Przepraszam, ale czy ona wlezie do tej pralki i zacznie to trzeć i bełtać, czy tylko wrzuci i naciśnie dwa guziki dodając proszek? To się nazywa samozaoranie..:P
@Fragglesik zanim wrzuci, posegreguje śmierdzące skarpety i majty samca-nieroba (nie mówię o mężu, który pomaga żonie), uzyje odpowiedniego proszku, bądź płynu, a jak się wypierze, to je wyciągnie z pralki, roztrzepie, bo nie da się powiesić zbitego ubrania, porozwiesza, poprzypina spinaczami, posprząta po całym tym praniu, że o poprasowaniu nie wspomnę, a skoro dla ciebie to żaden problem, to sam oraj i weź się za robotę, czy to za matkę czy za żonę o ile do niej dorosłeś,w co wątpię
@khartus_ jeżeli to dla Ciebie tak trudne, wymagające i niewdzięczne zadanie, to skończ gimnazjum. Uwierz mi, potem zobaczysz, że zrobienie prania to łatwa sprawa. No i inną sprawą jest to, że niektórzy faceci tego po prostu nie robią. Ale to nie zmienia faktu, że pranie nie jest trudne.
@khartus_ ochłoń trochę. Dzieciakowi zabawy będziesz żałować bo pranie będzie trzeba zrobić? Później wyrośnie ci taki Brajanek z dwoma lewymi rączkami bo jako dzieciak bał się cokolwiek zrobić żeby mamusia nie nakrzyczała, że się pobrudził. To nie jest XIX wiek gdzie pranie to była ręczna robota i trzeba było ślęczeć godzinami. Wrzucasz ciuchy do magicznej skrzynki, wsypujesz magiczny proszek klikasz guzik i po godzinie wyciągasz i rozwiesza na sznurku. Jak jesteś mamą z głową na karku to będziesz kupować dzieciakom niemnące ubrania i prasowanie masz z głowy. Jak po ludzku po prostu nie lubisz robić prania to się dogadaj z mężusiem i zamieńcie się obowiązkami w domu, ty będziesz robolem od tapetowania pokoi, naprawiania instalacji elektrycznej, przetykania rur i innych takich a on będzie robolem od prania, odkurzania i wycierania kurzy. Tak przy okazji to podejrzewam że mężowi śmierdzą skarpetki bo ciężko orze w robocie 8 i więcej godzin żebyście mieli na proszek do prania. Polecam rozsypać szczyptę kwasu borowego w butach ewentualnie nabrać trochę Borsolu na wacik i przejechać od ośrodka tym buty. Kwas borowy zabija bakterie i pleśń i jest raczej bezpieczny (szczypta albo dwie na jeden but będzie ok)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2016 o 15:51
@KappaHD i GODsaveTHEcat ale się młotki naprodukowali i żaden w swojej ocenie nie trafił:)))) poćcie się dalej i produkujcie, mam niezły ubaw z takich "psychologów" :)))) gamonie, ale jedno przyznam nadajecie się do zabawiania innych jak małpy w cyrku:)))))))))))))
Straszne! Biedne kobiety męczenniczki muszą prać ręcznie tony prania, codziennie, bez przerwy! Toną w brudnych ciuchach, ręce mają zdarte od ciągłego tarcia ubrań, a tu ciągle dochodzą nowe! Czemu nikt nie zwraca uwagi na problem prania ciuchów?! Gdyby tylko istniało coś takiego jak automatyczna pralka! Oh... wait...
