Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~nie_depres
+3 / 5

Nie mam przyjaciół ani znajomych, nie mam rodziny, nie mam dziewczyny "drugiej połówki", nie mam szkoły. Mam 23 lata, mam pracę, mam samochód, zarabiam 2600netto i mieszkam sam w blokowisku na 42 metrach kwadratowych na 4 piętrze z balkonem. Wracam z roboty jem obiad i śpię, później na kompie sobie pograć czy oglądać anime, poćwiczyć, i iść spać i kolejny następny dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LOLZOR
+16 / 16

Czyli w wieku 23 lat posiadasz: zdrowie, forsę, własną chatę, własną furę oraz czas dla siebie, czyli coś, czego nie posiada 90% ludzkości. Tym samym, posiadasz pełną dyspozycyjność do zmiany swojego życia na lepsze, ale nadal wolisz narzekać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nie_depres
+13 / 13

@LOLZOR Świat/państwo jest tak zepsuty przez rządzące ścierwo (antynarodowe) że to co posiadam jest dla ludzi prestiżem, a to powinno być standardem u każdego człowieka. Ludzie są tak poniżani przez górę i wykorzystywani do tego stopnia że to co ja posiadam, powinno być standardem dla każdego, a traktują to jako "wyższą klasę społeczną".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raion86
+6 / 6

Ja żyję w podobny sposób, jestem jedynie parę lat starszy. Zgodzę się z tobą, taki tryb życia powinien być standardowy dla wszystkich, pod jednym warunkiem - że na to zapracuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fgadsfgdsgas
0 / 0

@Raion86 Jakże inaczej, bez pracy nie powinno sie dostawać żadnego wspomagania ani nic. Tylko państwo ma być i rząd ma być Narodowy, wtedy będzie zdrowy ustrój który każdy będzie mógł to osiągnąć normalną pracą, a nie walić na 3 etaty po 10 godzin dziennie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
+2 / 8

Depresja to naturalny stan świadomego człowieka. Bo i z czego tu się cieszyć, skoro na koniec i tak umrzemy w mniejszych lub większych cierpieniach, mniej lub bardziej obesrani, z mniejszą lub większą demencją, ale jednak...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sfbuf
-1 / 1

@belzeq Jeśli już w ten sposób rozumujesz, to raczej człowieka nieświadomego jednak... świadomi są w pełni świadomi w jakim celu żyją i jakiego doświadczenia powinni na tym świecie nabierać, zatem żyją pełnią życia, nie tracąc ani chwili. Nie ważne, jaki będzie koniec, ale co zgromadzi się do tej pory, to będzie przydatne potem. Niemniej, deprecha dopada i świadomych i nieświadomych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gregory86
+2 / 2

napił bym sie piwa :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rgfvd
+4 / 4

No depresje nie ma lekarstwa. Sam mam depresje po utracie bliskiej osoby. Nic nie sprawia przyjemności z nikim nie chce się spotykać wszystko ma się w dupie. A psychotropów brać nie mam zamiaru tak samo pić lub stosować inne "antydepresanty" bo to tylko chwilowa ulga więc trzeba teraz cierpieć i czekać na nie wiadomo co. Psychologów mam za idiotów i do żadnego nie pójdę bo będzie mi i tak mówił rzeczy oczywiste na które i tak nie mam ochoty "znajdź zajęcie" "wyjdź do ludzi" jeżeli jest się zranionym przez najbliższe osoby to jest niemożliwe komuś zaufać i mówić o swoich problemach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marcin199455
+1 / 1

"Nic nie sprawia przyjemności z nikim nie chce się spotykać wszystko ma się w dupie"
Kwintesencja...
Jest lek - właściwie nastawione społeczeństwo, ale takie nie istnieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alkaidaa
+1 / 1

@~rgfvd Sam miałem depresje i uważam, że właśnie takie myślenie, że sam z tego wyjdę i niepotrzebni mi żadni głupi przycholodzy jest błędem
to tak jak po co jedziesz z chorym dzieckiem do lekarza skoro możesz je sam wyleczyć.
Próbowałem z tego sam wyjść próbowałem pracować itp. ale bez skutku tak mi minął rok, gdy trafiłem na książkę o depresji nie pamiętam już tytułu, a raczej tylko jej początek, bo uświadomiłem sobie, że tylko fachowiec, który się na tym zna bo codziennie przecież leczy takie przypadki może mi pomóc".
poszedłem do psychiatry przepisał mi leki antydepresyjne i mi przeszło ! co prawda za pierwszym razem gdy je zacząłem brać przerwałem terapie bo się "lepiej poczułem" i znowu to wróciło, ale za drugim razem już nie przerwałem i przeszła mi cała depresja" .
Może trafiłem na dobrego lekarza, który wiedział jakie leki mi przypisać, bo też trzeba mieć szczęście, żeby na takiego trafić
a jeśli się nie trafi warto szukać aż się tego dobrego znajdzie.
Jestem osobą wierzącą i dziękuje Bogu, że dał mi różaniec" żeby mi pomógł w tych trudnych chwilach i naprowadził mnie na tego dobrego lekarza".

