Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~stsry
+18 / 22

W sprawie policjantów: jeden umiał pisać, a drugi czytać po angielsku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A albus91
+4 / 6

Serio mówi się teraz Licbaza? o.O

A jeśli to prawda z tym "Smolenskiem", to chyba tutaj kogoś ostro po****ło z NAKAZYWANIEM takich rzeczy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+3 / 7

@albus91 - obowiązkowe wycieczki do kina to nie jest wynalazek IV RP. Za czasów PRL było to normą, a żeby było zabawniej to dotyczyło takich pozycji jak "Akademia pana Kleksa" czy "Biały Bim czarne ucho". Szkoły po prostu dostawały przydział biletów kupowanych przez kuratorium oświaty i pomimo, że nie było jakiegoś odgórnego nakazu, nikomu nie przychodziło do głowy, aby nie wysłać dzieciarni do kina, bo to by oznaczało de facto defraudację środków z państwowej kasy, albo przynajmniej jej zmarnowanie (niegospodarność była natomiast przestępstwem). Podejrzewam, że nie inaczej będzie ze "Smoleńskiem". Nikt nie będzie wydzwaniał po szkołach wydając rozkazy. Po prostu do szkół zostaną wysłane bilety zbiorowe, względnie na konta przelane będą pieniądze na ich zakup. I to wystarczy - żaden dyrektor nie odważy się nie wysłać dzieci do kina, bo to by na niego ściągnęło zarzut, że zmarnował bilety i pozbawił dzieci możliwości obejrzenia filmu. I byłoby tak w przypadku każdego filmu zafundowanego przez kuratorium, a przypadku "Smoleńska" dochodzi jeszcze atmosfera polityczna, bo przecież wiadomo jak to "dzieło" jest traktowane przez obecny rząd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TristeCordis
+2 / 2

Niestety, ale prawda. Podobno wycofano się z tego poronionego pomysłu. Inne stacje twierdzą z kolei, że uczniowie byli w kinie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pakim
+1 / 1

Nie wiem jak teraz ale w latach 90-tych za bilety do kina płacili rodzice, nie było przydziału. Natomiast pojawia się problem organizacyjny gdy np. tylko rodzice trójki dzieci nie chcą by szły do kina. W teorii powinny mieć lekcję, ale kto ją dla nich poprowadzi jak większość nauczycieli w kinie z uczniami. Do tego większość klasy opuściłaby dany temat. Więc siedzą gdzieś na świetlicy i marnują czas. Czyli rodzic nie ma możliwości powiedzieć "szkoła jest do nauki, do kina pójdę z dziećmi sam osobiście wybierając film".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Delta1985
+2 / 2

"Hajduszoboszlo" :D Padłem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem