W sumie zgadzam się z autorem demota. Ja też po obu stronach widzę bydło, jednakże, to bydło z lewej strony już jest, a to z prawej jeszcze u nas nie funkcjonuje (całe szczęście). Do tego z lewym bydłem jest nieco mniejszy problem (gdyż nie gwałcą na potęgę i nie mają tendencji do bicia każdego jak leci), w przeciwieństwie do prawego bydła... W skrócie, z dwojga złego ci po lewej są odrobinę lepsi.
@rafik54321 grupka po lewej bedzie 10x szybciej rozpoznana przez świat jako polacy. Troche szkoda patrzeć na skazy w naszej bohaterskiej i heroicznej historii.
jeżeli mam być szczery to nie obchodzi mnie ani jedna ani druga grupa, a właściwie nie obchodziła by mnie, gdyby nie to że jedni chcą przyjść i mnie zabić a drudzy blokują dostawcy pizzy dojazd więc jak widać jestem zaangażowany bezpośrednio
Prawdopośrodkizm to jest. Kibolstwo, narodowcy itd. to faktycznie bydło, a wśród uchodźców to tylko niewielki %, który po prostu jest pokazywany w mediach. I jako "lewak" uważam, że uchodźcy robiący syf to też "bydło" ale dlatego, że robią syf, a nie dlatego, że są Arabami czy muzułmanami i że trzeba ich wywalić z Europy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 października 2016 o 12:39
@Oropi Powiedziałabym tak: pewien procent kiboli, pewien procent narodowców, pewien procent osób o poglądach lewicowych, pewien procent feministek, pewien procent imigrantów, pewien procent gimnazjalistów, pewien procent katolików, pewien procent ateistów, pewien procent KAŻDEJ MOŻLIWEJ grupy społecznej to tak zwane "bydło". Niestety, to ten pewien procent jest najbardziej widoczny w mediach - bo kontrowersyjny. To, co powinno się zmienić, to piętnowanie zachowania, a nie poglądów. Takie "bydło" powinno być karane najsurowiej jak się da, może lęk przed karą na nich podziała, skoro coś nawaliło na poziomie wychowania.
Jestem prawakiem, a obu nazywam bydłem, bo nie utożsamiam się z kibolami, którzy innych zajęć nie mają poza gapieniem się jak spoceni faceci kopią piłkę, piciem piwa, i waleniem konia do bmw.
Są równi i równiejsi, komunizm ci nic nie pomorze w tej kwestii, co najwyżej znowu NKWD będzie katować więźniów.
W sumie zgadzam się z autorem demota. Ja też po obu stronach widzę bydło, jednakże, to bydło z lewej strony już jest, a to z prawej jeszcze u nas nie funkcjonuje (całe szczęście). Do tego z lewym bydłem jest nieco mniejszy problem (gdyż nie gwałcą na potęgę i nie mają tendencji do bicia każdego jak leci), w przeciwieństwie do prawego bydła... W skrócie, z dwojga złego ci po lewej są odrobinę lepsi.
@rafik54321 grupka po lewej bedzie 10x szybciej rozpoznana przez świat jako polacy. Troche szkoda patrzeć na skazy w naszej bohaterskiej i heroicznej historii.
jeżeli mam być szczery to nie obchodzi mnie ani jedna ani druga grupa, a właściwie nie obchodziła by mnie, gdyby nie to że jedni chcą przyjść i mnie zabić a drudzy blokują dostawcy pizzy dojazd więc jak widać jestem zaangażowany bezpośrednio
Nie tylko Ty tak to widzisz, wiedz że jest nas co najmniej dwóch... Kto trzeci?
Prawdopośrodkizm to jest. Kibolstwo, narodowcy itd. to faktycznie bydło, a wśród uchodźców to tylko niewielki %, który po prostu jest pokazywany w mediach. I jako "lewak" uważam, że uchodźcy robiący syf to też "bydło" ale dlatego, że robią syf, a nie dlatego, że są Arabami czy muzułmanami i że trzeba ich wywalić z Europy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2016 o 12:39
@Oropi Powiedziałabym tak: pewien procent kiboli, pewien procent narodowców, pewien procent osób o poglądach lewicowych, pewien procent feministek, pewien procent imigrantów, pewien procent gimnazjalistów, pewien procent katolików, pewien procent ateistów, pewien procent KAŻDEJ MOŻLIWEJ grupy społecznej to tak zwane "bydło". Niestety, to ten pewien procent jest najbardziej widoczny w mediach - bo kontrowersyjny. To, co powinno się zmienić, to piętnowanie zachowania, a nie poglądów. Takie "bydło" powinno być karane najsurowiej jak się da, może lęk przed karą na nich podziała, skoro coś nawaliło na poziomie wychowania.
Po równo? Każdego wedle zasług.
Jestem prawakiem, a obu nazywam bydłem, bo nie utożsamiam się z kibolami, którzy innych zajęć nie mają poza gapieniem się jak spoceni faceci kopią piłkę, piciem piwa, i waleniem konia do bmw.
Jako prawak widzę wszędzie bydło. Coś ze mną nie tak?