Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
429 451
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Wolfi1485
+8 / 10

I właśnie dlatego tak bardzo upowszechniła się reguła 4z: zakuć, zdać, zapić, zapomnieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Max_Rockatansky
+8 / 10

Większość obecnych pań nauczycielek, to nie powinna nawet tabliczki mnożenia uczyć, a co dopiero młodzieży. To są najgorsze lenie i pasożyty w tym kraju, gorsze od urzędników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Caro112
+5 / 5

@Max_Rockatansky zacznijmy jeszcze od tego, że wielu młodych nauczycieli jest nauczycielami z przypadku (starsi się nie ujawniają) ja ich nazywam przegrywami życiowymi... Mieli jakieś plany i im nie poszło, a że mamusia zaleciła na studiach pyknąć sobie pedagogikę bo się przyda, to co mi tam, pójdę na belfra byleby kasa była. I tak oto w mojej szkole jest pani od biologii - informatyk z wykształcenia, której nie wyszła naprawa laptopów, pan od angielskiego który za granicą próbował prowadzić firmę ale nie umiał i wrócił, pani od historii która jest po geografii, która planowała coś w swoim kierunku ale okazało się, że nie ma do tego ręki. Jak ludzie którym nie wyszło mają uczyć młodzież? I jeszcze jak to robią... Na ich lekcjach jest totalny rozpie*dol bo nie potrafią ogarnąć grupy, mają totalnie wylane na to co robią więc uczniowie też mają wylane na ich przedmiot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jfjf
+1 / 1

@Max_Rockatansky Ale ja naprawdę nie rozumiem dlaczego takie zdolniachy nie miałyby uczyć dzieci? Jak to niskie zarobki? W prasie trąbią, że to 5 tysięcy miesięcznie, drugie tyle z korepetycji, pół roku wolnego i 3 h pracy dziennie. No i te łapówki od rodziców i wydawnictw. I dla Was to mało? Prasa kłamie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Max_Rockatansky
+1 / 1

@Jfjf Załatw mi robotę w publicznej szkole, a na pewno pójdę robić nawet za te "grosze".

Jest tylko jeden problem - nikt nie odda lukratywnej posadki w budżetówce człowiekowi z ulicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F franciszekkimono
0 / 0

@max_rockatansky jeśli jesteś z okolic Krakowa po studiach technicznych związanych z elektroniką i sie na niej znasz, mogę ci załatwić pracę od ręki. Szkoła publiczna. karta nauczyciela itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F franciszekkimono
0 / 0

@mooz z tą wielokrotnością to może trochę przesadzileś. również z doświadczenia wiem, że poloniści czy historycy w szkole mają często goły etat i poza szkołą więcej niż 2x będą mieli trudno zarobić. nauczyciele nauki zawodu mogą poza szkołą zarobić znacznie więcej niż historycy, ale oni i w szkole mają max godzin. a często nawet w dwóch szkołach pracują.
spokojnie natomiast można zarobić 1,5 pensji szkolnej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pergamin
+4 / 4

Parafrazując klasykę: "Jak to Gałkiewicz nie rozumie, jeżeli tysiąc razy Gałkiewiczowi mówiłem, że rozumie?"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+1 / 1

Wszystko zależy od podejścia nauczyciela. Jeśli nie jest skory do tłumaczenia materiału, logiczne, że uczniowie nic nie rozumieją tylko kują na pamięć. Niestety, nie są oni rzadkością (miałam 4 albo 5 takich nauczycieli).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KapitanKorsarzPirat
+4 / 6

[demot] Szkoła nigdy nie jest wyznacznikiem drogi poznania i przyswajania wiedzy. To instytucja, gdzie cały dorobek poznania świata pierwszych 7 lat życia zostaje poddany anihilacji i natychmiastowej dyskredytacji w imię jakiegoś chorego eksperymentu wykreowania jednostki do funkcjonowania w upadłym i patologicznym modelu bytowania w społeczeństwie. Podmiotowość w szkole jest cechą piętnowana, a indywidualizm nacechowany negatywnymi pseudoargumentami, które maja za zadanie stworzyć nowego człowieka od podstaw. Założenia i realizacje wbrew pozorom nie są trudne. Będąc małym dzieckiem nie posiada się głębokiej wiedzy, doświadczenia oraz wyrobionego światopoglądu, lecz posiada najlepiej rozwinięty, i to w całym życiu uwewnętrznienie przeobrażające. Składają się na nie czynniki, które powodują żywą interiekcję pierwszego doświadczenia z zetkniętym przedmiotem, poczuciem konkretnego,klimatu, przeżycia chwili, która tylko wtedy i wyłącznie dopełnia osobowość i tworzy najpiękniejsze marzenia i obrazy powodujące, ze umysł może stać się czymś unikalnym, a ludzie, którzy zmieniali świat nigdy nie byli skolektywizowani, byli „sui generis”. Oczywiście było wiele niechlubnych wyjątków, gdzie nie wykorzeniono jedynie siły napędowej poczucia niesienia misji mają jednocześnie przeniesione idee pokoleń minionych i instytucji je reprezentujących co scharakteryzowałem tutaj http://demotywatory.pl/4655961/Przed-dekady-i-stulecia-w-umysle-ludzkim-zakorzenil-sie Niewluje się psychologię głębi, psychologię indywidualną, bo to niebezpieczny katalizator do erozji fundamentu świat, który znamy i gnije, próbując nas wrzucić do procesu rozkładu tego co jest w potencjale ludzkim, co czyni go niepowtarzalnym na tle jego percepcji, eksperiencji dodającej mu siły przebicia i utwardzenia jego osobistego fundamentu własnego "ja", które oczywiście wszelkiej maści instytucje chcą natychmiastowo zniwelować. Bo po co ktoś taki? Człowiek świadomy jest niepotrzebny. Trybik ma słuchać i być wyrobionym. Ukształtowanym przez czynniki gdzie guru i MEN natychmiast formułują człowieka, puzzla. Dlatego nakłada się na coraz młodsze pokolenia coraz więcej zajęć i presji. By było jak najwcześniej mądrzejsze? A gdzie tam! Na pewno każdy miał te momenty w życiu kiedy zetknąwszy się z czymś nawet prostym, bo występującym w naszym życiu filmem, książką, czy nawet wyjściem na spacer o konkretnej porze pomyślał sobie: jak ja żyłem bez tego wcześniej? I dzieje się to za każdym razem nieważne ile elementów w naszym życiu i przypadków by nie było. Dlatego izoluje się człowieka, zwłaszcza młodego od tych czynników, by nigdy nie stał się tym kim naprawdę mógłby być. Oczywiście da się ominąć to pranie mózgu nie muszą zbierać jedynek w myśł "fuck the system", bo nic nie zdziałacie. Trzeba po prostu nigdy się nie zmienić. Nie oznacza to braku progresu, lecz nie zamknięcie rozdziału twojej własnej książki życia, która system wrzuca w ogień dając twojemu życiu i jego ciągłości notes, który jest odgórnym wyznacznikiem anty osobowościowych schematów, życia trybika, który ma nie mieć marzeń, potrzeb, wspomnień głębi siebie samego, predylekcji do podążania własną ścieżką życia, która z marzeń i oryginalnej percepcji dziecka, doświadczenia dorosłego idealizmu młodego umysłu, który jest łącznikiem dzieciństwa i dorosłości może wytworzyć tytanową jednostkę wolności i niepowtarzalności . Bo znana nam rzeczywistość to grota platońska, truman show i matrix, do którego życia w nim nas przygotowują

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SŁABOMI
+2 / 2

W Polsce państwo zabija zdrowego i popiera upośledzonego; z coraz mniejszej ilości normalnych i z coraz mniejszej powierzchni wyciągać coraz większe podatki; do 2030roku będzie 90% ludzi uprzywilejowanych a 90% terenu to specjalne strefy ekonomiczne, do których trzeba i dopłacać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Więcej_i_więcej
+1 / 1

Skoro teraz wspierają rozmnażanie pomyleńców, patologii... to muszą też zacząć robić nowe więzienia, poprawczaki, stacje dializ... zmieniać politechniki, uniwersytety na przedszkola dla upośledzonych, placówki opiekuńcze... normalne szkoły na szkoły specjalnej troski... terapie zajęciowe, podręczniki, audioksiążki dla ślepych, malowanki dla głupich... tony żarła dla niepotrzebnych, dostatecznie grube walizki pieniędzy… podpisywać kontrakty, wynajmować od państwa Watykan, bo tyle majątku przekazali za 2% wartości. Watykan jest konsekwentnie przeciw eugenice - bogaci się na głupocie, krzywdzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~info_info
0 / 0

Często za promil wartości

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~FAKTY
+1 / 1

Biskup gangster pseudonim ''Kupa piniądz'' pobiera reket 30% z pensji katechety wypłacanej przez państwo polskie niemające wpływu na to

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Trefne_wybory
+1 / 1

W rok 10tys. normalnych Polaków umarło z powodu braku ochoty do życia w takiej Polsce; setki tysięcy nie narodziło się, wyjechało, wywieziono. Wyjątkowy czas w ewolucji, gdy polskie zdrowe dzieci przegrały z trawami, krzakami, ptakami, krowami… moment w ewolucji kiedy dobre geny ulegają zniszczeniu a koszmarne choroby, ułomności przechodzą na następne pokolenie. Przy państwowym cycku i kawaler watykański. Polska karmi bachory w Afryce, w Indiach; wszystko kosztem pięknych genów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jellycrusher1
0 / 0

Kolejny bzdet sfrustrowanego gimbusa, który zamiast się uczyć w szkole, to nie odrywa wzorku od komórki, no chyba żeby zrobić burdę na lekcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vaiper
+1 / 1

Umieć to Ty tam możesz podstawowe rzeczy jak np. alfabet

Całą resztą masz po prostu zapamiętać na sprawdzian..Bo program..No i jeszcze musisz to pamiętać na maturze (O ile zdajesz) lub na 5 sprawdzianów w ciągu dnia...Masz być tępą, nierozumną maszyną..Nawet kalkulatora na matmie nie można użyć, czy po prostu w razie potrzeby zajrzeć do jakiegoś info..Tak jakby w prawdziwym życiu zawsze była potrzebna umienia wszystkiego na pamięć.Jak na ironie nawet nauczyciel ma podręcznik przed oczami podczas odpowiedzi ustnej.
Przynajmniej plus że gimnazja będą likwidowane, może przez jakiś czas będzie burdel ale za jakiś czas będzie efekt.
No ale zaraz zostanę nazwany idiotą czy debilem bo "Bez szkoły byłbyś niewykształcony" i w ogóle, że kiedyś ludzie byli analfabetami..Może i byli, może i powinniśmy się cieszyć że mamy jakiś system edukacji..Ale kurde w podstawówce powinni nauczać wiedzy podstawowej, potrzebnej do życia, a w średniej może konkretnego zawodu i może połączonego z praktykami w konkretnym zakładzie, a nie dajmy na to na profilu technik kelner, uczyć np. matematyki i jakichś wykresów, cosinusów czy innych syfów..Kelner resztę do wydania policzyłby w pamięci lub kalkulatorze. Już nawet nie wspominając o przypadkach, gdzie nauczyciel uczniowi wilkiem..A bo to mało razy dochodzi do łamania regulaminu? No ale zgłoś, a już cię nauczyciel udupi...Oczywiście niektórzy uczniowie zasługują na karę, to też fakt. Ale nie o tym tu już mowa..
Szkoła w obecnym systemie to zło wcielone, wiele ciekawszych rzeczy dowiedziałem się już po szkole, gdy po prostu przyswajałem to, co mnie interesuje, co zresztą robię nadal...Szkoła to był dla mnie stracony czas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzysiek9375
0 / 0

bo zrozumienie to kwestia indywidualnej pracy każdego człowieka, a nie byś chciał żeby ktoś ci dał. Wisil się jak chcesz być lepszy. Typowe. Za darmo wszystko by chcieli. Fakt, że może być lepszy lub gorszy nauczyciel, ale nigdy nie ma tak, że nie możesz czegoś umieć, bo miałeś złego nauczyciela. Chwytaj za książkę i ucz się jak żeś taki rządny wiedzy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Daro3ertyh
0 / 0

Bardzo często aby zrozumieć trzeba się "naumieć", a jeśli ktoś rozumie to powinien też się "naumieć" bo wymyślanie wszystkiego od zera zajmuje dużo czasu. Coś dzisiaj jest dlanas niezrozumiałe to nie znaczy, że nie będzie miało sensu w przyszłości. Szkoła uczy ale czy się nauczysz zależy tylko od ciebie i pretensje możesz mieć tylko do siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gszdg
+1 / 1

Nie dawno temu robiłem porządki i znalazłem ćwiczenia z 1998 roku byłem wtedy chyba w 2 albo 3 klasie, miałem nauczycielkę, która nie zaliczała mi działań bo mnożyłem naprzemiennie, bo nie napisałem odpowiedzi w rubryce, bo w równaniu z jedną niewiadomą nie pisałem X tylko od razu odejmowałem. Wtedy byłem za głupi żeby walczyć o swoje, a moi rodzice też inteligencją nie grzeszyli dla nich nauczyciel to bóg, nie lubili tej nauczycielki ale nic z tym nie robili. Ja miałem chęć po tylu latach tej babie łeb ukręcić.

Jeżeli chodzi o dalszą edukacje to problem polega na tym, że masz umieć nie rozumieć po co, dlaczego, co się z czego bierze itd. ma cię nic nie interesować masz być bezwolną maszyną

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~TakiRudy
0 / 0

Chyba chodziłem do dziwnej szkoły. Duża część nauczycieli wymagała rozumienia, a nie tylko wkuwania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem