Dokładnie, faceci najbardziej omijają samolubne księżniczki, plastikowe wytapetowane lale, ekowariatki, wyemancypowane zołzy o inteligencji ameby, dzieciobójczynie z czarnych protestów. Pomocne, miłe i bezkonfliktowe kobiety to największy skarb i niestety w większości są zajęte, ponieważ są najbardziej rozchwytywane. Dla tego mają największe szanse na zamążpójście.
Drogie Panie ja na prawdę rozumiem Waszą wściekłość ale niestety prawdy nie da się zapudrować ;-)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 października 2016 o 13:38
@Strzyga Pomocna, miła i bezkonfliktowa kobieta dała by Ci w twarz za stwierdzenie "robienie loda" a przynajmniej by się obraziła. Od "robienia loda" to są samolubne księżniczki i plastikowe wytapetowane lale, one posługują się takim językem
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2016 o 20:32
@Strzyga A jakich nie omijać? Takich co lubią jak się je szarpie za włosy zwraca do nic per locho ssij p#$% Może znajdziesz taką, zaakceptuje Twoje upodobania. Przykro jednak patrzeć jak tak satysfakcjonująca sfera sprowadzana jest do wulgaryzmów
@Slawa238 Skąd takie wnioski, w którym miejscu ja napisałem, że mam takie upodobania, a nawet jeśli bym miał to co? Relacje bywają różne, to co jednych odpycha dla innych może być całkiem przyjemne.
Jakich nie omijać? Tych wszystkich, których nie wymieniłem. Ja mam na myśli zwyczajne spokojne dziewczyny bez gigantycznego parcia na szkło i zadartego ciągle nosa. Takie, które nie muszą sobie urody domalowywać codziennie rano niezależnie od tego jak wyglądają. Przeciętnie naturalne, które nie udają kogoś kim w rzeczywistości nie są. Codzienne, i szare, u których poziom testosteronu nie jest wyższy niż u mnie ;-) Właśnie te, które nie błyszczą i nie brylują mogą być prawdziwym diamentem i żywym ogniem. A co tam sobie pary robią między sobą i jakie mają ukryte fantazje, nie mnie to oceniać a tym bardziej piętnować. Jeśli oboje się na to godzą i im odpowiada, to w czym problem?
@Strzyga Pomocna, miła i bezkonfliktowa kobieta to nie synonim robienia kanapek i "loda" bez proszenia. Nie twoją rolą wyceniać, kto ma największe szanse na zamążpójście. Zołzy, księżniczki i lalunie też mają mężów albo partnerów. I nie muszą/nie musiały specjalnie działaś w tym temacie (jak zaskakiwanie big milkiem). A skoro już tak ładnie opisałeś typy wkurzających pań, które twoim zdaniem na bank skończą w staropanieństwie, to co powiesz o facetach? Jaki typ faceta ma największe szanse na kanapki i lody? Mili i pomocni skończyli we friendzonach ;) Jak napiszesz, że samiec alfa i macho, to przekręcę się ze śmiechu, wychodzi na to, że wszyscy hajtają się w podrzędnych klubach, tam są takie klimaty jak robienie loda bez proszenia ;D
@ten_demot_jest_obleśny moja sprawa kogo wybieram, ale żadnego z powyższych na pewno nie. To prawda, że zołzy z tych typów czasem miewają partnerów, czasami siebie wartych, a czasami dla tego, że po prostu przez jakiś czas zwyczajnie udają kogoś innego i w taki sposób mogą na jakiś czas wejść w związek. Ale niestety smutna prawda i tak wyjdzie prędzej czy później na jaw. Na męskich typach się nie znam ponieważ mężczyźni mnie nie interesują, i nie muszę na nich uważać. Drogie Panie to, że zaminusujecie moje posty w żadnym stopniu nie zmieni rzeczywistości :-)
@Strzyga Może nie wyartykułowałam tego wyraźnie, więc spróbuje jeszcze. Miałam na myśli tylko i wyłącznie używanie w przestrzeni publicznej słów: lodzik, robienie loda, czekanie na poobiedniego lodzika (był już o tym demot http://demotywatory.pl/4661738/Kobiety-ktore-nie-gotuja-nie-sprzataja-i-nie-robia-loda i miał niegłupie komentarze) jest przynajmniej niesmaczne. To co robisz (i mówisz) z partnerem/ką w łóżku to tylko i wyłącznie wasza sprawa i inwencja jednak to co tam jest stosowne i przyjemne w przestrzeni publicznej wywołuje inne reakcje. Fantazja i ogień w łóżku ma się nijak do tego typu prostackich demotów.
P.S. przepraszam jeśli Cię uraziłam
@Slawa238 No trudno, oberwało mi się publicznie po gębie za nie moje słowa ;-) Problem w tym, że mężczyźni i kobiety posługują się trochę innym kodem. Może w tym przypadku ktoś użył bardziej metafory, a ktoś inny pomyślał obrazowo. Żeby była jasność ja też nie jestem zwolennikiem robienia lasek w miejscach publicznych i gadania o tym na prawo i lewo. Wszystko powinno się odbywać w sferze intymnej. Ale niestety faceci są bardziej obleśni i gruboskórni językowo, taka natura.
Tłumacząc z męskiego na Wasze w demotywatorze chodzi o to, żeby cały ciężar dbania o związek nie był wyłącznie na barkach partnera, i nie musiał się on upominać o te drobne wyrazy miłości, które czynią go szczęśliwym. Kanapka i lodzik to są właśnie różne drobiazgi, taka przenośnia ;-) Wiadomo, że od faceta oczekuje się, że będzie biegał z kwiatkiem, wymyślał randki, całował stópki, obsypywał prezentami, a czasem też utrzymywał żonę dzieci i siebie, to jest jak najbardziej w porządku. Ale pod warunkiem, że kobieta nie zapomina, że o związek trzeba dbać. Facetowi do szczęścia wystarczą takie właśnie drobiazgi nie trzeba żadnych specjalnych zabiegów żeby uczynić go szczęśliwym na zawsze. Jeśli kobieta będzie się odwzajemniać, mężczyzna to zauważy i doceni i najprawdopodobniej w sprzyjających okolicznościach zechce się związać. (Nie mówię oczywiście o sytuacjach patologicznych gdzie facet ma wywalone i leży całe dnie na kanapie, leje i obraża kobietę, która się stara, jeśli jesteś w takim związku to po prostu go natychmiast zostaw) Niektóre kobiety w związkach bardzo szybko zapominają o partnerze, szybko osiadają na laurach, chcą wyłącznie leżeć i pachnieć. Dbają tylko o siebie i swój własny komfort. Fitnesy, sauny, siłownie, pies, kot, dieta cud, praca, wszystko ważniejsze, a wybranek schodzi na ostatni plan, zostaje jedynie uciążliwym dodatkiem. Tak nie wolno ponieważ to prowadzi do degradacji związku.
Urazy nie chowam i pozdrawiam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 października 2016 o 13:13
I właśnie się dopisałaś do grona samolubnej księżniczki ;-) A moja kobieta mimo że jest miła i bezkonfliktowa gdy jej pytam czy mi zrobi to czy tamto się nie unosi jak w/w księżniczka tylko jeśli ma na to ochotę robi ;-) Ale Ty tego nie zrozumiesz :-)
@kazik8626 Jak kobietę trzeba prosić o to żeby zrobiła przyjemność to należy się rozglądać za jakąś inną. A jak szantażuje i traktuje to jak forme wywierania presji... Czyli robi tylko wtedy kiedy przystaniesz na jakieś tam warunki... to pakować walizki swoje albo jej a potem szukać innej. Mówie to ja 30 letni facet. :) Nie musicie mnie potem szukać i dziękować :) Wystarczy że u mechanika będzie normalny facet a nie frustrat jakiś bo mu nie zrobiła tego co chciał :)
@~fgsdfgsdf Pewnie do tego samotny, albo ze stłamszoną damą u boku, bo z wypowiedzi wynika, że jak tylko nie ma ochoty i nie zrobi to trza rzucić... Ale no tak, zapomniałam że w związku nie powinno być kompromisu tpyu "ok, zrobie ci to, ale ty mi potem tamto", bo to przecież szantaż i trzeba jej wywalić walizki za drzwi...
Musi mieć ta kobieta dużo kasy, jak może sobie pozwolić na maszynę do robienia domowych lodów, niestety jest biedna wersja za 800zł i ta droższa za 5000zł. Ja mam za 2000zł, więc cieszę się, że mój mąż jest szczęśliwy z posiadania tej maszyny.
I podobałoby Ci się, że kobieta robi Ci loda i kanapki w zamian za pierścionek, a nie dlatego że lubi, że z czułości, miłości? Hmmm, ja bym chyba nie chciała, żeby mój mężczyzna za jakiś bibelot się "sprzedawał". :)
Oooo masz! A ja się pół życia zastanawiam, co robię nie tak, że jak tylko poznam mężczyznę, z którym fajnie mi w łóżku, to on od razu, że mamę i tatę chce poznać, że ślub, o zgrozo trójka dzieci i domek na przedmieściu!!! Zgroza. Wszystko przez te lody i kanapki.
Ja ostatnio chciałam być dobrą narzeczoną i zrobiłam kanapki mojemu lubemu, mimo że mnie nie poprosił. A ten, ze miał dość po 12 i już nie chce. Co robię źle? :(
Odnosze wrażenie źe to faceci zapoczątkowali całą jazdę na diamenty, wiele kobiet nie podnieca kawałek węgla. Oczywiście są księżniczki które notorycznie zużywają krem na kolana by tylko je dostać, słynna Merlin spiewała o diamentach chodz wolała perły,
czyli te mądre
Dokładnie, faceci najbardziej omijają samolubne księżniczki, plastikowe wytapetowane lale, ekowariatki, wyemancypowane zołzy o inteligencji ameby, dzieciobójczynie z czarnych protestów. Pomocne, miłe i bezkonfliktowe kobiety to największy skarb i niestety w większości są zajęte, ponieważ są najbardziej rozchwytywane. Dla tego mają największe szanse na zamążpójście.
Drogie Panie ja na prawdę rozumiem Waszą wściekłość ale niestety prawdy nie da się zapudrować ;-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 października 2016 o 13:38
@Strzyga Pomocna, miła i bezkonfliktowa kobieta dała by Ci w twarz za stwierdzenie "robienie loda" a przynajmniej by się obraziła. Od "robienia loda" to są samolubne księżniczki i plastikowe wytapetowane lale, one posługują się takim językem
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2016 o 20:32
@Slawa238: a zapomniałem dopisać że "bułkę przez bibułkę" też omijać :-)
@Strzyga A jakich nie omijać? Takich co lubią jak się je szarpie za włosy zwraca do nic per locho ssij p#$% Może znajdziesz taką, zaakceptuje Twoje upodobania. Przykro jednak patrzeć jak tak satysfakcjonująca sfera sprowadzana jest do wulgaryzmów
@Slawa238 Skąd takie wnioski, w którym miejscu ja napisałem, że mam takie upodobania, a nawet jeśli bym miał to co? Relacje bywają różne, to co jednych odpycha dla innych może być całkiem przyjemne.
Jakich nie omijać? Tych wszystkich, których nie wymieniłem. Ja mam na myśli zwyczajne spokojne dziewczyny bez gigantycznego parcia na szkło i zadartego ciągle nosa. Takie, które nie muszą sobie urody domalowywać codziennie rano niezależnie od tego jak wyglądają. Przeciętnie naturalne, które nie udają kogoś kim w rzeczywistości nie są. Codzienne, i szare, u których poziom testosteronu nie jest wyższy niż u mnie ;-) Właśnie te, które nie błyszczą i nie brylują mogą być prawdziwym diamentem i żywym ogniem. A co tam sobie pary robią między sobą i jakie mają ukryte fantazje, nie mnie to oceniać a tym bardziej piętnować. Jeśli oboje się na to godzą i im odpowiada, to w czym problem?
