Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
453 474
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~dsadsdsfwer
+8 / 10

Jakie to smutne. Aż mi się chce beczeć ;

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Macierewicz
+6 / 18

Ten uczuć kiedy bardziej szkoda ci piesełka niż dzieciaka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+1 / 13

@BlueAlien Ty się zamorduj. Dla dobra ludzkości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2016 o 14:06

avatar BlueAlien
-2 / 12

@BlackWolf120 a ty czemu jeszcze tego nie zrobilas?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LR
+4 / 8

I jak tu nie kochać psów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morog
+8 / 16

Pożar wybuchł od zionięcia smoka którego brakuje w tej bajce.....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
-2 / 4

@Morog Jaka szkoda, że to nie jest fejk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morog
+4 / 4

W SE był kiedyś artykuł że kogoś zaatakowała szafa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Deimon
+3 / 7

Jakieś źródło do tej informacji byś podał/a. Bo tak to wychodzi kolejna bajka o bohaterskim czworonogu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Harley_Quinn
+1 / 1

kocham zwierzęta.dlatego mam dwa psy i kota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adrian1234
+4 / 4

Wycwaniły się te kobry od poprzedniej wersji tej historii: wtedy same walczyły i wynik był taki, że wszyscy uczestnicy starcia zginęły a tym razem paskudy ogień podłożyły i piesek był jedyną ofiarą :(. A co do samej historii to oczywiście jest niewiarygodna bo jak niby wytłumaczyć to, że dziecku nic nie jest a pies, który zakrył go swoim ciałem spłonął żywcem? Nie wiem czy autor o tym wie ale ogień jest gorący i gorąco jest również w pobliżu płomieni więc to tylko olejny durny fejk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
-1 / 3

Mój psiak to bohater. Mam też kota, który ostatnio przyniósł myszkę do zabawy, jeszcze nie zabił, położył na tarasie i czekał. Mój psiak zauważył, podbiegł, chwycił myszkę za ogon i położył około 2 metry od kota. Zobaczyłam, co ma w pyszczku, mała myszka. Bałam się, że ją zje, więc pogoniłam i kota i psa do domu. Po 5 min wracam a myszki nie ma, uciekła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar EsAmo
0 / 0

No ale że jak ten pies uratował dziecko?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem