@jawampowiem nie umieściłeś najbardziej kontrowersyjnej wypowiedzi. Powiedziała, że wszystkie trzy medalistki nie są kobietami. A to nieprawda. Są od niej lepsze, silniejsze, większe, ale są kobietami. Przegrywać trzeba umieć.
@cyborgowiec97 to co powiedziała jest zwyczajnie chamskie i żałosne. Zabrakło jej klasy. Były od niej lepsze i tyle. Nie stosowały dopingu, takie się urodziły. Sama ma ładną buźkę, ale to też ani jej zasługa, ani jej wina, ale naśmiewanie się z wyglądu brzydszych to już jej wybór. Sama też dostała niezłe geny- myślę, że ponad 99% kobiet które trenowałyby równie dużo co ona nie osiągnęłyby jej rezultatów. I co wtedy? Należałoby jej ciężarki w trakcie biegu doczepić by szanse wszystkim wyrównać? Czym większą masz genetyczną przewagę tym większy ciężar? Róbmy profil genetyczny- gen długich nóg- ekstra pół kilo. Gen szybciej kurczących się mieśni- 1 kilo ekstra albo leki które spowolnią skurcz. Pewnie wtedy postukałby się w głowę. Ot taka moralność Kalego. Kali kraść krowy- dobrze. Inni kraść krowy Kalemu- niedobrze.
@lech2 problem jest nie z predyspozycjami, a z płciowością bo za kilka lat w niektórych dyscyplinach olimpijskich kobiet dominować będą same babochłopy
@cyborgowiec97 to żeś się obudził. W każdej dyscyplinie siłowej dominują babochłopy. Ale oki. Załóżmy że wprowadzimy graniczny poziom testosteronu. I myślisz że coś się zmieni? A guzik. okaże się, że dalej wygrywają babochłopy, które nie potrzebują wysokiego poziomu testosteronu by mieć męską budowę ciała. Tak samo te dziewczyny co dostały srebro i brąz- skąd Jóźwik wie, że mają wysoki poziom testosteronu? Na podstawie wyglądu? Bycmoże pozbyłaby się jednej przeciwniczki i tyle. Jak nie ma predyspozycji do 800 metrów może powinna zacząć biegać 1500m- tam powinna mieć przewagę nad silniejszymi, ale przez to mniej wytrzymałymi przeciwniczkami.
@PM11 piszesz, bzdury- nie mają męskiego poziomu testosteronu. Nie mają też męskich organów rozrodczych, nie mają męskiego genomu. Więc moim skromnym zdaniem twoja teoria dotycząca ich płci jest do d....
@yhm938 @PM11 mnie fascynują ludzie, którzy łykają każde g...no jak prawdę objawioną. ok. 7 lat temu brytyjski tabloid napisał, że Semenya z uwagi na to, że m.in. posiada niezstąpione jądra została zdyskwalifikowana. Napisali, że ma to być ogłoszone w ciągu 2 tygodni, czekają bo chcą o tym najpierw poinformować zawodniczkę. Minęło 7 lat i dyskwalifikacji nie ma. Semenya nie ma jąder. Jej poziom testosteronu był uważany za fizjologiczny- nigdy nie było podejrzeń że stosuje doping- gdyby miała "męski poziom testosteronu" to takie oskarżenia by się pojawiły przed testem płci. Nigdy czegoś takiego nie było. Ma wysoki poziom testosteronu jak na kobietę- ale był uważany za fizjologiczny. Pod presją opinii publicznej, właśnie z uwagi na nią zmieniono przepisy i kazano się jej leczyć.
