Zastanawiam się czemu akurat na religii? Jeżeli to jest prawdziwe odwzorowanie 10 miesięcznego płodu, to dzieci dowiedzą się tego na lekcjach biologii. Chyba, że jednak nie jest prawdziwe i służy jedynie propagandzie. Ciekawe, że wyznawcy jedynej prawdziwej religii muszą kłamać na każdym kroku...
Jak chcą uczyć czegoś pożytecznego na tych lekcjach religii to niech uczą szacunku wobec tych chorych dzieci które już żyją, bo dzieciaki potrafią takiego ciut słabszego ciut mniej bystrego czy ciut mniej ładnego dzieciaka rozszarpać psychicznie jak jakieś hieny czy sępy, a nie wymyślają jakieś dziwne gry. ehh...
W Polsce nie ma neutralnych mediów. Jak oglądasz lub czytasz te antyrządowe to zawsze znajdziesz nagonkę na kler, bo akurat ten trzyma z rządem. Przełącz na inny kanał a tam złego słowa o kościele nie usłyszysz.
Śmiejecie się? Ja uważam, jak i oni, że jest to nie zbędnę, aby ludzie zrozumieli tak oczywistą rzecz, że dziecko do 3 miesiąca to nie jest glut i nie można go usunąć jak tasiemca i nie ma magicznego puf gdzie dziecko w pewnym okresie rozwijania staje się dzieckiem. Serio, słyszałem takie teroie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 października 2016 o 12:30
Ostatnio słyszałam zupełnie poważną feministkę, która twierdziła że granica 12 tygodni dla aborcji na żądanie w projekcie "ratujmy kobiety" jest podyktowana faktem, że do 12 tygodni płód to jest "zlepek komórek nie większy od główki szpilki". Opadło mi na takie dictum wszystko, więc może choćby i takie karty by się pani feministce przydały, skoro edukacja biologiczna ewidentnie zawiodła na całej linii.
P.S. dla absolwentów tych samych szkół co pani feministka, 12 tygodniowy płód ma 5ish cm długości od głowy do tyłka, plus jeszcze troszkę na nogi (ale w usg z powodów praktycznych podaje się ten pierwszy wymiar). I zaczynają rosnąć mu paznokcie. Z pewnością nie wygląda jeszcze jak noworodek, zresztą - ilu z Was tak naprawdę wie jak wygląda noworodek, a nie bobaski z reklam? Natomiast z całą pewnością wygląda już jak człowiek (choć oczywiście mocno nieproporcjonalny, ale jednak biologiczną przynależność gatunkową określić można) i nie da się pomylić z kijanką.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 października 2016 o 16:07
Gdyby karty przedstawiły prawidłowo odwzorowane etapy rozwoju płodu, to nie mam nic przeciwko. W końcu dzieci, wcześniej czy później i tak muszą poznać te etapy na lekcjach biologii. Jeżeli będą je poznawać wcześniej, to nic się nie stanie. Jednak pokazywanie 10 tygodniowego płodu jak uśmiechniętego bobasa, to już ordynarna manipulacja. W dodatku robi dzieciom wodę z mózgu, bo później na biologii zobaczą coś zupełnie innego i nie będą wiedziały komu wierzyć.
Mocny przeciwnik dla Scrabbli.
Myślę że zdjęcia abortowanych Jasiów byłyby lepsze. =_=
A mówi się, że indoktrynacja zawsze przesadnie skręca w lewo. :/ nieco to upiorne...
@bezn Nie wiem w którą stronę to skręciło, ale to całe ,,Bractwo" powinno mieć ciepłe lokum w psychiatryku.
Zastanawiam się czemu akurat na religii? Jeżeli to jest prawdziwe odwzorowanie 10 miesięcznego płodu, to dzieci dowiedzą się tego na lekcjach biologii. Chyba, że jednak nie jest prawdziwe i służy jedynie propagandzie. Ciekawe, że wyznawcy jedynej prawdziwej religii muszą kłamać na każdym kroku...
@Malinator Bo powoli ubywa im członków sekty.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2016 o 18:37
To teraz tylko czekać, aż organizacja ludzi wierzących, że ziemie jest płaska, zrobi własną grę.
Chcą by były one używane na lekcjach religii, bo wiedzą, że nikt normalny tych kart nie kupi.
Jak chcą uczyć czegoś pożytecznego na tych lekcjach religii to niech uczą szacunku wobec tych chorych dzieci które już żyją, bo dzieciaki potrafią takiego ciut słabszego ciut mniej bystrego czy ciut mniej ładnego dzieciaka rozszarpać psychicznie jak jakieś hieny czy sępy, a nie wymyślają jakieś dziwne gry. ehh...
Masz również sporo racji, chociaż ksiądz szacunku w społeczeństwie nie stracił przez media tylko przez swoją pychę i chciwość.
W Polsce nie ma neutralnych mediów. Jak oglądasz lub czytasz te antyrządowe to zawsze znajdziesz nagonkę na kler, bo akurat ten trzyma z rządem. Przełącz na inny kanał a tam złego słowa o kościele nie usłyszysz.
Oh, no co wy nie powiecie
Śmiejecie się? Ja uważam, jak i oni, że jest to nie zbędnę, aby ludzie zrozumieli tak oczywistą rzecz, że dziecko do 3 miesiąca to nie jest glut i nie można go usunąć jak tasiemca i nie ma magicznego puf gdzie dziecko w pewnym okresie rozwijania staje się dzieckiem. Serio, słyszałem takie teroie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2016 o 12:30
@Kup_mi_nick Co ma religia, do stopnia rozwoju dziecka po poczęciu, przepraszam?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2016 o 16:08
Ostatnio słyszałam zupełnie poważną feministkę, która twierdziła że granica 12 tygodni dla aborcji na żądanie w projekcie "ratujmy kobiety" jest podyktowana faktem, że do 12 tygodni płód to jest "zlepek komórek nie większy od główki szpilki". Opadło mi na takie dictum wszystko, więc może choćby i takie karty by się pani feministce przydały, skoro edukacja biologiczna ewidentnie zawiodła na całej linii.
P.S. dla absolwentów tych samych szkół co pani feministka, 12 tygodniowy płód ma 5ish cm długości od głowy do tyłka, plus jeszcze troszkę na nogi (ale w usg z powodów praktycznych podaje się ten pierwszy wymiar). I zaczynają rosnąć mu paznokcie. Z pewnością nie wygląda jeszcze jak noworodek, zresztą - ilu z Was tak naprawdę wie jak wygląda noworodek, a nie bobaski z reklam? Natomiast z całą pewnością wygląda już jak człowiek (choć oczywiście mocno nieproporcjonalny, ale jednak biologiczną przynależność gatunkową określić można) i nie da się pomylić z kijanką.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2016 o 16:07
goo. gl/ LsYmFD Jasne.
Ta organizacja mnie obrzydza. Przecież to jest nakierowane na indoktrynację dzieci. Jak daleko jeszcze się posuną?
Gdyby karty przedstawiły prawidłowo odwzorowane etapy rozwoju płodu, to nie mam nic przeciwko. W końcu dzieci, wcześniej czy później i tak muszą poznać te etapy na lekcjach biologii. Jeżeli będą je poznawać wcześniej, to nic się nie stanie. Jednak pokazywanie 10 tygodniowego płodu jak uśmiechniętego bobasa, to już ordynarna manipulacja. W dodatku robi dzieciom wodę z mózgu, bo później na biologii zobaczą coś zupełnie innego i nie będą wiedziały komu wierzyć.
@Quant Więc uważasz, że nauka o gejach w przedszkolu jest dobra, bo dzieci i tak się o nich dowiedzą?
Wstrętni zakłamani agitatorzy. Ciekawe może jeszcze zrobią grę dla dzieci Smoleńsk?