@grzechotek no widzisz wielu tutaj myśli fiu..., a nie sercem :). Ja tam zrozumiałem o co ci biega. Życie w iluzji (mam paskudny charakter, zero aspiracji, nieprzyciągający wygląd, ale mam kasę i mam głupie myśli, że kobiecie chodzi o mnie) jest smutne i żałosne jednocześnie. Ci którzy swoją osobą odstraszają kobiety lub są żonaci powinni wybrać pieniądze dla ich i otoczenia świętego spokoju.
Ja bym wybrał rzetelne wyjaśnienie tajemnic czasów starożytnych oraz nieodkrytą, poprawną wiedzę o naturze rzeczywistości, czyli tego, czego pewnie nie dowiem się w tym pełnym dezinfomacji i manipulacji świecie. Kasa to narzędzie niewolnictwa i zależności, a znalezienie kobiety bliskiej ideału to kwestia pracy nad sobą, rozwoju osobistego, swych pasji i ciekawości. To o wiele bardziej napędza sens życia, niż posiadanie nagrody od razu. Gdy sami się ogarniemy kobieta bliska ideału sama się znajduje, bo następuje dopasowanie genetyczne ;) - o ile istnieje taka o odpowiednim genotypie.. wierna na 100% raczej nie istnieje.. wg logiki ewolucji wierność jest niekorzystna i nielogiczna :/ - dlatego pogódźmy się z tym i pracujmy nad sobą, poszerzajmy horyzonty i zastanawiajmy się, bo nigdy nie wiemy wszystkiego, nigdy nie mamy pełnej świadomości o wszystkim ;)
@Antymonachomachia Byłbyś gotów zaryzykować posiadanie takiej wiedzy? Wiedza o pewnych rzeczach nie bez przyczyny jest nieodkryta, o niektórych tajemnicach lepiej nie wiedzieć dla własnego dobra.
@Kruczata Nie przejmuję się, minusy to tylko tzw. "feedback", informacja zwrotna, z której czerpię wnioski. Wartościowy dla mnie jest tu m.in. Twój komentarz i zrozumienie paru innych osób ;) @doliwaq wiem o tym.. ale ciekawość wygrywa.. zapewne dobrze, że nie poznam tego wszystkiego, bo zrozumiałbym co miał na myśli Kohelet, mówiąc, że nawet cała wiedza i mądrość to marność nad marności..
@Antymonachomachia szanuję to,ale jednak pozostanę przy swoim.Co do dopasowania idealnego,to życie nie po to jest by szukać ideału,lecz by wybrać konformistycznie między jedną a drugą opcją,bo ideały nie istnieją,w każdym bądź razie nie te z naszych marzeń.
@grzesiek1981 widzę, że ty z taką nawet na żywo w oddali nie widziałeś jeśli tak sądzisz :D. Puste Barbie byś miał (które zapewne z łatwością ogołociłyby takiego jak ty z kasy w miesiąc), ale inteligentną, zabawną i wierną z takim wyglądem na pewno nie. Taka kobieta nie potrzebuje twoich pieniędzy (sama zarobi tyle ile będzie potrzebowała) i ma większe aspiracje od bycia z kolesiem, którego jedyną cechą jest 10 baniek.
Jakie to głupie pytanie. 10 milionów, bo fakt wybrania przeze mnie dziewczyny nie oznacza, że ona odwzajemni mój entuzjazm. Forsa nie ma własnej woli B).
Mając kasę od razu napiszę dziewczynę. Gdyby nie chciała - jak ktoś wcześniej to wspomniał - związałbym i do wozu! @Riis szkoda mi ciebie, bo chyba masz klapki na oczach. Każdy w związku bierze pod uwagę tylko własny zysk, gdy dobija zera odchodzimy.
Wziąłbym 10 milionów. Jest przecież napisane, że dziewczyna jest wierna, więc nie zdradziłaby swojego chłopaka tudzież męża z kimś takim jak ja. Przecież z takimi cechami charakteru nie byłaby sama. Chyba, że byłaby brzydka albo stara, wtedy lepiej brać pieniądze.
@Ziemniak111 nie sądzę, z takim wyglądem i cechami Pani może liczyć na bogatszych i atrakcyjniejszych mężczyzn ;). Do tego może sama dobrze zarabiać i wówczas pieniądze u potencjalnego partnera stają się mało ważne.
ona się zestarzeje i z czasem charakterek się zmieni, a 10 mln sie nie zestarzeje a starczy na spokojne życie do końca swoich dni ;) nie wspominając, że bez kasy zaraz poleci do kogoś z kasą :D
Co byś wybrał: mieć i utrzymywać rodzinę za poniżej średniej (oficjalnej) czy siedzieć przy komputrze za pieniądze i żarcie rodziców zostawionych na wsi (lub innej podwielkomiejskiej miejscowości) i stawiać dziwkom drinki za pieniądze z Mordoru?
