Byłem w Anglii , byłem w Holandii i w obu krajach napotkałem malucha. Zarobki w tych krajach nie należą do najwyższych w Europie. Gdy obca waluta spada o złotówkę emigracja dla przeciętnego Polaka przestaje być opłacalna
To prawda. Bylam na Kubie i widzialam maluchy. Dwa. Za to innych staroci na setki. Dla nas atrakcja - haha. Dla innych (z niemieckiej grupy) - ???? nie znali, nie bylo interesujace.
Ale troche przesadzone z ta iloscia... Prawie jak z 2,5 miliona mlodziezy w Krakowie. Niektore liczby rosna...
To nie jest do końca prawda. Polaguito jest najbardziej poszukiwanym przez Kubańczyków samochodem ze względów ekonomicznych a nie najczęściej występującym. Na ulicy zobaczycie ich dosłownie kilka w porównaniu z innymi autami. Jest ich baaaardzo mało. mimo że zjechałem całą Kube od góry do dołu, widziałem ich może pięć.
Byłem w Anglii , byłem w Holandii i w obu krajach napotkałem malucha. Zarobki w tych krajach nie należą do najwyższych w Europie. Gdy obca waluta spada o złotówkę emigracja dla przeciętnego Polaka przestaje być opłacalna
Pierwszy raz widzę malucha, który robi za TAXI
@unkiel W Egipcie polski samochód marki Żuk robi za busa.
http://m.wm.pl/2016/02/n/schowek01-294184.jpg
co to za lusterka :d
To prawda. Bylam na Kubie i widzialam maluchy. Dwa. Za to innych staroci na setki. Dla nas atrakcja - haha. Dla innych (z niemieckiej grupy) - ???? nie znali, nie bylo interesujace.
Ale troche przesadzone z ta iloscia... Prawie jak z 2,5 miliona mlodziezy w Krakowie. Niektore liczby rosna...
Tam maluszek może jechać sobie dumnie obok amerykańskich krążowników :)
To nie jest do końca prawda. Polaguito jest najbardziej poszukiwanym przez Kubańczyków samochodem ze względów ekonomicznych a nie najczęściej występującym. Na ulicy zobaczycie ich dosłownie kilka w porównaniu z innymi autami. Jest ich baaaardzo mało. mimo że zjechałem całą Kube od góry do dołu, widziałem ich może pięć.
Dodam tylko, ze "Maluch" z 85' roku na Kubie kosztuje ok 4000 - 4500 USD.