@BlackWolf120 Nie przekilnaj, żedziecino bo cię zablokują. Każdy co innego uważa, za najłatwiejszą pracę domową. Ja tam jak robiłam pranie po 4 osobach, to miałam dość tych wszystkich skarpetek i majtek i osobiście tego nienawidziłam. Zatem widzisz ,,godzinę'' to jednak nie samo się zrobi, wyskoczy z pralki, porozwiesza i poukłada w szafie? Zresztą, po co prasować, przed włożeniem do szafy? Po to się rozciąga pranie po wyjęciu z pralki, żeby potem dwa razy nie prasować. A jak masz dzieciaki, które co po chwile się upierdzielą (a niestety to typowe) to tego prania masz co po chwilę pełno. Zatem nie ma co mówić ,,się zrobiło'' tylko się szanuję cudzą pracę. Nawet jeżeli to dotyczy poodkurzania kurzy. Ktoś poświęcił temu jakiś czas prawda? W tym czasie mogłaś poczytać książkę, czy obejrzeć interesujący cię serial, a jednak rozciągałaś i rozwieszałaś skarpety na sznurku :D Teraz mam tylko siebie i chłopa, który o dziwo nie traktuje pralki jak urządzenie NASA, to nie narzekam, ale mimo wszystko staram się być obiektywna. Zresztą połowa moich rzeczy i jednak lepsze koszule jego piorę ręcznie. Pralka momentalni zrobiłaby z tego szmatę. Jak, żeś taka hura, to rób bez zająknięcia wszystkie prace domowe za 6 osobami, ja tam wolę się dzielić obowiązkami :D
@BlackWolf120 Wiesz, że w tym momencie to gadasz jak typowa gówniara? :D Typowy osiedlowy seba też przeklina z byle powodu i to jest żałosne. Wyolbrzymianie? a w którym słońce miejscu? Potem taki chłop, jak mu żona złamie noga staje w kuchni z tekstem gdzie są ku** te talerze, bo w domu nic nigdy nie robił, oczywiście twierdząc, że wszystko ,,się samo'' i ,,dużo czasu to nie zajmuje''.
@lithium222 "Jak, żeś taka hura, to rób bez zająknięcia wszystkie prace domowe za 6 osobami, ja tam wolę się dzielić obowiązkami" gdzie ja ku*wa napisałam, że robię wszystkie prace domowe? Robię pranie, raz na tydzień, do cholery. Czytaj ze zrozumieniem. Pranie. Pranie to jedna czynność. Gdzieś mam, że gadam jak gówniara. Ty gadasz jak niedorozwój.
@BlackWolf120 Oddychaj, bo się zapowietrzysz. Poważnie złość piękności szkodzi, a przed Tobą trochę czasu. Skoroś taka do roboty, to dla mnie oczywiste, jak widać nie :D No to sobie wyobraź, że dla takiej matki to nie jest jedyna czynność, a jedna z wielu. Jedyna? Poważnie? :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2016 o 20:37
@BlackWolf120 Nagle usuwamy komentarze i strzelamy focha? Bardzo dojrzałe. Jestem od Ciebie dziewucho 10 lat starsza. I patrzę na pewne sprawy bardziej perspektywicznie, nie tylko w kwestii prania, ale ogółem obowiązków domowych. Twój mózg nie potrafi tego ogarnąć? Trudno. Jak się ma jeden obowiązek domowy, raz na tydzień to rzeczywiście nie powinno się narzekać. ale poprzeklinaj sobie dalej, to doda ci powagi :D
@lithium222 Nie usunęłam tych komentarzy. Zwyzywałaś mnie i wyśmiałaś. Lepiej ci? Nie wydajesz się przez to ani mądrzejsza, ani dojrzalsza. Mogę sobie przeklinać ile chcę, nic ci do tego. Jeśli masz z tym problem, to możesz nie wychodzić ze swoich czterech ścian bo uwaga, to będzie szok, mnóstwo ludzi przeklina. Normalnych ludzi, nie z żadnej patologii. Wyjdź może od czasu do czasu z domu i się rozejrzyj. Świat to nie internet, gdzie zawsze masz rację, a zrobienie prania kwalifikuje się do 13 pracy Herculesa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2016 o 21:23
@BlackWolf120 Owszem, u niektórych nawet co drugie słowo jest na k**. Lubisz takich ludzi? Rozumiem, że np. z takim facetem chciałabyś być w związku? Każdy przeklina,ale nie każdy nadużywa. Ja np miałam koleżankę, która też lubiła przeklinać, pewnie byście się dogadały aczkolwiek jak dla mnie gdy ktoś co po chwile ,,pierd**'', bo go ,,k**'' coś ,,wk**'' to się tego średnio z boku słucha. No Ty się słonko na razie zajmujesz tylko praniem, zajmiesz się całym domem, to porozmawiamy.
