jak ubrania zmieniasz codziennie i myjesz się 2 razy dziennie to nie musisz wąchać aby sprawdzić czy śmierdzą, po prosty wiesz że nie. D tego zamiatanie pod dywan albo zbieranie brudnych naczyń.
Borgman to jakaś patola.
Jeżeli nie pocisz się jak świnia i nie brudzisz przy jakiejkolwiek czynności, to koszulkę można do trzech razy założyć, a spodnie nawet do dwóch tygodni. A częste poddawanie materiałów chemikaliom je, mimo wszystko, niszczy
Ja tylko wącham moją koszulkę, czy jeszcze jeden dzień pociągnie, jem Nutellę łyżką, bo jest przepyszna i czytam e-booki/przeglądam internety na telefonie w łazience.
jak ubrania zmieniasz codziennie i myjesz się 2 razy dziennie to nie musisz wąchać aby sprawdzić czy śmierdzą, po prosty wiesz że nie. D tego zamiatanie pod dywan albo zbieranie brudnych naczyń.
Borgman to jakaś patola.
Jeżeli nie pocisz się jak świnia i nie brudzisz przy jakiejkolwiek czynności, to koszulkę można do trzech razy założyć, a spodnie nawet do dwóch tygodni. A częste poddawanie materiałów chemikaliom je, mimo wszystko, niszczy
@Klaus1234 Masz odpowiedź w minusach, jakimi brudasami są Polacy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2016 o 20:14
Większość wcale nie jest wstydliwa.
Ludzie dzielą się na takich co sikają pod prysznicem i na takich co kłamią :)
Nigdy nie odlałem się pod prysznicem
A co jest wstydliwego w jedzeniu nutelli łyżką? Ja wyłącznie tak jem.
Ja tylko wącham moją koszulkę, czy jeszcze jeden dzień pociągnie, jem Nutellę łyżką, bo jest przepyszna i czytam e-booki/przeglądam internety na telefonie w łazience.
Co jest złego w szukaniu własnego imienia i nazwiska w Google? Efekty bywają ciekawe (jestem np. strażakiem :P )
sorry ale 9 na 10 = nie
Akurat wąchanie ubrań uważam za normalne.