Filmowy haker wali w klawiaturę z prędkością światła i po kilku sekundach krzyczy „wszedłem”! W rzeczywistości hakowanie to bardzo nudna i mozolna praca. I wcale nie trzeba pisać jak wykwalifikowana sekretarka. Ale w filmie nie chcielibyśmy oglądać grubasa, który musi najpierw zgarnąć żarcie z klawiatury żeby wpisać linijkę kodu i czekać, czy zadziała czy też nie. Z drugiej strony w filmach z napięciem czekamy, czy policjantom uda się przetrzymać łobuza na linii wystarczająco długo, aby namierzyć miejsce, z którego rozmawia. Od kilku lat informacja ta jest uzyskiwana w ciągu kilku sekund. Ale bez tego nie mielibyśmy budowania napięcia filmowego.
Co to za kino SF bez laserów. Kolorowych i buczących. Im głośniejsze i bardziej jaskrawe, tym lepsze. Musimy przecież widzieć skąd pada strzał i potrzebne nam do tego kolorowe błyski. W rzeczywistości jednak nie mamy szans usłyszeć wystrzałów w kosmosie z powodu braku atmosfery. Nie ma powietrza, nie ma dźwięku, więc małe i wielkie eksplozje byłyby praktycznie bezgłośne. Światło lasera w kosmosie jest słabiutkie i widoczne tylko częściowo pod odpowiednim kątem.
Bandzior widzi, że jednak nie uda się mu uniknąć wysokiej kary w więzieniu o zaostrzonym rygorze i wraz z adwokatem decydują się na powołanie na świadka psychiatry, który stwierdzi, że podejrzany jest niepoczytalny. Wszyscy w sądzie uwierzą, wyrok zostaje skrócony, a skazany staje się pacjentem miłego szpitala psychiatrycznego. Bzdura, żeby zostać uznanym za czubka potrzeba długiej terapii u psychiatry i to on, a nie ława przysięgłych decyduje, czy delikwent jest faktycznie chory, czy kombinuje.
Jeśli jakimś cudem nie masz kombinezonu i bani na głowie, a musisz przejść kawałek w kosmosie, wystarczy, że wstrzymasz oddech. To rzeczywistość kinowa. Tak naprawdę to powietrze chcąc się wydostać rozwaliłoby człowiekowi płuca i uciekło przez wielką dziurę w klatce piersiowej. Ale kto by chciał oglądać takie sceny? Jeśli znajdziesz się przez przypadek gdzieś w naszej galaktyce bez kombinezonu i butli z tlenem, nie wstrzymuj oddechu, zostawisz po sobie ładniejszego trupa.
Osoba postrzelona z shotguna zostaje wyrwana z obuwia i jak szmaciana lala leci w powietrzu parę metrów, zanim walnie o glebę. Przecież tak jest w każdym filmie, więc musi to być prawda. Jednak nie jest. Teoretycznie jest to możliwe, aby postrzelony został odrzucony w tył, ale pamiętajmy o panu Newtonie. Osoba strzelająca zostałaby odrzucona z taka samą siłą. W sumie fajnie by to wyglądało, jakby strzelający i postrzelony lecieli bezwładnie w tył.
Komar użarł dinozaura, z pełnym brzuszkiem uciął sobie drzemkę, kropla żywicy po drodze uwięziła komara, naukowcy znaleźli bursztyn i doszli do wniosku, że da się wyodrębnić DNA dinozaura i sklonować przyjemniaczka. Nie da się. Filmy takie jak „Park Jurajski” kłamią na potęgę. DNA dinozaurów straciło wartość po jakimś milionie lat, więc naukowcy zajmujący się klonowaniem spóźnili się o jakieś 65 milionów lat, a szkoda.
Bandzior ucieka, trzeba go powstrzymać za wszelką cenę, nawet jeśli wysadzimy w powietrze pół ulicy. Dzielny przedstawiciel policji mierzy, strzela w bak samochodu i BUM! Możemy nacieszyć oczęta pięknym wybuchem, płomienie ognia, latający samochód, dzień uratowany. Totalna bzdura, tak przy okazji. Kule to nie są latające kulki ognia. Trafisz w bak to jedyne co osiągniesz, to wyciek paliwa.
2. W przestrzeni kosmicznej w ogóle nie mogą zdarzyć się eksplozje jak w większości filmów (o ile pamiętam to w "Grawitacji" jest to bardziej realistycznie ukazane). Jak wiadomo ogień potrzebuje tlenu, czego w przestrzeni kosmicznej nie ma. Jedynie podczas zniszczenia jakiegoś statku/stacji/itp. tlen z wnętrza może się zapalić ale nie na długo, więc obiekt zazwyczaj po prostu się rozsypuje.
@RM_PL MYLISZ SIĘ. Proch, TNT, C4 - to bardzo ładnie wybucha bez obecności tlenu.
@meatgun Kolego, wiem co nieco o materiałach wybuchowych. Wiele typów posiada własny zapas tlenu w swoich związkach chemicznych, ale i tak ze względu na brak powietrza nie może powstać fala uderzeniowa oraz płomień nie może się rozejść. Więc pewnie byłoby to mignięcie i raczej nic poza tym.