@lech2 - hmm cos w tym jest co piszesz. Jezeli ona nie ma jader, to ma tylko testosteron produkowany naturalnie w jej watrobie.... ten z jader jest troszke inny. Co mnie jednak bardzo dziwi i zaskakuje, to fakt ze ona niby nie bierze dopingu? Ja myslalem ze ona wyglada jak wyglada bo wbija sobie tescia w tylek poza sezonem tylko ze jej do dzisiaj nie zlapali i tyle. Ale mowisz ze ona tak wyglada na normalnej ilosci testosteronu? I to tylko tego pochodzacego z watroby? hmmmm naprawde nie chce mi sie w to wierzyc.... Wiec jak to dziala? ze jej organizm poprostu o wiele mocniej reaguje na test. niz organizm innych kobiet? Czyli ma tyle samo tescia co inne tylko lepiej na niego reaguje? Cholera, az tak bardzo sie nie znam, ale na hormony mozna tylko i wylacznie w jeden sposob reagowac, jezeli wszystkie receptory sa otwarte to u kazdego powinien byc ten sam efekt..... I Serio sie pytam, nei nabijam sie czy cos, poprsotu bardzo mnie to ciekawi
@IAMAIT to wszystko jest skomplikowane i to nie czas i miejsce na naukach o hormonach. Ale ogólnie każdy jest inny, w populacji ludzkiej istnieją różne warianty enzymów biorących udział w produkcji hormonów, receptorów dla tych hormonów, ale też genów regulujących ilość tych enzymów i receptorów. Procesy w organizmie są wieloetapowe i na każdym etapie może się coś "zrypać". Jeżeli nie zrypie się "za bardzo" to da się z tym żyć. W efekcie jedni są blondynami inni brunetami, jedni są niscy drudzy wysocy itd. Hormony androgenne, w tym testosteron, kobiecie też są potrzebne, choć na ogół poziom testosteronu jest ok 10x niższy iu kobiet niż u mężczyzn. Ale też jest daleki od zera. Zarówno ich nadmiar i niedobór szkodzi kobiecie, Testosteron w około 50% jest produkowany w nadnerczach i jajnikach, w 50% powstaje w innych narządach (m.in w wątrobie) z przekształcenia innych hormonów steroidowych. Ale tak jak jeden jest wyższy drugi niższy i obaj żyją i się rozmnażają to też podobnie jest z poziomem hormonów androgennych u kobiet- póki nie przegną w jedną ze stron, da się z tym żyć. Ale kobieta nie musi mieć wysokiego poziomu hormonów androgennych by wyglądać jakby taki wysoki poziom miała, Jak kobieta ma pecha to może np. mieć zrypany receptor dla hormonów androgennych tak że ten będzie wciąż włączony, choćby w pobliżu nie było hormonu androgennych- i będzie miała cechy męskie pomimo niskiego poziomu androgenów- oczywiście jest to skrajność. Ten receptor może być tez bardziej wrażliwy niż u innych kobiet. Oczywiście może też tak być że wszystko w hormonach i receptorach jest oki, ale np. defekt dotyczy mechanizmów zapobiegającym nadmiernemu rozrostowi mięśni- słabiej działają. I gdyby miała męski poziom hormonów to wyglądałby jak Pudzian, a tak wygląda jak umięśniony facet. Różnych wariantów jest jeszcze wiele. Nowotwory produkujące hormony, nadmiar innych hormonów steroidowych (receptory dla hormonów steroidowych są mało wybredne i w praktyce każdy hormon steroidowy potrafi pobudzić każdy receptor steroidowy- kwestia jest tylko stężenia- to widać choćby u kulturystów- biorą by im mięśnie rosły, ale przy okazji fundują sobie wszystkie możliwe działania hormonów steroidowych). To skąd jest testosteron- czy produkuje go organizm, czy jest podany z zewnątrz, agencje anytdopingowe w wątpliwych przypadkach sprawdzają porównując proporcje hormonów. W organizmie istnieją mechanizmy regulujące poziom hormonów- jak jest ich za dużo - wstrzymywana jest ich produkcja. Podasz hormon steroidowy z zewnątrz- zahamujesz produkcję wszystkich hormonów steroidowych w organizmie (pewnie przez te mało wybiórcze receptory), spadnie też poziom hormonów pobudzających produkcję hormonów steroidowych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2016 o 11:42
@lech2 - dzieki za odpowiedz, musze sie jezcze douczyc w tym temacie. A co myslisz o tych polskich kajakarkach? Mialy barki i klate rozbudowane jak facet.... myslisz ze one nie braly dopingu? Dla mnie to ewidetnie duze dawki tescia sobie wstrzykiwaly poza sezonem, bo nie wierze poprostu by kobieta w naturalny sposob mogla by sie tak rozpakowac
@IAMAIT po to robi się kontrole niezapowiedziane o różnych porach roku. Ale w przypadkach wioślarstwa przy większości dystansów mówimy o treningu wytrzymałościowym, przy którym sterydy mogą wręcz szkodzić. W wioślarstwie bardziej przydaje się np. EPO. Wioślarstwo zwiększa pojemność płuc w większym stopniu niż jakikolwiek inny sport- więc tak mogą wyglądać tylko dzięki treningowi.
I ma kobieta rację. Wszystkie trzy, a już ta złota medalistka zwłaszcza, wyglądają jak faceci i za nic w świecie bym nie powiedziała, że to sa kobiety, gdybym miała określić ich płeć.
Za niedługo sami faceci będą biegać jako kobiety brawo dla NKOL .
A japończycy już tylko sami grają ze sobą w tenisa stołowego widzę że to wszystko musi j e b n ą ć
Wstyd dla kobiet. Zwala swoje niepowodzenie na brak testosteronu we krwi, zwala wine na to ze była gorsza bo tamte mają go za duzo. A po prostu była słaba. Tym tekstem przyznała, że dobre wyniki w sporcie zalezą od testosteronu, a nie od ciezkiej pracy, ze byle kto kto ma wyzszy poziom teścia we krwi moze być lepszy od niej, tej ktora bierze udzial w olimpiadzie. TO po co jest olimpiada dla kobiet skoro mimo treningów i tak są gorsze od byle faceta? Po co biorą udzial skoro o wygranej decyduje poziom hormonów męskich? Przyznała w ten sposob, ze baby są gorsze i słabsze od facetów. Moze jeszcze ktos przez to pomysli, ze w olimpiadach nie powinny w ogole brać udzialu...
Jóźwik pobiegła niewystarczająco dobrze i płacze, to jest fakt. Pamela Jelimo biegała ten dystans w 2008 poniżej 1:55 i nikt nie płakał. https://www.youtube.com/watch?v=t24nLBbrCZU
Według politpoprawnych matołów, zwrócenie uwagi na poziom testosteronu (doping) jest "rasistowskie". Ciekawe.
... nie drążcie tak, bo się okaże że medale będzie musiała oddać pani Kirszenstein.
@jawampowiem nie umieściłeś najbardziej kontrowersyjnej wypowiedzi. Powiedziała, że wszystkie trzy medalistki nie są kobietami. A to nieprawda. Są od niej lepsze, silniejsze, większe, ale są kobietami. Przegrywać trzeba umieć.
@lech2 tym medalistkom do bycia mężczyznami brakuj tylko męskich narządów rozrodczych, więc ma trochę racji
@cyborgowiec97 to co powiedziała jest zwyczajnie chamskie i żałosne. Zabrakło jej klasy. Były od niej lepsze i tyle. Nie stosowały dopingu, takie się urodziły. Sama ma ładną buźkę, ale to też ani jej zasługa, ani jej wina, ale naśmiewanie się z wyglądu brzydszych to już jej wybór. Sama też dostała niezłe geny- myślę, że ponad 99% kobiet które trenowałyby równie dużo co ona nie osiągnęłyby jej rezultatów. I co wtedy? Należałoby jej ciężarki w trakcie biegu doczepić by szanse wszystkim wyrównać? Czym większą masz genetyczną przewagę tym większy ciężar? Róbmy profil genetyczny- gen długich nóg- ekstra pół kilo. Gen szybciej kurczących się mieśni- 1 kilo ekstra albo leki które spowolnią skurcz. Pewnie wtedy postukałby się w głowę. Ot taka moralność Kalego. Kali kraść krowy- dobrze. Inni kraść krowy Kalemu- niedobrze.
@lech2 problem jest nie z predyspozycjami, a z płciowością bo za kilka lat w niektórych dyscyplinach olimpijskich kobiet dominować będą same babochłopy
@cyborgowiec97 to żeś się obudził. W każdej dyscyplinie siłowej dominują babochłopy. Ale oki. Załóżmy że wprowadzimy graniczny poziom testosteronu. I myślisz że coś się zmieni? A guzik. okaże się, że dalej wygrywają babochłopy, które nie potrzebują wysokiego poziomu testosteronu by mieć męską budowę ciała. Tak samo te dziewczyny co dostały srebro i brąz- skąd Jóźwik wie, że mają wysoki poziom testosteronu? Na podstawie wyglądu? Bycmoże pozbyłaby się jednej przeciwniczki i tyle. Jak nie ma predyspozycji do 800 metrów może powinna zacząć biegać 1500m- tam powinna mieć przewagę nad silniejszymi, ale przez to mniej wytrzymałymi przeciwniczkami.
