Ale tak szczerze, to bieda w dużej mierze wynika właśnie z działań politycznych i ekonomistów będących za interwencjonizmem. Ale również (w niewiele mniejszej mierze) zależy od nas samych, od podjęcia ryzyka, doskonalenia się itp. Czyli patrząc na drugie dno nie jest to aż takie głupie.
Przecież ci ludzie utrzymują się z tego, że walczą z biedą. Więc w ich interesie jest mieć z czym walczyć. A że są też ludzie niezaradni życiowo którym by i złota rybka nie pomogła to inna sprawa.
Ona jeszcze nie wie jak bardzo jest biedna.
Poważnie tak sądzisz? A ja uważam, że to jest całkiem szczęśliwa i zadowolona z życia istota.
Ale tak szczerze, to bieda w dużej mierze wynika właśnie z działań politycznych i ekonomistów będących za interwencjonizmem. Ale również (w niewiele mniejszej mierze) zależy od nas samych, od podjęcia ryzyka, doskonalenia się itp. Czyli patrząc na drugie dno nie jest to aż takie głupie.
Przecież ci ludzie utrzymują się z tego, że walczą z biedą. Więc w ich interesie jest mieć z czym walczyć. A że są też ludzie niezaradni życiowo którym by i złota rybka nie pomogła to inna sprawa.
Nie zapominajmy o Szulejewskim panowie !
"Stop being flat"
Od zawsze nie mogę zrozumieć dlaczego biedni ludzie nie mogą po prostu sobie kupić więcej pieniędzy