Jako iż mam dziewczyne powinienem wybarc 10mln. Ale zostane przy mojej dziewczynie w końcu co bym zrobił z tymi 10mln. Tak naprawde nawet by mi nie byly potrzebne lepiej samemu zarobić daje to wiecej szczescia
10 mln złotych. Zdecydowanie.
Wybrałbym dziewczynę, może w końcu ktoś bym mnie przytulił.
@grzechotek Jakbyś miał 10 milionów, to każda by cię przytuliła :)
@szyszki
A jak by się skończyły, to byś dostał kopa w dupę....
@anaktosiek Dlatego trzeba byłoby je dobrze zainwestować.
@szyszki tylko wtedy to by nie było szczere przytulanie.
@grzechotek no widzisz wielu tutaj myśli fiu..., a nie sercem :). Ja tam zrozumiałem o co ci biega. Życie w iluzji (mam paskudny charakter, zero aspiracji, nieprzyciągający wygląd, ale mam kasę i mam głupie myśli, że kobiecie chodzi o mnie) jest smutne i żałosne jednocześnie. Ci którzy swoją osobą odstraszają kobiety lub są żonaci powinni wybrać pieniądze dla ich i otoczenia świętego spokoju.
Mi by bańka starczyła :)
10 milionów,ona sama by zdecydowała czy chce mnie.
Ja bym wybrał rzetelne wyjaśnienie tajemnic czasów starożytnych oraz nieodkrytą, poprawną wiedzę o naturze rzeczywistości, czyli tego, czego pewnie nie dowiem się w tym pełnym dezinfomacji i manipulacji świecie. Kasa to narzędzie niewolnictwa i zależności, a znalezienie kobiety bliskiej ideału to kwestia pracy nad sobą, rozwoju osobistego, swych pasji i ciekawości. To o wiele bardziej napędza sens życia, niż posiadanie nagrody od razu. Gdy sami się ogarniemy kobieta bliska ideału sama się znajduje, bo następuje dopasowanie genetyczne ;) - o ile istnieje taka o odpowiednim genotypie.. wierna na 100% raczej nie istnieje.. wg logiki ewolucji wierność jest niekorzystna i nielogiczna :/ - dlatego pogódźmy się z tym i pracujmy nad sobą, poszerzajmy horyzonty i zastanawiajmy się, bo nigdy nie wiemy wszystkiego, nigdy nie mamy pełnej świadomości o wszystkim ;)
@Antymonachomachia czyli jednak 10 milionów,bo pieniądz to najstarsza tajemnica wszystkiego.
@Hazik opinia to opinia, mamy je różne ;)
@Antymonachomachia Byłbyś gotów zaryzykować posiadanie takiej wiedzy? Wiedza o pewnych rzeczach nie bez przyczyny jest nieodkryta, o niektórych tajemnicach lepiej nie wiedzieć dla własnego dobra.
@Kruczata Nie przejmuję się, minusy to tylko tzw. "feedback", informacja zwrotna, z której czerpię wnioski. Wartościowy dla mnie jest tu m.in. Twój komentarz i zrozumienie paru innych osób ;) @doliwaq wiem o tym.. ale ciekawość wygrywa.. zapewne dobrze, że nie poznam tego wszystkiego, bo zrozumiałbym co miał na myśli Kohelet, mówiąc, że nawet cała wiedza i mądrość to marność nad marności..
@Antymonachomachia szanuję to,ale jednak pozostanę przy swoim.Co do dopasowania idealnego,to życie nie po to jest by szukać ideału,lecz by wybrać konformistycznie między jedną a drugą opcją,bo ideały nie istnieją,w każdym bądź razie nie te z naszych marzeń.
10 baniek i mialbym takie codziennie
@grzesiek1981 widzę, że ty z taką nawet na żywo w oddali nie widziałeś jeśli tak sądzisz :D. Puste Barbie byś miał (które zapewne z łatwością ogołociłyby takiego jak ty z kasy w miesiąc), ale inteligentną, zabawną i wierną z takim wyglądem na pewno nie. Taka kobieta nie potrzebuje twoich pieniędzy (sama zarobi tyle ile będzie potrzebowała) i ma większe aspiracje od bycia z kolesiem, którego jedyną cechą jest 10 baniek.
Wybieram dziewczynę, bo te dziesięć baniek i tak wydałbym na laski takie jak ona
Jestem zjebem :p myślę że Ją^^
10 baniek nawet opłace skarbówke
Nie jest zła, ale gdyby miała większe....oczy i żony bym nie miał.........:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 sierpnia 2016 o 20:11
Zdecydowanie ją. Pieniądze szczęścia nie dają, natomiast ciepło drugiej osoby już tak.
