystać z jej dobrodziejstw!
no i macie "GTA GO"
jak miałem przedmiot w szkole "PO" (Przysposobienie Obronne) to uczono nas, że "jak wzywamy karetkę to musimy podać wiek osoby bo w tej samym czasie mogą być 2 zgłoszenia np. 15 lat i 75 lat to osoba mając 75 lat ma już prawie całe życie za sobą a 15-to latek ma całe życie przed sobą i karetka zostanie wysłana do 15 latka" idąc tą logika nic dziwnego, że wizyta jest na 2024......
Taką karteczkę średnio rozgarnięty 10 latek może spreparować w ciągu pół godziny jak jest leniwy. Oczekiwanie na operację 8 lat? Gdzie tak jest? Pokaż skan całego dokumentu, oczywiście zasłoń dane wrażliwe.
Przecież to nie lekarze są winni takiej sytuacji! To WŁADZA doprowadziła to tych paradoksów. czas mądrze wybieRAĆ :-)
Wiecie co? Zdradzę Wam kilka tajemnic. Oto prawdziwe przyczyny kolejek, o których wiadomo wszystkim z branży:
1) pacjenci lubią małe szpitale i nie chodzi tu o wyniki leczenie - doktor z małego szpitala ma do czynienia z mniejszą liczbą pacjentów - podchodzi bardziej indywidualnie, a potem na ulicy rozpozna, odpowie babci na "dzień dobry", a jak nie jest bucem, to się pierwszy ukłoni starszej - dlatego ludzie walą drzwiami i oknami do mniejszych jednostek, nawet jeśli wyniki leczenia mają gorsze od tych dużych (przeważnie jednak mają te wyniki lepsze, bo tych ciężej chorych odsyłają do dużych szpitali)
2) NFZ "kupuje" w szpitalach i przychodniach usługę leczenia pacjentów (tyle to, a tyle za takie i takie leczenie) w takiej ilości, w jakiej uzna za stosowne (czyli na ile starczy funduszowi pieniędzy). Więcej nie kupi, bo nie ma na to hajsu (z naszych bieda-zarobków oddajemy na zdrowie najmniej w UE). Przeważnie jest to mniej w lubianych przez pacjentów małych szpitalach, a więcej w nielubianych przez pacjentów dużych szpitalach (a to one leczą tych ciężej i najciężej chorych) - to jest zdaniem wolnorynkowców patologia, bo czemu "lepszy" szpital nie ma dostawać więcej pieniędzy niż "gorszy"?
3) Nawet gdyby w "lepszych" małych szpitalach nie mieli ograniczeń od NFZ, to żeby skrócić kolejkę do powiedzmy 6 miesięcy, trzeba by wykonywać 16 razy więcej zabiegów (każdy normalny człowiek powie na to "kuj z taką robotą", bo nikt nie będzie operował 24/7)
4) Tu zbliżamy się do sedna problemu - nawet gdyby kasy z NFZ było po uszy i lekarze chcieli pracdować 24/7, to i tak nie skróci to tej kolejki do 6 miesięcy, bo jak w dowcipie o ruskim który nie wypije morza wódki, bo ogórów zabraknie, tak w ochronie zdrowia jest za mało lekarzy, żeby tę całą "robotę" bez większych kolejek przerobić. Świstek wygląda rzeczywiście na zachętę do prywatnej wizyty, ale i tak nie zmienia to faktów, które wyżej przytoczyłem. A babcia może pójść do innej placówki, w której są krótsze kolejki. Może rzeczywiście zoperować się prywatnie, bez kolejek (zabuli pewnie ze 20k - koszt zabiegu i endoprotezy). Może też sobie dać spokój z operacją - tak jak to robili w cudownej przedwojennej Polsce - jak dziadek przestawał chodzić, tak zalegał w łóżku i w parę tygodni było po dziadku. Nie sposób zaprzeczyć, że patologie tego systemu istniały u jego zarania, a brak sensownych zmian spowodował tylko nawarstwienie tych patologii. I jak tak dalej pójdzie, to ludzie zaczną masowo umierać na tak banalne choroby jak wyrostek robaczkowy, bo albo nie będzie miał kto ich leczyć, bo Ziobro wsadzi wszystkich lekarzy do więzienia, albo w obawie przed pozwem sądowym każdego cięższego pacjenta lekarze będą odsyłali do innych szpitali w nieskończoność, bo nikt nie będzie chciał się tłumaczyć w prokuraturze, jeśli chory umrze. To się zbliża wielkimi krokami, misiaczki. Będziecie umierać w męczarniach, bo (już teraz nieliczni) lekarze oleją zawód i albo wyjadą, albo pozakładają zieleniaki żeby mieć trochę spokoju w naszym porąbanym kraju.
@nie_mam_nogi Kolejki to są przez to,że ludzie zapisywali się w kilku miejscach. Teraz trzeba oddać skierowanie i dupa blada. Można się wpisać w JEDNYM miejscu. Zobaczymy za rok, dwa czy będą kolejki, bo tyle czasu trzeba na wyczyszczenie i uzdrowienie tej chorej sytuacji.
Pistolet, kulki i do Warszawy pokazać pejsiastym świniom co się o tym myśli. Bo truć dupę to każdy może.
A później się dziwicie czemu ludzie wyjeżdżają z tego kraju jak tylko mają okazje