Przepraszam, ale czy ona wlezie do tej pralki i zacznie to trzeć i bełtać, czy tylko wrzuci i naciśnie dwa guziki dodając proszek? To się nazywa samozaoranie..:P
@Fragglesik zanim wrzuci, posegreguje śmierdzące skarpety i majty samca-nieroba (nie mówię o mężu, który pomaga żonie), uzyje odpowiedniego proszku, bądź płynu, a jak się wypierze, to je wyciągnie z pralki, roztrzepie, bo nie da się powiesić zbitego ubrania, porozwiesza, poprzypina spinaczami, posprząta po całym tym praniu, że o poprasowaniu nie wspomnę, a skoro dla ciebie to żaden problem, to sam oraj i weź się za robotę, czy to za matkę czy za żonę o ile do niej dorosłeś,w co wątpię
@khartus_ jeżeli to dla Ciebie tak trudne, wymagające i niewdzięczne zadanie, to skończ gimnazjum. Uwierz mi, potem zobaczysz, że zrobienie prania to łatwa sprawa. No i inną sprawą jest to, że niektórzy faceci tego po prostu nie robią. Ale to nie zmienia faktu, że pranie nie jest trudne.
@khartus_ ochłoń trochę. Dzieciakowi zabawy będziesz żałować bo pranie będzie trzeba zrobić? Później wyrośnie ci taki Brajanek z dwoma lewymi rączkami bo jako dzieciak bał się cokolwiek zrobić żeby mamusia nie nakrzyczała, że się pobrudził. To nie jest XIX wiek gdzie pranie to była ręczna robota i trzeba było ślęczeć godzinami. Wrzucasz ciuchy do magicznej skrzynki, wsypujesz magiczny proszek klikasz guzik i po godzinie wyciągasz i rozwiesza na sznurku. Jak jesteś mamą z głową na karku to będziesz kupować dzieciakom niemnące ubrania i prasowanie masz z głowy. Jak po ludzku po prostu nie lubisz robić prania to się dogadaj z mężusiem i zamieńcie się obowiązkami w domu, ty będziesz robolem od tapetowania pokoi, naprawiania instalacji elektrycznej, przetykania rur i innych takich a on będzie robolem od prania, odkurzania i wycierania kurzy. Tak przy okazji to podejrzewam że mężowi śmierdzą skarpetki bo ciężko orze w robocie 8 i więcej godzin żebyście mieli na proszek do prania. Polecam rozsypać szczyptę kwasu borowego w butach ewentualnie nabrać trochę Borsolu na wacik i przejechać od ośrodka tym buty. Kwas borowy zabija bakterie i pleśń i jest raczej bezpieczny (szczypta albo dwie na jeden but będzie ok)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2016 o 15:51
Jak ci się nie chce prać to wychowaj sobie dzieci tak by robiły to za ciebie. Pranie i prasowanie jest jedną z lżejszych prac domowych.
@KappaHD i GODsaveTHEcat ale się młotki naprodukowali i żaden w swojej ocenie nie trafił:)))) poćcie się dalej i produkujcie, mam niezły ubaw z takich "psychologów" :)))) gamonie, ale jedno przyznam nadajecie się do zabawiania innych jak małpy w cyrku:)))))))))))))
się
To tak samo jak się naprawi.
Straszne! Biedne kobiety męczenniczki muszą prać ręcznie tony prania, codziennie, bez przerwy! Toną w brudnych ciuchach, ręce mają zdarte od ciągłego tarcia ubrań, a tu ciągle dochodzą nowe! Czemu nikt nie zwraca uwagi na problem prania ciuchów?! Gdyby tylko istniało coś takiego jak automatyczna pralka! Oh... wait...
