Tak to niech sobie bajdurzą, na zdrowie. Gorzej, gdy biorą się za bunkry, zatopione samoloty, tajemnicze tunele i złote pociągi. Rozmaici pasjonaci łykają to jak pelikany, a potem te bzdety przenikają do "wiedzy powszechnej" i spiskowe teorie się mnożą.
Historia prawdziwa jak sam demot
Tak to niech sobie bajdurzą, na zdrowie. Gorzej, gdy biorą się za bunkry, zatopione samoloty, tajemnicze tunele i złote pociągi. Rozmaici pasjonaci łykają to jak pelikany, a potem te bzdety przenikają do "wiedzy powszechnej" i spiskowe teorie się mnożą.