Jeżdżę daewoo za 5 tyś, mam w lato mam klimę i nie śmierdzi a w zimie nie czekam i nie marznę czekając na szofera w mercedesie. No i nie muszę dodatkowo zmieniać mercedesów co kilka przystanków albo zapieprzać od miejsca postoju kilkaset metrów do i od celu.
czyli autobusem
Bylo nie raz i nie dwa. W oryginale limuzyna za 1.5 banki.
Jeżdżę daewoo za 5 tyś, mam w lato mam klimę i nie śmierdzi a w zimie nie czekam i nie marznę czekając na szofera w mercedesie. No i nie muszę dodatkowo zmieniać mercedesów co kilka przystanków albo zapieprzać od miejsca postoju kilkaset metrów do i od celu.
pętla kozanów ;)