Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
801 820
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar 0bcy
0 / 4

@olmajti zgadzam się. Ale co ma piernik do wiatraka? Tu chodzi o zasadę "Jeżeli uważasz że coś jest warte by dla tego zabić to zacznij od siebie". Jeżeli szukasz innego przykładu można by na II wojnie (na której już państwo każe zabijać wrogów państwa) powiedzieć do żołnierza "Jeżeli uważasz, że twój kraj jest wart tego żeby za niego zabić zacznij od siebie." No bez sensu po prostu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 września 2016 o 9:53

avatar Pergamin
-2 / 2

@0bcy Moim zdaniem w tym przypadku źle parafrazujesz, nie powinno być, " Jeżeli twoja rodzina jest warta tego by dla niej zabić - zacznij od siebie.", tylko: Jeżeli twoja rodzina jest warta by dla niej zabić - broń ją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~5144564458
0 / 2

@0bcy tylko że ja mam naprawdę głęboko w odbycie ich religię - jak dla mnie to mogą gwałcić swoje kozy, żenić się i uprawiać pedofilię z dziećmi, oblewać się kwasem - ale u siebie, na pustyni. A oni muszą zabijać niewiernych bo tak im nakazał 50sięcio paroletni pedofill i islam musi rządzić na całej planecie. Moja rodzina jest warta by dla niej zabić - ale w jej obronie a nie że każe mi sebixxów zarzynać dla beki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~viragolo23
+2 / 8

A co w przypadku, gdy mój rząd (NATO) prowadzi wojny na nie swojej ziemi, codziennie zabija niewinnych ludzi by ukraść ich ropę i cały terroryzm jest naszą winą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
-1 / 1

@jeykey1543 Czyli nie tylko jesteśmy bandytami i kryminalistami jak USA, które rozbójniczo i pod kłamliwym pretekstem napadło na Irak, ale w dodatku durnymi frajerami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 0bcy
+2 / 10

@stachuW - kara śmierci za zdradę stanu obowiązywała w Polsce jeszcze jakieś 100 lat temu. W Polsce jeszcze 100 lat temu była nawet kara śmierci dla urzędników biorących łapówki. I jakoś nikogo to nie dziwi... ale za to dziwi ludzi to że 10 tysięcy lat temu była kara śmierci dla ludzi którzy nie wykonują wyroków sądu... tzn to też nie dziwi... no chyba, że jest w Biblii wtedy to skandal ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Malinator
+1 / 5

@0bcy O biblii mówi się, jako o nieomylnym źródle wszelkiego dobra i praw moralnych. Jeśli więc taka książka nawołuje do zabijania (złodziei, morderców, homoseksualistów, tych co nie wykonują wyroków sądu, nie słuchają rodziców, i wielu, wielu innych) to chyba jest coś nie tak. Argument "bo taka była kultura" nie przechodzi, bo przecież Bóg i Jezus ustanowili wiele nowych praw, których trzeba koniecznie przestrzegać, ale żaden z nich nie powiedział nic o zabijaniu czy gwałceniu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 0bcy
-3 / 5