@RM_PL Nic się nie znasz, bo przy zapłonie te materiały zamieniają się w gazy i dymy. Tak więc są eleganckie wybuchy - dokładnie jak eksplozje artylerii przeciwlotniczej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2016 o 19:54
@meatgun Amunicja odłamkowa z p-lot raczej nie ma zasięgu przekraczającego atmosferę, zatem siłą rzeczy musi wybuchnąć jak zwykle. W przestrzeni kosmicznej nie ma materii która może być wytaczającym przenośnikiem energii wywołanej eksplozją (btw. jak widocznie zmienić ciśnienie w ośrodku w którym praktycznie ciśnienia nie ma?), natomiast gazy powstałe stricte z wybuchu przy ogromie przestrzeni kosmicznej to jak kropla w morzu.
mylisz się, w kosmosie istnieje "cisnirnie atmosferyczne", tyle że jest skrajnie niskie, co więcej że względu na nieskończenie mały opór stawiany przez kosmiczną "atmosferę" odłamki z granatu odlamkowego rozpedziłyby się do ogromnych prędkości prawie nie zwalniając po drodze, a więc uderzyły y w cel z o wiele większą prędkością niż na ziemi
@RM_PL to jak wyjaśnisz prowadzone przez ZSRR i USA próby nuklearne w przestrzeni kosmicznej?
@Anty_PO Eksplozja nuklearna różni się od konwencjonalnej. Po pierwsze mocą i falą uderzeniową (ale i tak z powodu opisanych wyżej nie będzie miała jakiegoś spektakularnego zasięgu), a po drugie impulsem promieniowania jonizującego (promieniowanie może się rozchodzić w próżni, podobnie jak promieniowanie słoneczne) które może spalić poszycia.
@hubertnnn Ciśnienie w kosmosie nazywa się próżnią (przestrzeni kosmicznej, ponieważ nie jest ona próżnią doskonałą). Co do rozrzutu odłamków się zgadzam, ale meritum dotyczy czy wybuchy mogą dać kulę ognia.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2016 o 11:48
@RM_PL W kosmosie także rozchodzi się fala uderzeniowa, bo jest to po prostu ogromna prędkość gazu zarówno wydzielonego przez materiał wybuchowy jak i ośrodka (np. atmosfera na Ziemi) z tym, że w kosmosie energia fali (tylko materiału) rozprasza się bardzo szybko, ale używając np. laski dynamitu przyklejonej do szyby lub po prostu kawałka plastycznego semtexu, szyba rozleci się w drobny mak, bo to zrobi ciśnienie gazów wydzielone przez materiał. "ogień potrzebuje tlenu" toż to głupota! Obejrzyj sobie przebieg spalania cezu w fluorze albo sodu i chlorze. Tam tlenu nie ma, a jednak się pali... Co to znaczy pali? Płomień? To po prostu reakcja egzotermiczna, której energia jest na tyle wysoka, by doszło do emisji fotonów o częstotliwościach z zakresu widzialnego.
@Dark_Irony Dziękuję za zwrócenie uwagi z "ogień potrzebuje tlenu". Moja wina, napisałem to niezbyt precyzyjnie. Tylko przepraszam bardzo, ale proszę mi podać definicję spalania oraz utleniacza.
@RM_PL Przestrzeń kosmiczna ma niezerowe ciśnienie ale jest pomijalne już ok. 100km nad powierzchnią Ziemi (inne planety mogą mieć inne warunki). Praktycznie wszystkie materiały wybuchowe nie potrzebują zewnętrznego źródła tlenu (utleniacz mają zawarty w sobie) dzięki temu działają również w przestrzeni kosmicznej tylko muszą być zamknięte w pojemniku inaczej ze względu na niskie ciśnienie (inaczej zwyczajnie się spali) podobnie jest na ziemi w przypadku wolniej spalających się materiałów wybuchowych (bawełna strzelnicza, czarny proch). Podczas takiego wybuchu w przestrzeni kosmicznej (materiał wybuchowy w pojemniku) pojemnik zostanie rozerwany i powstanie szybko rozszerzająca się kula rozgrzanego gazu jej powierzchnia będzie krawędzią fali uderzeniowej. Taka kula bardzo szybko będzie się rozszerzać i wypromieniowywać energię, jeśli dotrze do obserwatora przekaże mu energię (będzie słyszalna lub narobi szkód). Wybuch bomby atomowej nie wytworzy fali uderzeniowej (przynajmniej nie tak silną). Jedyne gazy które się w ten sposób uwolnią to pary materiałów konstrukcji bomby, które jednak prawie natychmiast wypromieniują swoją energię, bardziej niszczący będzie błysk promieniowania. Silne eksplozje mogą też generować impulsy magnetyczne które mogą wywoływać drgania metalowych konstrukcji dając dźwięk. Spalanie - Egzoenergetyczna (z wydzieleniem światła i ciepła) reakcja utleniania i redukcji zachodząca między paliwem i utleniaczem. Utleniacz - substancja która w reakcji chemicznej ulega redukcji (akceptor elektronów).
warto dodać że utleniacz się redukuje (przyjmuje elektrony -> zmniensza stopień utrudnienia), a reduktor się utlenia (oddaje elektrony -> zwiększa stopień utlenienia) czasem to może się mylić i warto wspomnieć, że RM_PL nie ma pojęcia o czym pisze ale to akurat mało ważne :)
* nie utrudnienia a utlenienia (słownik)
@RM_PL Bredzisz koleś bez sensu. Nie potrzeba żadnego ośrodka do przenoszenia fali uderzeniowej by zobaczyć rozchodzące się na wszystkie strony dymy. Eksplozja wygląda dokładnie tak samo jak w powietrzu - tylko, że szczątki nie opadają na dół - ale rozchodzą się elegancko na szystkie strony.
Tak z ty odrzutem to na pewno prawda. Bierzemy kulę do pchnięcia kulą. Pchamy i trafiamy w gościa z odległości 2-3 metrów. Energia uderzenia powala go do tyłu. 2. Bierzemy piłkę do bejsballa i trafiamy gościa rzucając z ją z wielką prędkością. I teraz najciekawsze; w obu przypadkach miotacz nie leci do tyłu ponieważ energia rzutu ( strzału rownież ) skoerowana jest w wiekszości do przodu.
@Agnen67 Energia piłki uderzająca w głowę może spowodować upadek (utratę równowagi), ale nie odrzuci człowieka do tyłu.
Na tym polega magia kina, akceptujemy pewne głupotki, żeby nie psuć sobie zabawy. Np. bohaterom kina akcji nie kończą się naboje. Ojej niemożliwe!!! przecież w realnym świecie musieliby wymieniać magazynki:) gupia galeria:D:D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2016 o 9:30
Toć to większość to filmy S-F! To ma być takie. To są filmy, mają wzbudzać emocje i wciskać fotel za sceny.
Światło lasera jest niewidoczne Z BOKU, jeśli nie ma ośrodka, który rozpraszałby fotony. Zatem nawet w czystym powietrzu, a co dopiero w próżni.
A jak autorze wytłumaczysz Kłamstwo Kacpra Małego Duszka? Przecież duchy nie istnieją. Licze na twoje zaangażowanie w uświadamianiu ludzi, ze nie możemy zobaczyć ducha. Daj czadu!
Niektórzy wierzą w duchy. Takie ograniczone móżdżki, co zrobić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2016 o 10:28
Przynajmniej mają jakieś tam móżdżki. Co do ciebie, nie mam pewności.
Z tą niepoczytalnością to napisałeś głupotę , wcale nie tak trudno załatwić sobie takie orzeczenie . W Polsce było aż nadto takich przypadków , wystarczy być wpływowym ,bogatym człowiekiem i już .
do kina chodzimy po wrażenia i emocje a nie po wiedzę o fizyce
I co z tego? Przecież to nie są filmy dokumentalne, tylko bajki dla dorosłych. Też was irytuje, że nie ma smoków czy gadających żab?
niby wszystko się zgadza ale np w kosmosie bez skafandra to powietrze się wypuszcza a nie wstrzymuje i masz paręnaście- kilkadziesiąt sekund żeby znaleźć się spowrotem w atmosferze, np strzelając do baku aby wywołać wybuch? ok normalną amunicjią nie daz rady ale już dawno wymyślono naboje smugowe, dalej jeśli haker jest hakerem nie znajdziesz go w kilka sekund poto właśnie używa się fałszywych tożsamości przekierowuje sygnał itp. jak da się go wykryć w kilka sekund to jest to ćwok z pseudo forum a nie haker...
Z tego co słyszałem to sklonowanie dinusia było by możliwe mają teraz klonować jakiegoś mamuta czy coś takiego..
Tyle, że mamuty są do dyspozycji nawet w całości, wygrzebane z lodu. Jest z czego pobrać materiał genetyczny i żyją obecnie zwierzęta pokrewne, które mogłyby posłużyć za matki zastępcze. Po dinusiach zostało trochę skamielin i kości.
"Epickie wysadzanie samochodu" ziomek zniszczyłeś moje dzieciństwo... byłem pewny, że skoro w GTA SA można wysadzać samochód strzelając w bak to w prawdziwym życiu też tak jest XD....
2. Podstawowa rzecz: broń laserowa (blastery, lasery, turbolasery) w SW to nie samo światło. To silnie naegertyzowany gaz, który po wylocie z lufy jest de facto plasmą, stąd jego dość wolna prędkość (laser natychmiastowo by łączył cel ze strzelającym na ułamek sekundy) i jego widzialność.
Ale to trochę o świecie trzeba wiedzieć. :/
10x You don't say o.O
było na joe
W całkowitej izolacji od bodźców możesz usłyszeć wszystko, co ci do głowy przyjdzie, więc skoro widzisz lasery, to sugestia mogłaby swoje dopowiedzieć.