@Strzyga Pomocna, miła i bezkonfliktowa kobieta to nie synonim robienia kanapek i "loda" bez proszenia. Nie twoją rolą wyceniać, kto ma największe szanse na zamążpójście. Zołzy, księżniczki i lalunie też mają mężów albo partnerów. I nie muszą/nie musiały specjalnie działaś w tym temacie (jak zaskakiwanie big milkiem). A skoro już tak ładnie opisałeś typy wkurzających pań, które twoim zdaniem na bank skończą w staropanieństwie, to co powiesz o facetach? Jaki typ faceta ma największe szanse na kanapki i lody? Mili i pomocni skończyli we friendzonach ;) Jak napiszesz, że samiec alfa i macho, to przekręcę się ze śmiechu, wychodzi na to, że wszyscy hajtają się w podrzędnych klubach, tam są takie klimaty jak robienie loda bez proszenia ;D
@up, no oczywiscie, miła kobieta to wojujaca feministka, która pod smiesnzym obrazkiem pisze że jest oblesny i robi pseudonaukowa analizę...
@Strzyga Zgadzam się z tobą. Lalunia z góry niech nie psioczy.
@ten_demot_jest_obleśny moja sprawa kogo wybieram, ale żadnego z powyższych na pewno nie. To prawda, że zołzy z tych typów czasem miewają partnerów, czasami siebie wartych, a czasami dla tego, że po prostu przez jakiś czas zwyczajnie udają kogoś innego i w taki sposób mogą na jakiś czas wejść w związek. Ale niestety smutna prawda i tak wyjdzie prędzej czy później na jaw. Na męskich typach się nie znam ponieważ mężczyźni mnie nie interesują, i nie muszę na nich uważać. Drogie Panie to, że zaminusujecie moje posty w żadnym stopniu nie zmieni rzeczywistości :-)
@Strzyga Może nie wyartykułowałam tego wyraźnie, więc spróbuje jeszcze. Miałam na myśli tylko i wyłącznie używanie w przestrzeni publicznej słów: lodzik, robienie loda, czekanie na poobiedniego lodzika (był już o tym demot http://demotywatory.pl/4661738/Kobiety-ktore-nie-gotuja-nie-sprzataja-i-nie-robia-loda i miał niegłupie komentarze) jest przynajmniej niesmaczne. To co robisz (i mówisz) z partnerem/ką w łóżku to tylko i wyłącznie wasza sprawa i inwencja jednak to co tam jest stosowne i przyjemne w przestrzeni publicznej wywołuje inne reakcje. Fantazja i ogień w łóżku ma się nijak do tego typu prostackich demotów.
P.S. przepraszam jeśli Cię uraziłam
@Slawa238 No trudno, oberwało mi się publicznie po gębie za nie moje słowa ;-) Problem w tym, że mężczyźni i kobiety posługują się trochę innym kodem. Może w tym przypadku ktoś użył bardziej metafory, a ktoś inny pomyślał obrazowo. Żeby była jasność ja też nie jestem zwolennikiem robienia lasek w miejscach publicznych i gadania o tym na prawo i lewo. Wszystko powinno się odbywać w sferze intymnej. Ale niestety faceci są bardziej obleśni i gruboskórni językowo, taka natura.
Tłumacząc z męskiego na Wasze w demotywatorze chodzi o to, żeby cały ciężar dbania o związek nie był wyłącznie na barkach partnera, i nie musiał się on upominać o te drobne wyrazy miłości, które czynią go szczęśliwym. Kanapka i lodzik to są właśnie różne drobiazgi, taka przenośnia ;-) Wiadomo, że od faceta oczekuje się, że będzie biegał z kwiatkiem, wymyślał randki, całował stópki, obsypywał prezentami, a czasem też utrzymywał żonę dzieci i siebie, to jest jak najbardziej w porządku. Ale pod warunkiem, że kobieta nie zapomina, że o związek trzeba dbać. Facetowi do szczęścia wystarczą takie właśnie drobiazgi nie trzeba żadnych specjalnych zabiegów żeby uczynić go szczęśliwym na zawsze. Jeśli kobieta będzie się odwzajemniać, mężczyzna to zauważy i doceni i najprawdopodobniej w sprzyjających okolicznościach zechce się związać. (Nie mówię oczywiście o sytuacjach patologicznych gdzie facet ma wywalone i leży całe dnie na kanapie, leje i obraża kobietę, która się stara, jeśli jesteś w takim związku to po prostu go natychmiast zostaw) Niektóre kobiety w związkach bardzo szybko zapominają o partnerze, szybko osiadają na laurach, chcą wyłącznie leżeć i pachnieć. Dbają tylko o siebie i swój własny komfort. Fitnesy, sauny, siłownie, pies, kot, dieta cud, praca, wszystko ważniejsze, a wybranek schodzi na ostatni plan, zostaje jedynie uciążliwym dodatkiem. Tak nie wolno ponieważ to prowadzi do degradacji związku.
Urazy nie chowam i pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 października 2016 o 13:13
I właśnie się dopisałaś do grona samolubnej księżniczki ;-) A moja kobieta mimo że jest miła i bezkonfliktowa gdy jej pytam czy mi zrobi to czy tamto się nie unosi jak w/w księżniczka tylko jeśli ma na to ochotę robi ;-) Ale Ty tego nie zrozumiesz :-)
@kazik8626 Jak kobietę trzeba prosić o to żeby zrobiła przyjemność to należy się rozglądać za jakąś inną. A jak szantażuje i traktuje to jak forme wywierania presji... Czyli robi tylko wtedy kiedy przystaniesz na jakieś tam warunki... to pakować walizki swoje albo jej a potem szukać innej. Mówie to ja 30 letni facet. :) Nie musicie mnie potem szukać i dziękować :) Wystarczy że u mechanika będzie normalny facet a nie frustrat jakiś bo mu nie zrobiła tego co chciał :)
@~fgsdfgsdf Pewnie do tego samotny, albo ze stłamszoną damą u boku, bo z wypowiedzi wynika, że jak tylko nie ma ochoty i nie zrobi to trza rzucić... Ale no tak, zapomniałam że w związku nie powinno być kompromisu tpyu "ok, zrobie ci to, ale ty mi potem tamto", bo to przecież szantaż i trzeba jej wywalić walizki za drzwi...
@fgsdfgsdf widac ze dokonca zycia bedziesz bil niemca po kasku. Bo z takim podejsciem to kobiety nie znajdziesz. Ale coz gimbus ma zawsze racje
Captain, shitstorm is incoming. Run to the shelter!
Musi mieć ta kobieta dużo kasy, jak może sobie pozwolić na maszynę do robienia domowych lodów, niestety jest biedna wersja za 800zł i ta droższa za 5000zł. Ja mam za 2000zł, więc cieszę się, że mój mąż jest szczęśliwy z posiadania tej maszyny.
Mistrzyni! :D
Da się zrobić też bez maszyny, ale nie wychodzą takie dobre...
I podobałoby Ci się, że kobieta robi Ci loda i kanapki w zamian za pierścionek, a nie dlatego że lubi, że z czułości, miłości? Hmmm, ja bym chyba nie chciała, żeby mój mężczyzna za jakiś bibelot się "sprzedawał". :)
Oooo masz! A ja się pół życia zastanawiam, co robię nie tak, że jak tylko poznam mężczyznę, z którym fajnie mi w łóżku, to on od razu, że mamę i tatę chce poznać, że ślub, o zgrozo trójka dzieci i domek na przedmieściu!!! Zgroza. Wszystko przez te lody i kanapki.
hehehe Wynurzenia pustej głowy. Ja tam lodziary za żonę bym nie chciał.
"Tak kończą kobiet, które robią kanapki i loda bez proszenia" - jako niewolnice loda i kanapek. Dzięki za ostrzeżenie. Borgman - zuch chłopak.
Ja ostatnio chciałam być dobrą narzeczoną i zrobiłam kanapki mojemu lubemu, mimo że mnie nie poprosił. A ten, ze miał dość po 12 i już nie chce. Co robię źle? :(
Odnosze wrażenie źe to faceci zapoczątkowali całą jazdę na diamenty, wiele kobiet nie podnieca kawałek węgla. Oczywiście są księżniczki które notorycznie zużywają krem na kolana by tylko je dostać, słynna Merlin spiewała o diamentach chodz wolała perły,
@kubira ja wolałabym żeby facet mi cos pysznego ugotował, bo i tak prawie żadnej biżuterii nie noszę
Nieładny pierścionek. Nie lubię takich z kamieniami.
Dostają bezgustowną podróbkę z oszlifowanego szkła i staja się bohaterkami kiepskich, wulgarnych demotów?
wow.. takie gówno na głównej?