@Malinator Nie wiem jak o Biblii mówi się w jakich kręgach, nie jest ważne to jak się o BIblii mówi tylko ważne jest to czym ona jest. Biblia to Pismo natchnione przez Boga na które składa się wiele rzeczy a nie tylko bezwzględne zakazy i nakazy. To że np Bóg kazał zrobić coś konkretnej osobie w konkretnej sytuacji nie znaczy że każdy ma to robić zawsze i wszędzie. Do tego nie wszytsko co znajduje się w Biblii... jest nakazane przez Boga. Np w Biblii jest opis jak Herod kazał zabić niemowlęta. Mam rozumieć, że soro w Biblii Herod każe zabić dzieci to dla niektórych z was oznacza to, że według BIblii należy zabijać dzieci tak? W Piśmie poza bezwzględnymi nakazami Boga (jak np 10 przykazań czy jak najważniejsze przykazanie) znajdują się inne rzeczy jak np historia która niekoniecznie musi być zgodna z wolą Boga (jak np wcześniej wspomniany Herod.) W Piśmie znajduje się np historia w której Mojżesz ustanawia prawo i nie jest to prawo Boże tylko prawo Mojżeszowe które ustanowił do swojego narodu zważając na sytuacje w której się znajduje a nie które że ustanowił prawo do wszystkich na całym świecie i do tego na zawsze niezależnie od wszystkiego. Mojżesz sam zwracał uwagę na to, że ludzi z którymi ma do czynienia są to ludzie niereformowalni którym musi stworzyć bardzo surowe prawo aby nauczyć ich żyć według jakichś zasad. Poza tym kultura ma kluczowe znaczenie - mówimy o kulturze semickiej w której panuje odpowiedzialność zbiorowa i to nie tylko na poziomie rodziny, ale całego narodu. No wyobraź sobie sytuację, w której ty masz odpowiadać np za to, że gość z drugiego końca polski kogoś okradł i teraz do ciebie przychodzi się po odszkodowanie a bo on był polak i ty też jesteś Polak to odpowiadaj. Wyobraź sobie że odpowiadasz za każde przewinienie każdej osoby z Polski. Nie ma się co dziwić że prawo było bardzo surowe. Ale było aż tak surowe głownie dlatego, że w plemionach judaistów panowała odpowiedzialność zbiorowa - która w sumie panuje do dzisiaj - wszak np dzisiaj żydzi domagają się od całego narodu Polskiego "zbrodni dokonanych przez Polaków" na żydach. Nie domagają się tego od konkretnych środowisk czy osób tylko od całego narodu a wynika to z tego, że taką mają kulture i w każdej sytuacji nalezy to uwzględnić i wiązć na to poprawkę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar iluminat
-4 / 4

@Malinator Aha, czyli zabijanie złych też jest złe? To może żyjmy wszyscy w tęczowej krainie z gwałcicielami, mordercami, pedofilami, homosiami, zoofilami i zwyrodnialcami. Może twoje dziecko się pobawić z pedofilem? No co tak patrzysz? Do dzieła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
-2 / 4

@iluminat
Przeczytaj jeszcze raz to co napisał i to co ja napisałem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Biblijny
+1 / 1

@Malinator
"Jeśli więc taka książka nawołuje do zabijania (złodziei, morderców, homoseksualistów, tych co nie wykonują wyroków sądu, nie słuchają rodziców, i wielu, wielu innych)" Nie rozpędzaj się. Prawa z Tory obowiązują tylko Żydów, a z tym niesłuchaniem rodziców to strzeliłeś gapę. W rzeczywistości ta zasada stawiała sobie za cel ograniczenie wszechwładzy rodziców (ojców), uniemożliwiając im dowolne dysponowanie życiem własnych dzieci i w praktyce doprowadzając do tego, że krnąbrni synowie nie byli zabijani wcale.

Oddanie prawa do wymierzania tak surowej kary i wykonywania wyroków śmierci w ręce starszyzny (sądu) miało na celu ochronę dzieci i – paradoksalnie – ratowanie ich życia. Procedury związane z egzekwowaniem tego prawa były tak skomplikowane, że w praktyce NIGDY nie zapadł wyrok śmierci na nieposłusznego syna. Talmud (Sanhedryn 71a) stwierdza, że w historii ludu Izraela nigdy nie skazano żadnego „nieposłusznego syna” na karę śmierci. Nigdy! Ani jednego!

Po pierwsze, prawo to odnosi się wyłącznie do chłopca, nie do dziewczynki. Aby krnąbrny syn ("ben sorer umore" - oznacza "syna przewrotnego i buntowniczego") mógł zostać skazany na śmierć za swoje nieposłuszeństwo względem rodziców, musiały być spełnione - między innymi - następujące warunki:

- syn musiał wiedzieć, że za jego czyny grozi mu kara śmierci i musiał istnieć dowód potwierdzający tę jego świadomość;

- musiało być co najmniej dwóch świadków, którzy widzieli, jak syn wielokrotnie przeciwstawia się rodzicom, oraz jeden świadek, który osobiście ostrzegał go przed konsekwencjami;

– syn musiał być wcześniej ukarany karą chłosty (przez sąd, a nie rodziców);

- oboje rodzice musieli wyrazić zgodę na doprowadzenie syna do sądu i uczynić to osobiście;


W praktyce warunki te nie zostały one spełnione nawet jeden raz.

Po co więc ustanowiono to prawo?

To przykazanie ratowało dzieci w barbarzyńskich czasach, gdy ogłoszono Torę, a nie skazywało na śmierć!

A dlaczego obiecuje ono rodzicom, że sąd rozpatrzy ich prośbę i może skazać syna na śmierć?

Bo inaczej nikt by syna do sądu nie przyprowadził i przykazanie nie byłoby przestrzegane. Tora jest bardzo realistyczna w ocenie ludzi. Sądowi z kolei nie wolno było skazać na ukamienowanie bez przestrzegania procedur, które robiły, co mogły, aby skazanie było prawie niemożliwe.
"ale żaden z nich nie powiedział nic o zabijaniu czy gwałceniu..." No więc powiedz mi, gdzie w Torze jest kara gwałtu? Z tego co wiem, w niektórych przypadkach za gwałt była śmierć, ale przecież Malinator, który w życiu rabina nie zapytał ani Talmudu w ręce nie miał wie lepiej. Również te przykazanie z odcięciem ręki kobiecie, która chciała wyratować swojego męża z bójki. Nie wyjaśnisz mi jego znaczenia, a ja Ci mówię, że to nie jest tym, o czym myślisz. No więc, o co chodziło w tym przykazaniu? A za kradzież też rzadko kiedy wykonywano karę śmierci. Zazwyczaj kończyło się to zwrotem skradzionego mienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar iluminat
0 / 0

@stachuW Po co jeszcze raz miałbym to czytać? Jest pewien rodzaj ludzi, którzy nienawidzą lub nie rozumieją karności. Chcą żyć w jakiejś utopijnej krainie fantazji, gdzie mordercy nie zabijają, złodzieje nie kradną, a pedofile nie krzywdzą dzieci, i oburzają się, że jest ktoś, kto karze morderców, złodziei, czy pedofilów, ktoś kto karze za jakiekolwiek zło. A potem wyskakują z takimi bzdurami w komentarzach, co użytkownik Malinator.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
-1 / 1

@iluminat
A to jest nakaz prawny czy nakaz religiny? Bo jak nakaz religijny to tak jak w democie - Religia ci każe zabijać innych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar iluminat
0 / 0

@stachuW Religia nic mi nie każe, bo religia nie jest osobą. Ponadto, twoje pytanie jest bez sensu, ponieważ dwie opcje, które wymieniłeś, to to samo. Prawo i religia, a tak naprawdę wiara, to jest to samo dla Izraela, a raczej oznacza to samo, jest połączone. I wszystkie tego typu nakazy, dotyczyły Izraela za dawnych czasów, a od momentu przyjścia Jezusa Chrystusa na ten świat, jest wyraźnie zaznaczone, by nikogo nie zabijać. Więc co Bóg mówi do mnie poprzez Biblię? Nie zabijaj. To się dobrze składa, bo nie zamierzam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
-1 / 1

@iluminat
"I wszystkie tego typu nakazy, dotyczyły Izraela za dawnych czasów, a od momentu przyjścia "
Ach czyli znowu piękny argument "to było kiedyś i nie ważne". To nic, masz taki nakaz w Biblii tak czy siak. Skoro nieważne to czemu się czyta i ST i NT ?;P
To co wygodne jest okej ale to conie wygodne juz nie :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar iluminat
0 / 0

@stachuW Nie rozumiesz Biblii, ani nie rozumiesz tego co ja piszę. Sytuacja świata się zmieniła. Można powiedzieć, że zasady świata się zmieniły. Co tę sytuację zmieniło? Przyjście Jezusa Chrystusa na świat. Kiedyś, tylko Izrael, poprzez przymierze z Bogiem, mógł być zbawiony, czy usprawiedliwiony. A teraz każdy może być zbawiony. Kiedyś było oko za oko, teraz jest nadstawianie drugiego policzka. Kiedyś było surowe prawo, teraz prawo się wypełniło poprzez osobę Jezusa Chrystusa (Rzymian 8:1-13). Różnica perspektywy człowieka między Starym a Nowym Testamentem jest diametralna. Kiedyś by być uznanym za sprawiedliwego w oczach Boga, trzeba było wykonać cały zakon. I nikomu z ludzi się to nie udało. Izraela uratowało przymierze. Dziś wystarczy uwierzyć, i już jesteś uznany za sprawiedliwego, i za tego co wykonał zakon, chociaż go nie wykonał (Rzymian 13:8). Więc, czy ja mam nakaz zabijania? Nie, ja mam nakaz niezabijania, ale mam nakaz miłości, ponieważ cały zakon (wszystkie prawa) streszcza się w miłosierdziu (Galacjan 5:14, Rzymian 13:10). Jeśli dalej nie rozumiesz, to może teraz pojmiesz. Kiedyś zło miało być wytępione z Izraela, i przed Izraelem. Dziś zło jest przypieczętowane na dzień sądu, a ludzie wierzący, w tym ja, nie zamierzamy w to ingerować, i nawet nie możemy (1 Koryntian 4:3-5).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
-1 / 1

@iluminat
Ale przecież Biblia jest nieomylna, jest źródłem dobra. Należy jej się słuchać co nie? To jak to w końcu jest?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar iluminat
0 / 0

@stachuW Dokładnie. I jeśli napisane jest, że za starych czasów coś było, to znaczy, że tak było. A jeśli później jest napisane, że sytuacja się zmieniła, to znaczy, że się zmieniła. Teraz już rozumiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
-1 / 1

@iluminat
Więc jednak chrześcijaństwo nakazywało zabijać, ciekawe ;) No to dlaczego nazywamy Biblię zrodlem dobra skoro są w niej takie prawa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar iluminat
0 / 0

@stachuW Ponieważ karą za grzech jest śmierć. A skoro wszyscy zgrzeszyli, to sprawiedliwe i dobre by było, gdyby wszyscy ponieśli śmierć. Jednak Bóg odszedł od egzekwowania surowych praw, i wysłał Jezusa Chrystusa byśmy mogli być zbawieni, ocaleni, byśmy nie musieli ponosić śmierci na wieki. Cały czas opisujesz przymierze między Bogiem a Izraelem. Co ci do tego przymierza, w którym Izrael zaakceptował prawo a Bóg się z niego wywiązywał?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
-1 / 1

@iluminat
Co to za Bóg, który pozwalał na tak haniebne czyby? Co to za źródło moralności, które ma aż tyle morderczych praw ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar iluminat
0 / 0