@PM11 piszesz, bzdury- nie mają męskiego poziomu testosteronu. Nie mają też męskich organów rozrodczych, nie mają męskiego genomu. Więc moim skromnym zdaniem twoja teoria dotycząca ich płci jest do d....
@lech2 ale wiesz że ta złota medalistka zamiast jajników ma jaja wewnętrzne? Kobieta pełną gębą..
@yhm938 @PM11 mnie fascynują ludzie, którzy łykają każde g...no jak prawdę objawioną. ok. 7 lat temu brytyjski tabloid napisał, że Semenya z uwagi na to, że m.in. posiada niezstąpione jądra została zdyskwalifikowana. Napisali, że ma to być ogłoszone w ciągu 2 tygodni, czekają bo chcą o tym najpierw poinformować zawodniczkę. Minęło 7 lat i dyskwalifikacji nie ma. Semenya nie ma jąder. Jej poziom testosteronu był uważany za fizjologiczny- nigdy nie było podejrzeń że stosuje doping- gdyby miała "męski poziom testosteronu" to takie oskarżenia by się pojawiły przed testem płci. Nigdy czegoś takiego nie było. Ma wysoki poziom testosteronu jak na kobietę- ale był uważany za fizjologiczny. Pod presją opinii publicznej, właśnie z uwagi na nią zmieniono przepisy i kazano się jej leczyć.
@lech2 - hmm cos w tym jest co piszesz. Jezeli ona nie ma jader, to ma tylko testosteron produkowany naturalnie w jej watrobie.... ten z jader jest troszke inny. Co mnie jednak bardzo dziwi i zaskakuje, to fakt ze ona niby nie bierze dopingu? Ja myslalem ze ona wyglada jak wyglada bo wbija sobie tescia w tylek poza sezonem tylko ze jej do dzisiaj nie zlapali i tyle. Ale mowisz ze ona tak wyglada na normalnej ilosci testosteronu? I to tylko tego pochodzacego z watroby? hmmmm naprawde nie chce mi sie w to wierzyc.... Wiec jak to dziala? ze jej organizm poprostu o wiele mocniej reaguje na test. niz organizm innych kobiet? Czyli ma tyle samo tescia co inne tylko lepiej na niego reaguje? Cholera, az tak bardzo sie nie znam, ale na hormony mozna tylko i wylacznie w jeden sposob reagowac, jezeli wszystkie receptory sa otwarte to u kazdego powinien byc ten sam efekt..... I Serio sie pytam, nei nabijam sie czy cos, poprsotu bardzo mnie to ciekawi
@IAMAIT to wszystko jest skomplikowane i to nie czas i miejsce na naukach o hormonach. Ale ogólnie każdy jest inny, w populacji ludzkiej istnieją różne warianty enzymów biorących udział w produkcji hormonów, receptorów dla tych hormonów, ale też genów regulujących ilość tych enzymów i receptorów. Procesy w organizmie są wieloetapowe i na każdym etapie może się coś "zrypać". Jeżeli nie zrypie się "za bardzo" to da się z tym żyć. W efekcie jedni są blondynami inni brunetami, jedni są niscy drudzy wysocy itd. Hormony androgenne, w tym testosteron, kobiecie też są potrzebne, choć na ogół poziom testosteronu jest ok 10x niższy iu kobiet niż u mężczyzn. Ale też jest daleki od zera. Zarówno ich nadmiar i niedobór szkodzi kobiecie, Testosteron w około 50% jest produkowany w nadnerczach i jajnikach, w 50% powstaje w innych narządach (m.in w wątrobie) z przekształcenia innych hormonów steroidowych. Ale tak jak jeden jest wyższy drugi niższy i obaj żyją i się rozmnażają to też podobnie jest z poziomem hormonów androgennych u kobiet- póki nie przegną w jedną ze stron, da się z tym żyć. Ale kobieta nie musi mieć wysokiego poziomu hormonów androgennych by wyglądać jakby taki wysoki poziom miała, Jak kobieta ma pecha to może np. mieć zrypany receptor dla hormonów androgennych tak że ten będzie wciąż włączony, choćby w pobliżu nie było hormonu androgennych- i będzie miała cechy męskie pomimo niskiego poziomu androgenów- oczywiście jest to skrajność. Ten receptor może być tez bardziej wrażliwy niż u innych kobiet. Oczywiście może też tak być że wszystko w hormonach i receptorach jest oki, ale np. defekt dotyczy mechanizmów zapobiegającym nadmiernemu rozrostowi mięśni- słabiej działają. I gdyby miała męski poziom hormonów to wyglądałby jak Pudzian, a tak wygląda jak umięśniony facet. Różnych wariantów jest jeszcze wiele. Nowotwory produkujące hormony, nadmiar innych hormonów steroidowych (receptory dla hormonów steroidowych są mało wybredne i w praktyce każdy hormon steroidowy potrafi pobudzić każdy receptor steroidowy- kwestia jest tylko stężenia- to widać choćby u kulturystów- biorą by im mięśnie rosły, ale przy okazji fundują sobie wszystkie możliwe działania hormonów steroidowych). To skąd jest testosteron- czy produkuje go organizm, czy jest podany z zewnątrz, agencje anytdopingowe w wątpliwych przypadkach sprawdzają porównując proporcje hormonów. W organizmie istnieją mechanizmy regulujące poziom hormonów- jak jest ich za dużo - wstrzymywana jest ich produkcja. Podasz hormon steroidowy z zewnątrz- zahamujesz produkcję wszystkich hormonów steroidowych w organizmie (pewnie przez te mało wybiórcze receptory), spadnie też poziom hormonów pobudzających produkcję hormonów steroidowych.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2016 o 11:42
@lech2 - dzieki za odpowiedz, musze sie jezcze douczyc w tym temacie. A co myslisz o tych polskich kajakarkach? Mialy barki i klate rozbudowane jak facet.... myslisz ze one nie braly dopingu? Dla mnie to ewidetnie duze dawki tescia sobie wstrzykiwaly poza sezonem, bo nie wierze poprostu by kobieta w naturalny sposob mogla by sie tak rozpakowac
@IAMAIT po to robi się kontrole niezapowiedziane o różnych porach roku. Ale w przypadkach wioślarstwa przy większości dystansów mówimy o treningu wytrzymałościowym, przy którym sterydy mogą wręcz szkodzić. W wioślarstwie bardziej przydaje się np. EPO. Wioślarstwo zwiększa pojemność płuc w większym stopniu niż jakikolwiek inny sport- więc tak mogą wyglądać tylko dzięki treningowi.
na tym zdjęciu wygląda bosko
I ma kobieta rację. Wszystkie trzy, a już ta złota medalistka zwłaszcza, wyglądają jak faceci i za nic w świecie bym nie powiedziała, że to sa kobiety, gdybym miała określić ich płeć.
Jeden człowiek kogoś skrytykował - CAŁA LEWICA KRYTYKUJE !!11 uuuu
Za niedługo sami faceci będą biegać jako kobiety brawo dla NKOL .
A japończycy już tylko sami grają ze sobą w tenisa stołowego widzę że to wszystko musi j e b n ą ć
Gdzie tu k............ rasistowskie teksty ?!
Przynajmniej raz lewica tępi nienawiść okazywaną mężczyźnie za to, że jest mężczyzną.
Wstyd dla kobiet. Zwala swoje niepowodzenie na brak testosteronu we krwi, zwala wine na to ze była gorsza bo tamte mają go za duzo. A po prostu była słaba. Tym tekstem przyznała, że dobre wyniki w sporcie zalezą od testosteronu, a nie od ciezkiej pracy, ze byle kto kto ma wyzszy poziom teścia we krwi moze być lepszy od niej, tej ktora bierze udzial w olimpiadzie. TO po co jest olimpiada dla kobiet skoro mimo treningów i tak są gorsze od byle faceta? Po co biorą udzial skoro o wygranej decyduje poziom hormonów męskich? Przyznała w ten sposob, ze baby są gorsze i słabsze od facetów. Moze jeszcze ktos przez to pomysli, ze w olimpiadach nie powinny w ogole brać udzialu...
Jóźwik pobiegła niewystarczająco dobrze i płacze, to jest fakt. Pamela Jelimo biegała ten dystans w 2008 poniżej 1:55 i nikt nie płakał. https://www.youtube.com/watch?v=t24nLBbrCZU
Lewacka ciota.