ja lubię taką jaka na daną chwile mi odpowiada, jednak muszę powiedzieć ,że nie mam nic przeciw meatce i megadeath czy nawet sabatonowi ,bo to tylko muzyka. Co innego społeczność metolwa do ,której nie przyłączył bym się mimo ,że słucham od czasu do czasy wymienionych wcześniejszej kapel
Też zależy co rozumiesz przez słowo "metal". Nigdy nie ubierałem się w glany ani łańcuchy nie nosiłem czarnych długich włosów a mimo to jakąś więź się czuje z osobami które mają podobne gusta muzyczne. Plus dodatkowo zawsze jest o czym pogadać
Po części się z tobą nawet zgadzam. Numerem jeden w gatunkach muzycznych dla mnie zawsze będzie muzyka hip-hopowa, jednak zaraz za nią podąża powermetal i folkmetal (z mała ilością symfonicznego). Mimo tego nie niezbyt lubię "metali" bo to w większości (oczywiście mówię o tych, których spotkałem) przekonani o swojej wyższości, zadufani w sobie idioci. A broń cie Panie Gabenie żebyś wspomniał o tym, że lubisz rap, albo jakikolwiek inny gatunek muzyki, niebędący metalem albo żadnym pochodnym. Raz nawet spotkałem takiego, który cisnął bekę z Rock N' Rolla i stwierdził, że to muzyka dla ciot, którzy próbują dorównać metalom.
@olmajti Heavy metal to "stop"z domieszką metalu, a to wykrywacz wszystkich metali :)
@olmajti Heavy metal i metal to grupa metali.
metale to pierdółki
A Ty jaką muzykę lubisz? Jakie pierdółki?
ja lubię taką jaka na daną chwile mi odpowiada, jednak muszę powiedzieć ,że nie mam nic przeciw meatce i megadeath czy nawet sabatonowi ,bo to tylko muzyka. Co innego społeczność metolwa do ,której nie przyłączył bym się mimo ,że słucham od czasu do czasy wymienionych wcześniejszej kapel
Też zależy co rozumiesz przez słowo "metal". Nigdy nie ubierałem się w glany ani łańcuchy nie nosiłem czarnych długich włosów a mimo to jakąś więź się czuje z osobami które mają podobne gusta muzyczne. Plus dodatkowo zawsze jest o czym pogadać
Po części się z tobą nawet zgadzam. Numerem jeden w gatunkach muzycznych dla mnie zawsze będzie muzyka hip-hopowa, jednak zaraz za nią podąża powermetal i folkmetal (z mała ilością symfonicznego). Mimo tego nie niezbyt lubię "metali" bo to w większości (oczywiście mówię o tych, których spotkałem) przekonani o swojej wyższości, zadufani w sobie idioci. A broń cie Panie Gabenie żebyś wspomniał o tym, że lubisz rap, albo jakikolwiek inny gatunek muzyki, niebędący metalem albo żadnym pochodnym. Raz nawet spotkałem takiego, który cisnął bekę z Rock N' Rolla i stwierdził, że to muzyka dla ciot, którzy próbują dorównać metalom.