@stachuW Znowu niesłuszne oskarżenia rzucasz, ignorując treść, którą przekazuję. To teraz ja zadam parę pytań. Na co zasługuje morderca? A na co pedofil? Na co złodziej? Na co oszust? Na co kłamca? No i załóż, że nie ma więzień. Prawdopodobnie masz jakiś system moralny. Jak ustalić kto zasługuje na śmierć, a kto nie? Czy kradzież 10 milionów zasługuje na taką samą karę co kradzież 20 zł? Czy morderstwo Hiltera jest bardziej uzasadnione niż morderstwo dziecka? Co byś wybrał, zabicie 2 ludzi czy zabicie 3 ludzi? A może nie zabijać? Nie zabijesz mordercy, to ten zabije następnych ludzi. Potem znowu dojdzie do konfrontacji, i znowu się zawahasz, giną następni ludzie. Nie ukarzesz pedofila, to skrzywdzi dziecko, potem wybroni się i znowu skrzywdzi. Wyobrażasz sobie świat bez możliwości wsadzenia kogoś do więzienia? Jak ustalić, które przestępstwo jest uzasadnione, a które nie? Do tego jest potrzebny sędzia, ale nie taki ułomny, jak ludzki sędzia, bo ten nie będzie wiedział co zrobić, kto zasługuje na karę a kto nie. Czy morderstwo Hiltera jest złe czy nie, czy morderstwo pedofila jest złe czy nie? Sam nie panujesz w pełni nad swoim życiem, i nie umiesz określić czy przeanalizować swojego życia w pełni, a chciałbyś decydować o innych ludziach? A co powiesz na decydowanie o całym świecie? A co ty na to, byś zadecydował o ludziach z wszystkich pokoleń jacy istnieli? Pierwsza i ostatnia rzecz jaka jest ważna byś pojął z tej rozmowy: Bóg stworzył wszystko, do Niego należy świat, i to On będzie decydował o życiu i śmierci, ponieważ to do Niego należy decydowanie o tym. Mylisz się mówiąc, że Chrześcijaństwo nakazywało zabijać, przeciwnie, Bóg zakazuje zabijania. A jeśli pojawi się ktoś, kto zasługuje na śmierć w tej chwili, wtedy Bóg wydaje polecenie, ponieważ to On decyduje o życiu i śmierci ludzi, nie człowiek. Więc człowiek nie ma prawa o tym decydować, a co za tym idzie, raczej żaden Chrześcijanin nie będzie chciał tego zrobić. To wszystko to jest pierwsza sprawa, a teraz druga. Z drugiej wynika niezrozumienie wierzącego z niewierzącym, ponieważ niewierzący rozumuje nauką świata, rozumuje kategoriami, że śmierć to koniec, dlatego wydaje mu się, że śmierć zawsze jest zła, ponieważ kończy wszelki byt, istnienie. Tymczasem wierzący ma przekonanie, że śmierć to nie koniec, a jest to jedynie początek życia wiecznego, lub wiecznego potępienia. Czy zatem śmierć wierzącego jest tragedią? Nie, ponieważ wierzący dostępuje żywotu wiecznego. A czy śmierć niewierzącego coś zmienia? Nie, ponieważ ten już zdecydował za życia o swoim potępieniu, więc czy umrze teraz czy za 20 lat, nie zmieni to nic. Dalej pójdzie na potępienie, ponieważ pogardził Ewangelią, i dalej sobie żył bezbożnie. Więc czy haniebnym czynem możemy nazwać to, że człowiek jakiś zginął, a Bóg tego chciał? Nie, ponieważ jak wierzący zginął, to poszedł w lepsze miejsce, a bezbożny i tak by zginął, niezależnie ile lat by nie dostał życia na świecie. Więc gdzie tu hańba? Gdzie tu twoje oburzenie? Gdzie tu upadek moralności? Bóg wziął tylko to, co do Niego należy - ludzkie życie. Trochę straszne uczucie, co nie? Bóg może w każdym momencie odebrać ci i mi życie, co więcej, może nas potępić na wieki w każdej sekundzie. I właśnie dlatego, słusznie czynią ci, co boją się Boga. Bo inni mogą zabić tylko ciało, a Bóg może zatracić i duszę. Tego należy się bać, i jedynie Jego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nowięc
-1 / 5

99/100 religii zabrania zabijania siebie (samobójstwa)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K ksk7771
+1 / 3

Oooo jezu.... Ale to jest glebokie....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Drake87
0 / 4

Co krzyczą zwierzęta przed śmiercią ? .... Allah Akbar!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar alewis8
+1 / 1

No ale właśnie o to chodzi, że te zamachy dżihadyjskie są w przytłaczającej większości atakami samobójczymi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E embargo
+1 / 1

oczywiście krucjaty c podbijanie inkow

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U username666
-1 / 1

Przecież oni zaczynają od siebie. Wysadzają się w powietrze, przy okazji innych ludzi też...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~54654654
-1 / 1

No i się zabijają, ale niestety chcą żeby każdy był w pierwszym rzędzie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~glos_rozsadku2
0 / 0

chrześcijaństwo też pozwala zabijać np. morderców albo cudzołożników. Z tą różnicą, że nie musimy tego robić i lepiej jest tego nie robić, bo jak zabijemy to osoba juz nie ma szansy na poprawe, a jak pozwolimy zyc to moze jeszcze sie nawróci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 0

Zeby jeszcze ISIS mialo cos wspolnego z prawdziwa muzulmanska religia, oni ustawiaja jej prawo pod siebie, tak jak kiedys duchowni(zabiajac ludzi majacych wiedze) zabijali heretykow ktorymi byli uczeni itp. Hamerykanom na reke co terrorysci, ujawniaja jak slaby wywiad ma europa, moga testowac swoj sprzet na ruskim sprzecie, handel bronia(ktora i tak odzyskaja), napedzanie rozwoju technologii wojskowej itd, nie tylko hamerykanie na tym korzystaja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G galaqxus
-1 / 1

Wyprawy krzyżowe :-D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem