Gwałt to zdobycie kobiety? Dobre. Pewno wtedy udawało się nawet takim popieprzeń**m jak ja. Ale chyba jednak nie chciałbym tamtych czasów i tamtych "subtelności"...
@mooz A w ogóle starali sie koogś poznać? Bo akurat to jest specyficzny światek, większość osób, zwłaszcza, którzy mają duże osiągnięcia, po prostu żyje nauką i najnormalniej w świecie nie randkują, nie umawiają się, a potem wielkie zdziwienie, że są sami.
Żeby poznać kobietę wystarczy nie być nudnym. @avantt_ Nie istnieje żadna udokumentowana korelacja między intelektem, a intro/ekstrawesją więc nie siej sofizmatów. @mooz Inteligencja nie przeszkadza...
@mooz Mnóstwo inteligentnych kobiet jest samych, mnóstwo kobiet ze świata nauki jest samych. Baa powiedziałabym, że takim jest ciężej znaleźć faceta niż klubowej, wypindrzonej dziuni. Dużo takich osób poznaje się na różnego typu konferencjach. I szzcerze? Znam więcej wolnych pań, niż panów. Może to i dziwne.
@mooz ,,wbrew swojej woli'' :D To samo można powiedzieć o mężczyznach przez Ciebie wymienianych. W końcu nie wierzę, że nigdy nie mieli szansy, ale widać coś nie pasowało. No ja się obracam w środowisku naukowców, jakkolwiek to brzmi. Owszem ja jestem tzw. ,,młoda kadra'', ale co nieco słyszę i obserwuję. I znam, nawet moja była promotorka atrakcyjna fajna babka, a jest sama. Baa mój kolega pojechał ostatnio mojej koleżance, że jak skończy doktorat to już jej żaden facet nie zechce. Wnioski? W cale panowie nie biegacie za inteligentnymi kobietami :D może wyjątki, ale największe powodzenie zawsze miały nieco tępawe dziewuchy.
@mooz Oczywiście że wiem, dotyczy to również mężczyzn. I szczerze wszyscy faceci, którzy nie mogą sobie znaleźć dzieewczyny są.. dziwni :D Po prostu, a nie ,,fajni super inteligentni, a żadna ich nie chce;''. Z bajek wyrosłam. Inteligentnych ludzi ogólnie jest mniej.
@grimes Ciężko opisać, łatwiej by było, gdybym miała okazję ich przedstawić, ale na prawdę niektórzy doktorzy, czy nawet doktoranci są na tyle specyficzni, że ciężko z nimi nawet porozmawiać o czymś z poza ich branży. Niektórzy dodatkowo pomimo iż są sympatyczni i dla drugiego faceta (czyt mooz) mogą się wydawać fajni wyżej sraj* niż dupę mają, jak to się brzydko mówi i wymagania mają z kosmosu, a także nie adekwatne do prezentowanego przez siebie poziomu ego. Tak więc czasem nie inteligencja a uosobienie i nastawienie.
Nigdy zdobycie kobiety nie było i nadal nie jest sztuką. Sztuką jest ją przy sobie kochającą zatrzymać.
Wiesz, prawda zwykle leży pośrodku i jak ludzie się kochają to nikt nie musi odgrywać jakieś sztuki, żeby zatrzymać przy sobie drugą osobę, proste.
Gwałt to zdobycie kobiety? Dobre. Pewno wtedy udawało się nawet takim popieprzeń**m jak ja. Ale chyba jednak nie chciałbym tamtych czasów i tamtych "subtelności"...
wyjmij kij z dupy :D
Aby mieć zawsze atrakcyjną partnerkę ( bez jakiś zdobywań, podrywów, randek itp ) wystarczy inteligencja odrobinę wyższa niż przeciętna.
Bo ludzie nader inteligentni często niestety są introwertykami do tego stopnia, że relacje międzyludzkie przychodzą im z ogromnym trudem :/
@mooz A w ogóle starali sie koogś poznać? Bo akurat to jest specyficzny światek, większość osób, zwłaszcza, którzy mają duże osiągnięcia, po prostu żyje nauką i najnormalniej w świecie nie randkują, nie umawiają się, a potem wielkie zdziwienie, że są sami.
Żeby poznać kobietę wystarczy nie być nudnym. @avantt_ Nie istnieje żadna udokumentowana korelacja między intelektem, a intro/ekstrawesją więc nie siej sofizmatów. @mooz Inteligencja nie przeszkadza...
@mooz Mnóstwo inteligentnych kobiet jest samych, mnóstwo kobiet ze świata nauki jest samych. Baa powiedziałabym, że takim jest ciężej znaleźć faceta niż klubowej, wypindrzonej dziuni. Dużo takich osób poznaje się na różnego typu konferencjach. I szzcerze? Znam więcej wolnych pań, niż panów. Może to i dziwne.
@mooz ,,wbrew swojej woli'' :D To samo można powiedzieć o mężczyznach przez Ciebie wymienianych. W końcu nie wierzę, że nigdy nie mieli szansy, ale widać coś nie pasowało. No ja się obracam w środowisku naukowców, jakkolwiek to brzmi. Owszem ja jestem tzw. ,,młoda kadra'', ale co nieco słyszę i obserwuję. I znam, nawet moja była promotorka atrakcyjna fajna babka, a jest sama. Baa mój kolega pojechał ostatnio mojej koleżance, że jak skończy doktorat to już jej żaden facet nie zechce. Wnioski? W cale panowie nie biegacie za inteligentnymi kobietami :D może wyjątki, ale największe powodzenie zawsze miały nieco tępawe dziewuchy.
@mooz Oczywiście że wiem, dotyczy to również mężczyzn. I szczerze wszyscy faceci, którzy nie mogą sobie znaleźć dzieewczyny są.. dziwni :D Po prostu, a nie ,,fajni super inteligentni, a żadna ich nie chce;''. Z bajek wyrosłam. Inteligentnych ludzi ogólnie jest mniej.
@lithium222 " I szczerze wszyscy faceci, którzy nie mogą sobie znaleźć dzieewczyny są.. dziwni" Rozwiń to.
@grimes Ciężko opisać, łatwiej by było, gdybym miała okazję ich przedstawić, ale na prawdę niektórzy doktorzy, czy nawet doktoranci są na tyle specyficzni, że ciężko z nimi nawet porozmawiać o czymś z poza ich branży. Niektórzy dodatkowo pomimo iż są sympatyczni i dla drugiego faceta (czyt mooz) mogą się wydawać fajni wyżej sraj* niż dupę mają, jak to się brzydko mówi i wymagania mają z kosmosu, a także nie adekwatne do prezentowanego przez siebie poziomu ego. Tak więc czasem nie inteligencja a uosobienie i nastawienie.
@lithium222 Z tego co mówisz wynika, że nie są dziwni, tylko nudni. Znam jednego dziwaka, wszyscy się przy nim najlepiej bawią, toteż mnie zdziwiłaś.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2016 o 12:28
Nigdy faceci nie zaciągali kobiet do jaskiń, to debilny mit.