Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Granito
+9 / 15

Kiedyś jak się było narcystycznym snobem bez życia to się uważało to za powód do wstydu i było to wyśmiewane przez innych. Dziś widzę to powód do dumy. Podobnie jeśli chodzi o (w przypadku kobiet) bezpodstawne nazywanie siebie jędzą i uparte dążenie do zmienienia tego twierdzenia z bezpodstawnego na całkiem prawdziwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BeDeJot
+6 / 6

@Granito Zauważam niepokojącą tendencję do oceniania innych, w tym przypadku osób niespecjalnie lubiących towarzystwo. Nie wszyscy są jak to ładnie zostało nazwane "narcystycznymi snobami", zresztą równie dużo osób pasujących do powyższego stwierdzenia jest wśród ludzi bardzo "towarzyskich". Jest pełna grupa ludzi, która nie odczuwa potrzeby przebywania wśród ludzi, a niektórych to nawet męczy. Jak to można pięknie powiedzieć z ang. assumptions, assumptions (jakoś lepiej brzmi niz przypuszczenia, czy założenia).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Granito
+2 / 4

@BeDeJot Pozwolisz, że Ci nieco przybliżę to, co mam na myśli - chodzi mi tak pokrótce o to, że promuje się introwertyzm. Tak, promuje. Może tak nieświadomie, może poprzez mówienie "jestem inny, wolę stać z boki z kubkiem kawy niż czuć się samotny w tłumie ludzi". Ja rozumiem, że introwertyzm był swego czasu wręcz potępiany przez społeczeństwo, ale jakby nie patrzeć - introwertycy tworzą własną popkulturę w internecie tak samo jak dresy i te durne cytaty "łobuz kocha najmocniej", "tumbrl girl", emo, animaniacy czy trendowcy (jak teraz pokemon-go-ołowcy). Jaka jest w tym prawidłowość ? Każda z tych grup ma swoich zwolenników i przeciwników, jedni są bardziej, inni mniej wojujący. A ja staram się patrzeć z dystansem do tego wszystkiego, rozumiesz ? Nawet podświadomie identyfikując się z daną grupą. Chcę być obiektywny nawet wobec tego, co lubię i co przychodzi mi krytykować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~DFGŚT
+2 / 2

@Granito widzisz jest różnica pomiędzy introwertykiem, a osobą posiadającą zaburzenia związane z przebywaniem wśród ludzi, bądź po prostu pełną nienawiści do świata. Po prostu introwertycy mają swój wewnętrzny świat i od czasu do czasu lubią przeznaczyć chwile wyłącznie dla niego. Dla mnie to gra na gitarze oraz rysunek. Nie oznacza to, że stronię od ludzi i unikam jakiejkolwiek aktywności społecznej, ale nie lubię jak ktoś się narzuca. Nie patrzę na innych tylko pod kątem negatywów. Może nie mam fc i tysiąca znajomych/"przyjaciół", ale mam tak z 10 pewniaków. Nie zauważyłam, aby introwertyzm był promowany po prostu introwertycy zaczęli się odnajdywać i pisać jak żyją (chcą być akceptowani przez swoją grupę). Przestali czuć, że muszą zachowywać się jak ekstrawertycy, bo tak należy. Z ekstrawertyzmem (osoba X) i introwertyzmem (osoba Y) jest w ten sposób: osoba X otoczona tylko jedną osobą Y, a resztą "swoich" nie zwraca większej uwagi na taką osobę, podobnie ma osoba Y nie zwraca na to większej uwagi tylko wśród tych osób wybierze sobie 1-2 do towarzystwa. Gdy wokół są same osoby Y, a tylko jedna X to ta przez swoje usposobienie zaczyna być na marginesie, bo nie rozumie zachowania osób spod Y. Czyli Y nie interesuje ile osób wokół niego jest z Y, bo nie potrzeba mu ich dużo. Natomiast osoba spod X jest kompletnym tego przeciwieństwem, bo swoje życie bazuje na relacjach z innymi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~huy7
0 / 0

@Granito @BeDeJto Ale bez przesadzy pełnia szczęścia to samotnośc? Nawet rodziny nie lubisz? W windzie pełnej ludzi czujesz się jak w piekle? I zastanawiasz co ona (twoja ukochana) widzi w tym "du*ku" który ma wielu znajomych, ale jest zły bo przecież jest gadatliwy, ma poczucie humoru i jest dusza towarzystwa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Granito
0 / 0

@~DFGŚT Lecz osoba pełna niechęci wobec "obcych" sobie ludzi podświadomie utożsamia się z introwertykiem, jednocześnie robiąc im antyreklamę. Nie mam nic przeciwko samemu stylowi bycia jak introwertyzm i ekstrawertyzm, bo to naturalne. Problem zaczyna się, gdy ktoś chce narzucić swoją wolę innym. A co do introwertyków - może niewłaściwie się wyraziłem z tym, że się to promuje, ale nadal widać, że są (introwertycy) o wiele aktywniejsi i trochę bardziej otwarci na pokazywanie swojego świata.
@~huy7 Rodzina to co innego, bo jej się nie wybiera. Co nie zmienia faktu, że poglądy rodziny zazwyczaj są bardzo odmienne od moich. Wobec dalszej rodziny czuję raczej taki dystans, bo mimo wszystko to rodzina, ale taki niewielki nacisk w ich towarzystwie się czuje. W windzie to raczej rutynowa sytuacja, że są ludzie - nie przeszkadzają mi, czuję się tak samo normalnie jak w komunikacji miejskiej czy urzędzie. Ekstrawertycy są dla mnie tak samo normalni jak introwertycy - a pewność siebie oraz poczucie humoru to cechy, które można wyrobić, naprawdę. Dupkiem tylko dlatego, że otacza się ludźmi ? Nie, kompletnie bez sensu. Rozwiń trochę bo nie wiem do czego dążysz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~RealRealist
0 / 0

@huy7: Są osoby, które lubią samotność i czują się wtedy lepiej, niż wśród ludzi. Co w tym złego? Nie każdy musi lubić ludzi i chcieć ciągle z nimi przebywać. Niech każdy żyje jak chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nefarian12
+3 / 3

To się dopiero nazywa być skazanym na siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AmbrozjAK9
0 / 0

Aż mi się zrobiło przykro... przez chwilkę. Każdy sam sobie wybiera kim chce być hejterem, czy normalnym człowiekiem B).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TheNihil44
-1 / 1

Antyspołecznie jak cholera.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kkkkkmmm
-1 / 3

żałosne...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mixria
0 / 0

Zgadzam się..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Aj_waj
0 / 0

Niech was szlag trafi z tymi reklamami na cala strone komerchy jedne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem