~dasdasda 7 września 2016 o 16:31 +4 / 4 @Zibioff no co ty ten robocik jest słodki ^^ Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Zibioff 7 września 2016 o 16:36 0 / 0 @~dasdasda Daj mu w rękę nóż....O taki: http://www.goods.pl/images/products/pl/Noz_Gil_Hibben_The_Legionnaire_Bowie_GH5037.jpg Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Zibioff 7 września 2016 o 16:52 0 / 0 @PM11 , no i jest! To przecież motyw horrorów! Przykładowo takich, teraz bardzo modnych: http://images.huffingtonpost.com/2016-02-08-1454891452-2171736-Childstabbing2640.jpg Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Antymonachomachia 6 września 2016 o 17:24 +7 / 7 No, ciekawe algorytmy. Za chwile staną się tak skomplikowane jak nasze, biologiczne algorytmy.. wystarczy osiągnąć poziom skomplikowania podjęcia decyzji na przestrzeni kilkudziesięciu miliardów odpowiedników neuronów.. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Antymonachomachia 7 września 2016 o 10:22 +5 / 5 @Ludwik_K uff, to dobrze ;) już myślałem, że robotyka rozpoczęła niebezpieczny galop w rozwoju ;) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Snikcerik 7 września 2016 o 23:29 0 / 0 pierwowzór Johnnego 5? Odpowiedz Komentuj obrazkiem Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2016 o 23:30
Trochę to przerażające...
@Zibioff no co ty ten robocik jest słodki ^^
@~dasdasda Daj mu w rękę nóż....O taki: http://www.goods.pl/images/products/pl/Noz_Gil_Hibben_The_Legionnaire_Bowie_GH5037.jpg
@PM11 , no i jest! To przecież motyw horrorów! Przykładowo takich, teraz bardzo modnych:
http://images.huffingtonpost.com/2016-02-08-1454891452-2171736-Childstabbing2640.jpg
No, ciekawe algorytmy. Za chwile staną się tak skomplikowane jak nasze, biologiczne algorytmy.. wystarczy osiągnąć poziom skomplikowania podjęcia decyzji na przestrzeni kilkudziesięciu miliardów odpowiedników neuronów..
@Ludwik_K uff, to dobrze ;) już myślałem, że robotyka rozpoczęła niebezpieczny galop w rozwoju ;)
Terminator coraz bliżej...
matrix początek..........
Uroczy. :3
pierwowzór Johnnego 5?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2016 o 23:30
Pewnie SKYNET-owi zabrano misia . . .