Miłość jest wtedy kiedy masz co do garnka włożyć
Krowa nie daje sera.
Dla mnie wybór dość oczywisty.
Oczywiście że ją :)
Ta na zdjęciu będzie wierna? - nie wydaje mi się.
10 milionów. Wtedy takich panienek jak ta miałbym na pęczki ;-) Dziś miłość niestety zaczyna się i kończy na grubości portfela.
@kedzior50 Nie takich, miałbyś po prostu puste dupy. Ale jaki gust, taki i towar.
Brałbym bez zastanowienia 1000 złotych z tak zwanym pocałowaniem ręki.
10 milionów, dziewczynę taką już mam.
10 mln. D*py przemijają pieniądze można pomnożyć.
@TheRambler powiedz to bankrutom :D!
Jakie to głupie pytanie. 10 milionów, bo fakt wybrania przeze mnie dziewczyny nie oznacza, że ona odwzajemni mój entuzjazm. Forsa nie ma własnej woli B).
Pieniądze. Kobietom i tak nie można ufać, to wredne szuje nastawione wyłącznie na własny zysk.
Opcja druga...
Bo wolę mężczyzn.
Mając kasę od razu napiszę dziewczynę. Gdyby nie chciała - jak ktoś wcześniej to wspomniał - związałbym i do wozu! @Riis szkoda mi ciebie, bo chyba masz klapki na oczach. Każdy w związku bierze pod uwagę tylko własny zysk, gdy dobija zera odchodzimy.
Wziąłbym 10 milionów. Jest przecież napisane, że dziewczyna jest wierna, więc nie zdradziłaby swojego chłopaka tudzież męża z kimś takim jak ja. Przecież z takimi cechami charakteru nie byłaby sama. Chyba, że byłaby brzydka albo stara, wtedy lepiej brać pieniądze.
Wziąłbym pieniądze, a następnie tą panią ;) Ktoś wie, jak się pani nazywa?
jak wybiore 10 milionów złotych to bym miał obie opcje
@Ziemniak111 nie sądzę, z takim wyglądem i cechami Pani może liczyć na bogatszych i atrakcyjniejszych mężczyzn ;). Do tego może sama dobrze zarabiać i wówczas pieniądze u potencjalnego partnera stają się mało ważne.
ona się zestarzeje i z czasem charakterek się zmieni, a 10 mln sie nie zestarzeje a starczy na spokojne życie do końca swoich dni ;) nie wspominając, że bez kasy zaraz poleci do kogoś z kasą :D
10 milionów zł definitywnie
10 milionów i pomógł rodzinie, a kobietę wybrałbym tą w której się zakocham a nie tą którą mi dają.
10 milionów.
Twoja żona też mi to mówiła
Jestem kobietą, do tego mężatką i mamą dwójki dzieci. Oczywiście że wybieram dziewczyne !! Pomogłaby mi w domu :)
@dwatrzycztery no widać, że kobieta to i bardziej racjonalne podejście do sprawy :D. Oczywiście na +.
Jeżeli byłaby dokładną kopią mnie- to nie, nie chciałbym. Ale jakby miała wiele cech wspólnych, to dałbym wszystko. Zaryzykowałbym te 10 baniek. :)
wole 10 milionów, takich dziwek sporo
10 mln. Wtedy sama by mnie wybrała xD
wole ją
Za 10 milionów kupie sobie taką samą. A tak na serio to ją. Skoro taka zabawna to będzie dla mnie zarabiać w kabarecie.
Po przeczytaniu komentarzy, zdecydowanie biorę dziewczynę.
kasę
Dziesięć milionów bez mrugnięcia okiem. Mam za trudny charakter na związki, a nie lubię krzywdzić ludzi.
Wybrałbym 10mln potem odnalazłbym ją i przekonał, że z takimi funduszami moglibyśmy cieszyć się życiem razem
Co byś wybrał: mieć i utrzymywać rodzinę za poniżej średniej (oficjalnej) czy siedzieć przy komputrze za pieniądze i żarcie rodziców zostawionych na wsi (lub innej podwielkomiejskiej miejscowości) i stawiać dziwkom drinki za pieniądze z Mordoru?
Jako iż mam dziewczyne powinienem wybarc 10mln. Ale zostane przy mojej dziewczynie w końcu co bym zrobił z tymi 10mln. Tak naprawde nawet by mi nie byly potrzebne lepiej samemu zarobić daje to wiecej szczescia
10 baniek bez wahania! Taką inteligentną to ja już miałem... Co innego jakbyś do tych jej cech dopisał "jebliwa".
Ona jest dla mnie za młoda. :p
Zabawna przez max 3 lub 4 dni w miesiącu. Później jest jazda w dół lub z góry na dół. Biorę 10 mln.
10 milionów. Bezapelacyjnie.