@BlackWolf120 masz dzieci? :>
@BlackWolf120 Nie przekilnaj, żedziecino bo cię zablokują. Każdy co innego uważa, za najłatwiejszą pracę domową. Ja tam jak robiłam pranie po 4 osobach, to miałam dość tych wszystkich skarpetek i majtek i osobiście tego nienawidziłam. Zatem widzisz ,,godzinę'' to jednak nie samo się zrobi, wyskoczy z pralki, porozwiesza i poukłada w szafie? Zresztą, po co prasować, przed włożeniem do szafy? Po to się rozciąga pranie po wyjęciu z pralki, żeby potem dwa razy nie prasować. A jak masz dzieciaki, które co po chwile się upierdzielą (a niestety to typowe) to tego prania masz co po chwilę pełno. Zatem nie ma co mówić ,,się zrobiło'' tylko się szanuję cudzą pracę. Nawet jeżeli to dotyczy poodkurzania kurzy. Ktoś poświęcił temu jakiś czas prawda? W tym czasie mogłaś poczytać książkę, czy obejrzeć interesujący cię serial, a jednak rozciągałaś i rozwieszałaś skarpety na sznurku :D Teraz mam tylko siebie i chłopa, który o dziwo nie traktuje pralki jak urządzenie NASA, to nie narzekam, ale mimo wszystko staram się być obiektywna. Zresztą połowa moich rzeczy i jednak lepsze koszule jego piorę ręcznie. Pralka momentalni zrobiłaby z tego szmatę. Jak, żeś taka hura, to rób bez zająknięcia wszystkie prace domowe za 6 osobami, ja tam wolę się dzielić obowiązkami :D
@BlackWolf120 Wiesz, że w tym momencie to gadasz jak typowa gówniara? :D Typowy osiedlowy seba też przeklina z byle powodu i to jest żałosne. Wyolbrzymianie? a w którym słońce miejscu? Potem taki chłop, jak mu żona złamie noga staje w kuchni z tekstem gdzie są ku** te talerze, bo w domu nic nigdy nie robił, oczywiście twierdząc, że wszystko ,,się samo'' i ,,dużo czasu to nie zajmuje''.
@lithium222 "Jak, żeś taka hura, to rób bez zająknięcia wszystkie prace domowe za 6 osobami, ja tam wolę się dzielić obowiązkami" gdzie ja ku*wa napisałam, że robię wszystkie prace domowe? Robię pranie, raz na tydzień, do cholery. Czytaj ze zrozumieniem. Pranie. Pranie to jedna czynność. Gdzieś mam, że gadam jak gówniara. Ty gadasz jak niedorozwój.
@BlackWolf120 Oddychaj, bo się zapowietrzysz. Poważnie złość piękności szkodzi, a przed Tobą trochę czasu. Skoroś taka do roboty, to dla mnie oczywiste, jak widać nie :D No to sobie wyobraź, że dla takiej matki to nie jest jedyna czynność, a jedna z wielu. Jedyna? Poważnie? :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2016 o 20:37
@lithium222 Może najpierw skończ podstawówkę, naucz się czytać ze zrozumieniem, a później się wypowiadaj?
@BlackWolf120 Nagle usuwamy komentarze i strzelamy focha? Bardzo dojrzałe. Jestem od Ciebie dziewucho 10 lat starsza. I patrzę na pewne sprawy bardziej perspektywicznie, nie tylko w kwestii prania, ale ogółem obowiązków domowych. Twój mózg nie potrafi tego ogarnąć? Trudno. Jak się ma jeden obowiązek domowy, raz na tydzień to rzeczywiście nie powinno się narzekać. ale poprzeklinaj sobie dalej, to doda ci powagi :D
@lithium222 Nie usunęłam tych komentarzy. Zwyzywałaś mnie i wyśmiałaś. Lepiej ci? Nie wydajesz się przez to ani mądrzejsza, ani dojrzalsza. Mogę sobie przeklinać ile chcę, nic ci do tego. Jeśli masz z tym problem, to możesz nie wychodzić ze swoich czterech ścian bo uwaga, to będzie szok, mnóstwo ludzi przeklina. Normalnych ludzi, nie z żadnej patologii. Wyjdź może od czasu do czasu z domu i się rozejrzyj. Świat to nie internet, gdzie zawsze masz rację, a zrobienie prania kwalifikuje się do 13 pracy Herculesa.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2016 o 21:23
@BlackWolf120 Owszem, u niektórych nawet co drugie słowo jest na k**. Lubisz takich ludzi? Rozumiem, że np. z takim facetem chciałabyś być w związku? Każdy przeklina,ale nie każdy nadużywa. Ja np miałam koleżankę, która też lubiła przeklinać, pewnie byście się dogadały aczkolwiek jak dla mnie gdy ktoś co po chwile ,,pierd**'', bo go ,,k**'' coś ,,wk**'' to się tego średnio z boku słucha. No Ty się słonko na razie zajmujesz tylko praniem, zajmiesz się całym domem, to porozmawiamy.