@David33pl To się nazywa facet pipa z zerową asertywnością. Chociaż nigdy nie poznałam takiej pary, więc nie wiem czy taką skrajność uznać chociażby w najmniejszym stopniu za możliwą.
@mooz Zgadzam się z tym, że związek to jest bliższa znajomość i zna się kogoś trochę bardziej niż zwykłego znajomego. No i czasem znając kogoś tylko "tak o", nie znamy jego jakichś tam dziwactw itp. Natomiast będąc kobietą, od przedszkola mając jakieś tam koleżanki, przyjaciółki, znajome itp. Znając więc nie jedną kobietę. Mogę stwierdzić, że"stereotypowych" bab jest na prawdę mało. A i tak to o nich mówi się najwięcej.
"większość związków" - nie mierz innych swoją miarą. Jeżeli byłeś z dziewczyną, która nie przynosiła Ci miłości, wsparcia, ani nawet seksu - współczuję. Ale nie znaczy to, że jest tak w przypadku wszystkich czy też większości związków. Co więcej! Większość jest właśnie odwrotnością. Bo gdyby było tak jak Ty piszesz to kto i po co byłby z kimkolwiek w związku?
to się nazywa "toksyczny związek"
@David33pl To się nazywa facet pipa z zerową asertywnością. Chociaż nigdy nie poznałam takiej pary, więc nie wiem czy taką skrajność uznać chociażby w najmniejszym stopniu za możliwą.
@David33pl wydaje mi się, że to nazywa się "demot z przymrużeniem oka" ;)
@David33pl widzę że uprzedzono moją odpowiedź. Dobra rada. Zmień partnerkę.
Idealne te kompromisy ;)
@cvetelina to nie kompromis. To wykonanie jej zdania...
eeeeee dziwnymi dziewczynami się otaczacie.
Gdzie szukacie, znajdujecie takie kobiety? Serio pytam. Jestem zaskoczona.
@PervertedFluttershy Sami maja niewiele do zaoferowania, toteż w zamian również dostają dziewczyny... hmmm. niskiej jakości.
@mooz Zgadzam się z tym, że związek to jest bliższa znajomość i zna się kogoś trochę bardziej niż zwykłego znajomego. No i czasem znając kogoś tylko "tak o", nie znamy jego jakichś tam dziwactw itp. Natomiast będąc kobietą, od przedszkola mając jakieś tam koleżanki, przyjaciółki, znajome itp. Znając więc nie jedną kobietę. Mogę stwierdzić, że"stereotypowych" bab jest na prawdę mało. A i tak to o nich mówi się najwięcej.
@PervertedFluttershy - ciekawy nick... reguła 34 ?
Tak wygląda większość związków. Niestety nie mają one zadnego sensu .... Nie przynoszą miłości, wsparcia ani nawet sexu a wiec po co to komu?
"większość związków" - nie mierz innych swoją miarą. Jeżeli byłeś z dziewczyną, która nie przynosiła Ci miłości, wsparcia, ani nawet seksu - współczuję. Ale nie znaczy to, że jest tak w przypadku wszystkich czy też większości związków. Co więcej! Większość jest właśnie odwrotnością. Bo gdyby było tak jak Ty piszesz to kto i po co byłby z kimkolwiek w związku?
nigdy ale to przenigdy baba nie może rządzić w związku
samiec beta stwierdzony. gardzę takimi, jacy są opisani w democie
Zastanawia mnie logika tej tabelki. Co ja chcę? Ona nienawidzi wynosić śmieci. AHA.
@snoopy4 "Co ja chcę? Jestem uczulony na psa." Też mnie to mocno intryguje.