idąc tokiem twojego rozumowania .. jakby tamta się nie walnęła biegłyby obie ... po za tym chyba szybciej jest wstać nawet po potknięciu o rywalkę biec dalej i po ew nie dostaniu złożyć protest za utrudnienie ( zwykle takie zawodniczki też dokoptowują do finału bo to nie ich wina) a ona świadomie podjeła decyzję pomóc rywalce i poświęcić swoje szanse.. przykładem masz na mistrzostwach świata juniorów zawodnik 2 razy leżał ale medal zdobył bo walczył do końca
Fakty są takie, że gdyby ta dziewczyna nie wyrżnęła się o rywalkę to biegłaby dalej.
idąc tokiem twojego rozumowania .. jakby tamta się nie walnęła biegłyby obie ... po za tym chyba szybciej jest wstać nawet po potknięciu o rywalkę biec dalej i po ew nie dostaniu złożyć protest za utrudnienie ( zwykle takie zawodniczki też dokoptowują do finału bo to nie ich wina) a ona świadomie podjeła decyzję pomóc rywalce i poświęcić swoje szanse.. przykładem masz na mistrzostwach świata juniorów zawodnik 2 razy leżał ale medal zdobył bo walczył do końca