A osoby z depresją niech wiedzą, że depresje da się pokonać, bo są ludzie, którzy pokonali depresje. !"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2016 o 19:23

avatar ~TsumeMS
0 / 0

Rzeczy wymienione w tym democie nie są objawami depresji!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MalaZlaCzarownica
+2 / 2

Gdybym miała depresję, to bym się leczyła a nie wyżalała na demotach. I owszem, są na to leki, tylko człowiek nie maszyna, więc czasem trzeba je dobierać długo i do skutku, metodą prób i błędów. Zaś cierpienie po stracie bliskiej i ważnej osoby, choć niewątpliwie ogromne, to zasadniczo żałoba, a nie w każdym przypadku od razu automatycznie depresja. A żałobę trzeba niestety po prostu przeżyć, inaczej się nie da. Nie bez powodu wiele kultur uważa, że powinna trwać przynajmniej rok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mikielini
-4 / 4

Według mnie depresja to wymyślona choroba. Co z tego, że dostajemy kopa od życia/rządu/ludzi na każdym prawie kroku? Wstajesz, walczysz dalej. Poddajesz się i narzekasz - wtedy mówią że masz depresje, dają Ci pigułki które robią z Ciebie warzywo, wtedy to już na bank nie masz siły żeby dalej walczyć i tak w koło macieju.

Nie zarabiam kokosów nie stać mnie na wiele rzeczy. Otworzyłem niedawno firmę, póki co jest słabo, ale co z tego. Trzeba pluć w twarz przeciwnościom. To tylko moja opinia. Czekam na hejty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mikielini
-1 / 1

@alaniemakota Dalej trwam przy swoim. Ludzie dają sobie wmawiać wszystko, łykają jak pelikany to co mówią im "mózgi"(naukowcy) swój wyłączają. Chcecie poddawać się przygnębieniu? Proszę bardzo wasza wola. Też miewam gorsze dni i co z tego? świat nie kręci się wokół mnie ani ludzi którzy narzekają jak im źle i jak to nic ich nie cieszy, nic im nie wychodzi. Pytanie tylko ilu takich ludzi próbuje coś robić, bo najczęściej jest tak, że nic nie robią tylko narzekają. Później uczynni "przyjaciele" mówią im "idź do lekarza bo coś jest z Tobą nie tak" Jasne, że nie tak. Weźcie się w garść bo to co jest złe to dopiero nadchodzi. I jak teraz płaczecie nad sobą i jakieś durne smuty walicie naokoło to zastanawiam się co będzie za kilka lat. Mam nadzieję, że nie trafię na takich ludzi jak będzie trzeba wyjść i bronić siebie i bliskich. Proponuje więcej pigułek i dobierania leków. Zapraszam hejterów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mikielini
0 / 0

Prowokowac nie chce. Chociaz w sumie to mam to gdzies czy kogos sprowokuje. Mowie co mysle, na szczescie jeszcze tego nie zabraniaja. I dalej uwazam ze to sztucznie generowany problem. Ale rozumiem ludzi od dziecka jestesmy programowani tyle tylko ze od nas samych zalezy czy do konca zycia beda nami sterowac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~prymatolog
0 / 0

@Mikielini @Mikielini no właśnie, problemem naszych czasów jest to że głupota wzięła się za myślenie. I piszę to o tobie gdybyś nie zajarzył

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mikielini
0 / 0

@prymatolog skoro glupota jest posiadanie swojego zdania czesto odmiennego od ogolu to chce byc najglupszy na swiecie. Problemem jest raczej to, ze ludzie sa tak przemaglowani przez "elyty", ze nie maja swojego zdania. A jesli juz je jakims cudem posiadaja to i tak go nie wyraza, bo przeciez inni tak nie uwazaja. Zal mi takich ludzi serio. Idzcie lapcie pokemony moze to da wam cel zyciowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wojti1234
0 / 0

Mnie to nie cieszy i nie potrzebuje niczyjej pomocy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mikielini
0 / 0

Z tym sie zgodze nie potrzebujesz niczyjej pomocy. Pomoc mozesz sobie tylko Ty sam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem